Skocz do zawartości

Formalności Po Ślubie Z Obywatelem


KW

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nie wiem jakiego prawnika masz, ale nie potrzeba zadnych tlumaczen przysieglych (wystarczy zwykle) do aktu slubu z PL i nie potrzeba zadnego uznawania. Slub to slub.

FIOA jest bezplatna o ile dobrze pamietam, jedyne koszty ktore musieliscie poniesc to wyslania petycji i pozniej kolejnych USCIS fees. Prawnik to dopiero bedzie potrzebny przy waiverze.

  • Odpowiedzi 298
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
12 minut temu, Jackie napisał:

 

Patrz wyżej: dokładnie ci napisałam co trzeba zrobić :)

 

12 minut temu, Jackie napisał:

 

Patrz wyżej: dokładnie ci napisałam co trzeba zrobić :)

Po prostu nawet jesli nie bedę musiała wydać na dokumenty dziecka, to i tak pozostaną moje dokumenty. Czyli znów jakieś 8000$, zważywszy, że pewne rzeczy (np raport) nie będą tym razem potrzebne.

Napisano

Jezeli jestes na etapie wyslanego I-130 to "wszystkie dokumenty + tłumaczenia (takie jak pisze @kzielu), potrzebne do procesu imigracyjnego, i w tym te zwiazane ze slubem, zwazajac na fakt, ze odbyl sie w Polsce i musieli go uznac w USA + (darmowy) raport FOIA..." powinnien Cie wyniesc dokladnie: $535. Cala reszta to jak to ladnie ujelas "obsluga prawna".

A Mamusia mowila, zebym zostal prawnikiem albo lekarzem, ja glupi nie posluchalem...

Napisano
1 minutę temu, Xarthisius napisał:

Jezeli jestes na etapie wyslanego I-130 to "wszystkie dokumenty + tłumaczenia (takie jak pisze @kzielu), potrzebne do procesu imigracyjnego, i w tym te zwiazane ze slubem, zwazajac na fakt, ze odbyl sie w Polsce i musieli go uznac w USA + (darmowy) raport FOIA..." powinnien Cie wyniesc dokladnie: $535. Cala reszta to jak to ladnie ujelas "obsluga prawna".

A Mamusia mowila, zebym zostal prawnikiem albo lekarzem, ja glupi nie posluchalem...

Tak, wlasnie to mialam na mysli. Zniknela mi jednak gdzies opcja edycji postu i nie moglam tego poprawic.

Napisano
15 minut temu, kzielu napisał:

Nie wiem jakiego prawnika masz, ale nie potrzeba zadnych tlumaczen przysieglych (wystarczy zwykle) do aktu slubu z PL i nie potrzeba zadnego uznawania. Slub to slub.

FIOA jest bezplatna o ile dobrze pamietam, jedyne koszty ktore musieliscie poniesc to wyslania petycji i pozniej kolejnych USCIS fees. Prawnik to dopiero bedzie potrzebny przy waiverze.

Chodzilo mi o obsluge prawna przy FOIA, nikt nie zalatwil mi go za darmo, przepraszam, zle sie wyrazilam. 

Ode mnie oczekiwali tlumaczen przysieglych, tak jak w przypadku mojego zaswiadczenia o niekaralnosci z KRK, i moj maz tez musial miec tlumaczenie przysiegle np swojego aktu urodzenia wraz z apostillą.

Napisano
1 minute ago, uszatek1992 said:

moj maz tez musial miec tlumaczenie przysiegle np swojego aktu urodzenia wraz z apostillą.

Przeciez Twoj Maz jest Amerykaninem z dziada/pradziada, na jaki jezyk ten swoj akt tlumaczyl?

Napisano
10 minut temu, Xarthisius napisał:

Jezeli jestes na etapie wyslanego I-130 to "wszystkie dokumenty + tłumaczenia (takie jak pisze @kzielu), potrzebne do procesu imigracyjnego, i w tym te zwiazane ze slubem, zwazajac na fakt, ze odbyl sie w Polsce i musieli go uznac w USA + (darmowy) raport FOIA..." powinnien Cie wyniesc dokladnie: $535. Cala reszta to jak to ladnie ujelas "obsluga prawna".

A Mamusia mowila, zebym zostal prawnikiem albo lekarzem, ja glupi nie posluchalem...

Oprocz wynagrodzenia prawnika, mialam do uiszczenia takie oplaty:

419885F0-EBB8-4EC4-BCF7-759E184B81DE.jpeg

Napisano
12 minut temu, Xarthisius napisał:

Przeciez Twoj Maz jest Amerykaninem z dziada/pradziada, na jaki jezyk ten swoj akt tlumaczyl?

Na polski? Slub byl przeciez w Polsce, podobno jak i rozprawa w sadzie, na ktorej musial zaswiadczyc, ze nie pozostaje obecnie w zadnym zwiazku malzenskim, i co za tym idzie, moze mnie poslubic. 

Napisano

yup, $535 policzylem tylko do I-130. FOIA tez przed chwila sprawdzilem, moga naliczyc oplaty jezeli ktos ma wiecej niz 100 stron dokumentacji i zajmie to strasznie duzo czasu, ale nie widze zeby to szlo w setki.

Napisano
2 minutes ago, uszatek1992 said:

Na polski? Slub byl przeciez w Polsce, podobno jak i rozprawa w sadzie, na ktorej musial zaswiadczyc, ze nie pozostaje obecnie w zadnym zwiazku malzenskim, i co za tym idzie, moze w stanie mnie poslubic. 

OK, o polskich kosztach nie mam wogole pojecia. Mysle, że niezrozumienie (nie tylko moje) wynikało z tego, że podałaś kwotę w $ i błędnie założyłem, że to dotyczy tylko amerykańskiego aspektu tej sprawy.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...