Skocz do zawartości

Cofniety Na Lotnisku.


lisokoks

Rekomendowane odpowiedzi

Czy slyszales moze lub kogos znasz komu sie udalo za drugim razem? I ewentualnie co on zrobil i jaki czas odczekal? Albo moze znasz lub slyszales o przypadku, ze ktos sie nie zgodzil na dobrowolny powrot i postanowil czekac na rozprawe? Zdaje sobie sprawe, ze kazdy przypadek jest inny..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

tych przypadkow jest troche pokazanych w tej gazecie co Ci podalem linka ..ruch bezwizowy jest od 1 marca 2008 roku wiec takich przypadkow zawrocen bylo tam opisanych i co nalezy zrobic aby do tego nie dopuscic,tzn jak sie przygotowac na rozmowe,jak leciec ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

witam,

troche czasu minelo:)

teraz mieszkam w Szwecji od prawie 3 lat i nie ma mowy o powrocie do USA, no chyba, ze na wakacje:)

Czy ktos sie orientuje czy mialbym jakies szanse distac wize turystyczna za ok 2 lata czyli po 5 latach wyjechania z USA. tylko tym razem jako obywatel Szwecji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój 6-letni pobyt w USA skutkuje 10-letnim banem.

Miałeś pobierane odciski palców? Bo tylko zmiana odcisków byłaby w stanie zrobić z Ciebie nowego człowieka. Bez względu na obywatelstwo to nadal jesteś Ty.

Spełniasz wymagania aby uzyskać szwedzkie obywatelstwo?

Szwecja uczestniczy w ruchu bezwizowym z USA. Wystarczy tylko zarejestrować się w ESTA i dostać akceptację. Ale to nadal nie znaczy, że wjazd na teren USA jest gwarantowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstepie chcialam powiedziec ze bardzo mi przykro ze miales taka przygode, Uwazam ze sobie sam troche zawiniles ze im powiedziales o tym nielegalnym pobycie w USA. A juz w szczegolnosci ze byles tam nielegalnie, trzeba bylo powiedziec ze byles w USA, a juz nie dodawac ze nielegalnie. No ale coz...

Jesli chodzi o przekraczanie granicy kanadyjskiej (na ladzie- Niagara Falls)to mialam ta przyjemnosc jakies 2 tygodnie temu...Przylecialam do USA na dwa tygodnie, a jeden z weekendow postanowilam spedzic w Toronto. O ile przejscie przez granice na JFK trwalo 1 minute ( biorac pod uwage moja sytuacje osoby ktora spedzila w usa 4.5 lata na statusie studenta i wrocila dopiero w maju tego roku- to zaskakujaco krotko) o tyle spedzenie glupiego weekendu w Kanadzie bylo poprzedzone wieloma pytaniami, wlacznie z pytaniem o moj bilet powrotny z USA do Polski. Pan mi sie zapytal czy mam ow bilet przy sobie...nie moglam sie w tym momencie powstrzymac i musialam mu przypomniec ze zyjemy w czasach gdy bilety sa w formie elektornicznej i moze zadzwonic do lini lotnicznych. haha. Naszczescie chlop tez mial poczucie humoru i sie tylko usmiechnal.

Szczerze to nie rozumiem dlaczego Kanada robi takie wielkie big fucking deal !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...