Skocz do zawartości

Wasze Wizyty W Konsulacie W Tym Roku :)


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

No to gratulacje.... czyli miałaś nosa, dowiadując się o bilety i inne sprawy jeszcze będąc bez wizy:)).... no tak to już jest, że radość z otrzymania wizy szybko mija jak pomyślimy że jeszcze lot i lotnisko nas czeka:)

  • Odpowiedzi 2,4 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

witam,

Ja też dostałam !!

Pytania, jakie mi zadawano głównie dotyczyły osoby do której jadę.

- czyli skąd sie znamy

- czy żonaty

- czy ma dzieci

- jak długo jest poza Polską

- czy będziemy całe dwa miesiące razem?

- czy rozmawiamy na skypie, lub innych komunikatorach

- kiedy ostatni raz się widzieliśmy

- kim jest dla mnie ten mężczyzna (odpowiedziałam, że przyjaciel a on na to; co to znaczy; że nie mój mężczyzna, dosł.)

- czy byłam za granicą

potem w toku rozmowy jeszcze dodatkowo

- w jakim wieku jest moje dziecko

- z kim mieszka

- gdzie będzie gdy mnie mnie będzie

Generalnie cała rozmowa była uprzejma ale nie wylewna Zalożyłam sobie, że to jest tylko wiza :). Pouczał mnie (ale w sensie pozytywnym(, że gdybym chciała się związać z tą osobą do której jadę, to nie muszę nic robić wbrew prawu, mam inne legalne możliwości...,a ja mu na to, że jestem w tej kwestii zorientowana że w PL staram się żyć zgodnie z prawem :) to w usa tym bardziej.

Aha, jeszcze mu jakoś spontanicznie powiedziałam ,że szef mi dał tyle urlopu i zawsze marzyłam o Stanach...Pod koniec rozmowy, sama nie wiedziałam czy da mi tą wizę czy nie, wiec się zapytałam czy ją otrzymałam.. Życzył mi szczęśliwej podróży ;) Także i mnie się udało.

W Krakowie, dziś było bardzo zimno, czekaliśmy grupką ludzi na dworze, na przeciw Ambasady, co prawda pod zadaszeniem ale wcale z tego powodu nie było mi miło. Zresztą inne opinie nt nie były fajne. Przyszło dwóch młodych pracowników zabrano paszporty, dowód wpłaty i potwierdzenie Ds-160. otrzymaliśmy numerki i oczekiwaliśmy aż z naprzeciwka ktoś zawoła kolejną grupkę. Mnie nie wpuszczono, bo miałam telefon i aparat, więc szybko zostawiłam to u fotografa (opłata 2 zł). Obie sale były wypełnione ale to chyba normalne. z moich obserwacji praktycznie większość wychodziła z wypiekami i z uśmiechem. Rozmawiałam z jedną dziewczyną która nie dostała wizy, sama była zdziwiona, bo pracuje.. Generalnie nie podobało mi się to, że rozmowa przebiegała jak na poczcie, urzędnik za szybą a petent na stojąco, czyli w gorszej sytuacji psychologicznej..,ale zapewne też chodzi o bezpieczeństwo. Tak czy owak, mam to już za sobą....teraz kolejna poprzeczka - czyli lot na drugi koniec świata. Pozdrawiam

No to moja droga marzłyśmy tam razem :) byłaś na 9.30 ?

Napisano

Hej wszystkim :)

Byłam dzisiaj na rozmowie w warszawie o 8:30. Wize dostałam na 10 lat, ubiegałam się o wize turystyczną a dostałam turystyczno-służbową :) Na początku byłam zdenerwowana strasznie, wiem że to nic nie da jak powiem że naprawde nie ma potrzeby sie denerwować, bo sama jak czytałam posty osób które już były po rozmowie to sobie myślałam "łatwo sie mówi". Podchodząc do okienka sobie pomyślałam co ma być to będzie, przecież nikt mnie nie zabije jak nie dostanę tej wizy :) Jak czekałam na swoją kolejke ( byłam 15) to chyba wszyscy dostali i rozmowy przebiegały bardzo krótko 2-3 minuty z wyjątkiem mnie ok 20 minut i jednego Pana też ok 20 minut, który też dostał wizę :) ale to nie znaczy wcale że jak ktoś rozmawia dłużej to nie dostanie :)

Pytania które mi zadał Pan konsul to :

cel wizyty

do kogo jade

co te osoby robią

kiedy skończe szkołę ( bo jestem studentką) przy czym zapytał czy mam ze sobą indeks, ja akurat miałam wydruk indeksu i pokazałam mu, przejrzał wszystko dokładnie

pytał czy ktoś z rodziny ma wizę,

co robią moi rodzice,

póżniej po raz kolejny zapytał kiedy kończe szkołę,

gdzie sie urodziłam,

jak nazywa się moja uczelnia,

czy byłam w krajach poza europą i w jakich

miałam momentami niezły ubaw i on sam też jak np odpowiadałam mu i nie rozumiał po polsku i jak wytłumaczyłam mu po angielsku to próbował niektóre rzeczy powtórzyć i śmiał sie strasznie bo niemógł :)

Jeśli mogę coś poradzić to jeżeli jesteście studentami to weźcie ze sobą indeksy, wydruki z indeksów wirtualnych ( ja na przykład tak zrobiłam bo mój indeks aktualnie jest w dziekanacie) legitymacje bo czasami proszą o takie dokumenty :) i uśmiechać się :) pomimo stresu starać sie uśmiechać :)

POWODZENIA :)

Napisano

Jeśli dostanę wizę planuję polecieć do USA na nieco ponad 2 miesiące, ale w DS160 wpisałam 6 tygodni, myślicie, ze to może być problem na granicy, jeśli urzędnik zobaczy, że mam bilet powrotny na wrzesień a wg DS160powinnam wracać do Polski w sierpniu?

Napisano

to zalerzy od urzednika na granicy,nie ma prostej odpowiedzi na to.

tak osob ze tak robia i nic sie nie dzieje ale jak bedzie u Ciebie to zobaczysz.Pamietaj czy lecisz na 1 tydz czy na 6 tyg pokazujesz ze lecisz turystycznie :)

Napisano

Jeśli dostanę wizę planuję polecieć do USA na nieco ponad 2 miesiące, ale w DS160 wpisałam 6 tygodni, myślicie, ze to może być problem na granicy, jeśli urzędnik zobaczy, że mam bilet powrotny na wrzesień a wg DS160powinnam wracać do Polski w sierpniu?

We wniosku przeciesz piszesz planowany wyjazd a plany mogą sie zmienić :)

Napisano

Dobra, w poniedziałek, 8:30 dzień sądu ostatecznego :D

mam przygotowaną umowę z pracy, potwierdzenie ze zdjęciem, potwierdzenie opłaty no i paszport oczywiście + dodatkowe zdjęcia na papierze

ale mam pytanie odnośnie zapłaty, wystarczy jak wydrukowałam potwierdzenie przelewu z wbk na którym jest widoczny ten 9cio cyfrowy numer?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...