lilkausa Napisano 2 Maja 2011 Autor Zgłoś Napisano 2 Maja 2011 sorry SLY6 ze tak akurat odbieram twoje posty, ale nie jest mozliwe aby wszystko bylo pod gorke. Pamietam jak prawnik mowil mi ze moja sytuacja jest ciezka i nie do zalatwienia bez dobrego adwokata (ja klasyczny przyklad turysty o dawno przepadlej wizie, ktory poznal swoja milosc z obywatelstwem). A nam jakos wszystko przeszlo bez peoblemow, procz kasy wydanej, to ogolnie mam bardzo fajne doswiadczenia wlaczajac interview z mila agentka a konczac na egzaminach z obywatelstwa. Uwazam,ze wlasnie dlatego ze moja sprawe prowadzilam sama z mezem tak wlasnie poszlo bez extra stresow.
sly6 Napisano 2 Maja 2011 Zgłoś Napisano 2 Maja 2011 a jakbys przyszla na to forum to bys zobaczyla na co sie bierze adwokatow a na co mozna sobie darowac I teraz co do Twojej sytuacji-jesli malzenstwo bylo z milosci i nie wyszlo ze nie przylecialas do USA aby legalizowac pobyt,nie po to staralas sie o wize aby tak zrobic to jaki problem przejsc przez rozmowe ?to samo z obywatelstwem jesli spelnilas pewne wymagania a do tego na GC papiery byly dobre to tak samo-czym sie mozna przejmowac ?bo papiery na obywatelstwo sa przegladane wiele razy ale o tym poczytasz nawet na tym forum i nie ja to pisalem wiele razy Mowisz ze pod gorke nie ma cale zycie a jak mozesz nazwac sytaucje Twojej mamy,jest spoko i nie nalezy sie przejmowac,nalezy isc i spoko bedzie? mozna i tak patrzec na swiat i swoje zycie ale jesli cos pujdzie nie tak nie bedzie czasu-nie bedzie mozliwosci aby cos zaradzic a wtedy co powiesz sobie? Tak wiec mozesz zrobic co chcesz ,jak chcesz ale zycie nauczylo mnie z tej ciemnej strony wlasnie ze nalezy -jesli cos mozna przewidziec to czegos sie dowiedziec i znac swoje prawa i je wykorzystac niz potem powiedziec ze moglem cos zrobic wiecej ale nie wiedzialem o tym Fakt nie przewidzi sie wszystkiego ale jesli mozna to czemu nie No ale ja to jestem ja a ktos inny ma inne widzenie . ps teraz mam pewna spraw i teraz juz wiem jak postapic jesli cos sie wydarzy i wiesz co?nie boje sie tego co moze byc bo wiem co zrobic w danej sytuacji i moge spac spokojnie-chyba ze duzo sie zmienia przepisy ale tego sie nie przewidzi juz.
aneczka81 Napisano 2 Maja 2011 Zgłoś Napisano 2 Maja 2011 a na kiedy byl bilet powrotny wykupiony? podobno tak sie dzieje w Kanadzie bez wizy, np. jesli bilet na 21 dni, to na 21 dni daja wstep ale tez sa ze dostaja na 3 miechy pomimo krotszej wizyty, wiec to zalezy na kogo trafisz. Sadze ze moze to sprawic klopot na granicy z USA, kuzyn i kuzynka mojego meza to proszeni byli o pokazanie biletu powrotnego na granicy z USA do Kanady, bo chcieli dowod ze wracaja do USA, a potem do PL ( i to bylo w dwoch innych wycieczkach, bo oni w tym samym czasie tutaj nie byli) Ja gdybym byla na twoim miejscu to nie ryzykowala, wzielabym wolne i spedzila czas z mama w Kanadzie, niech wroci do PL i wtedy papiery zalatwiac. Czy po wjezdzie do USA twoja mama ma zamiar wrocic do PL, czy jak juz wjedzie to zostaje? bo pisalas ze musi do lekarza w lipcu isc i nie pamietam dokladnie ale chyba nie mozna podrozowac w ta i spowrotem jesli o status jest aplikacja zlozona (moge sie mylic, bo myslalam ze tylko w slubie z obywatelem takie cos tylko mozna zalatwic). Poza tym, czy jestes przygotowana emocjonalnie jesli na granicy zatrzymaja twoja mame, takie momenty nie przechodzi sie latwo, czlowiek jest zdenerwowany, emocjonalnie podruszony a pisalas tez ze bierzesz dzieci ze soba, na nich to tez moze zle wplynac...zastanow sie...
pelasia Napisano 2 Maja 2011 Zgłoś Napisano 2 Maja 2011 ja bym sie bardziej martwila o ta schorowana mame. jesli wylatywala z usa w 2005 roku to maja ja w systemie, wiec jest duze prawdopodobienstwo, ze jej nie wpuszcza. jesli ja zatrzymaja na granicy, wiele sie slyszy jak ludzi magluja przez wiele godzin i kaza im podpisywac rozne papiery. a mama bez jezyka pewnie bardzo to przezyje. gdyby miala czyste konto to co innego ale siedziala w usa juz nielegalnie i ludzenie sie, ze jej w systemie nie maja to tak jak wygranie ogromnej sumy w totka, zdarza sie ale wszyscy wiemy jak czesto
karina Napisano 2 Maja 2011 Zgłoś Napisano 2 Maja 2011 sorry SLY6 ze tak akurat odbieram twoje posty, ale nie jest mozliwe aby wszystko bylo pod gorke. Pamietam jak prawnik mowil mi ze moja sytuacja jest ciezka i nie do zalatwienia bez dobrego adwokata (ja klasyczny przyklad turysty o dawno przepadlej wizie, ktory poznal swoja milosc z obywatelstwem). A nam jakos wszystko przeszlo bez peoblemow, procz kasy wydanej, to ogolnie mam bardzo fajne doswiadczenia wlaczajac interview z mila agentka a konczac na egzaminach z obywatelstwa. Uwazam,ze wlasnie dlatego ze moja sprawe prowadzilam sama z mezem tak wlasnie poszlo bez extra stresow. Twoja sprawa bya zwykla sprawa jakich jest wiele - praktycznie 90% malzenstw to malzenstwa gdzie osoba ma obywatelstwo a druga osoba jest nielegalnie - nic to nie jest nadzwyczajnego (zapewne adwokat Was straszyl zeby dostac wiecej pieniedzy). Twoja mama jest - co juz zaznaczyla Jackie - jest w innej sytuacji. Twoja mama jest inadmissible. Co to oznacza? Twoja Mama byla nielegalnie, wyjechala => wiec juz podlega pod ZAKAZ wlotu do USA, a ona pozniej poszla do konsulat, SKLAMALA i WJECHALA kiedy nie powinna byla. To co zrobila kwalifikuje sie pod dozywotni zakaz ubiegania sie o benefity imigracyjne (czyli green card). Nawet jest mama tu wleci to nie znaczy, ze zalegalizuje pobyt, bo w momencie przekraczania granicy mama byla juz osoba, ktora nie powinna sie tu znalezc. Tlumacze Ci to ta w prostych slowach - nie po to, zeby Cie straszyc, tylko po to zebys wiedziala jak to wyglada. Tak na "chlopski rozum": wyobraz sobie, ze ktos wyrobil sobie karte kreytowa na Twoje nazwisko, posluguje sie ta karta i nagle w jakims sklepie go aresztuja. I ta osoba broni sie tak: "Jak to mnie aresztujecie? Przeciez wyrobili mi karte wiec moge sie nia poslugiwac!" => Wyrobili mu karte na podstawie jego klamstwa i tak samo Twojej mamie dali wize, bo sklamala. I mama sie ta wiza posluzyla aby wleciec do USA. Czyli tak jak ta osoba poslugiwala sie nielegalnie wydana karta tak i Twoja mama posluzyla sie nielegalnie wydana wiza. Konsul NIE musial wszystkiego sprawdzac, ale Twoja mama MUSIALA powiedziec prawde, tyle, ze ona sklamala a to plus fakt wczesniejszego pobytu rowna sie inadmissible. Skontaktujcie sie z bardzo dobrym prawnikiem a powie Wam to samo. Twoja sprawa to bylo nic, sprawa Twojej mamy jest zupelnie w innej kategorii.Twoja mama moze byc wpuszczona do USA, ale pozniej zaczna sie schody.
lilkausa Napisano 3 Maja 2011 Autor Zgłoś Napisano 3 Maja 2011 KARINA czy ty sie zajmujesz takimi sprawami emigracyjnymi zawodowo? Jezeli tak czy mozna umowic sie z toba na jakies konsultacje?
sly6 Napisano 3 Maja 2011 Zgłoś Napisano 3 Maja 2011 lilkausa ,tak Karina tym sie zajmuja zawodowo ,mozesz jej posty przeczytac i sama zobaczyc jak jest.. mozesz do niej napisac na pw .
aeris Napisano 3 Maja 2011 Zgłoś Napisano 3 Maja 2011 moja mama wjechala do USA przez kanade 12 lat temu. (...) (..) mama(,...) przyjechala do usa w 94r a wyjechala w 2004 r czy ja nie umiem liczyc do 20, czy ty nie umiesz? wyjechala z usa w 2005 r wyjechala w 2004 r ty klamczuszku. nie dosc ze mamusia chce oszukiwac, to corka wdala sie w mamusie.
lilkausa Napisano 3 Maja 2011 Autor Zgłoś Napisano 3 Maja 2011 czy ja nie umiem liczyc do 20, czy ty nie umiesz?ty klamczuszku. nie dosc ze mamusia chce oszukiwac, to corka wdala sie w mamusie. Aeris jest takie powiedzenie glupi zawsze mowi prawde a madry tylko wtedy kiedy trzeba
Rademedes Napisano 3 Maja 2011 Zgłoś Napisano 3 Maja 2011 tak troche z boku tematu, ktos wie od ktorego roku obowiazuje ta ustawa o zakazie wjazdu, jesli pozostalo sie w USA ponad termin podany na I-94? nie byl to przypadkiem rok 1997?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.