Skocz do zawartości

Przykładowe Pytania Na Rozmowie Po/przed Ślubem Z Obywatelem Usa


Rekomendowane odpowiedzi

Jak słyszę jak ktoś mówi o ludziach innej rasy "kolorowi" to aż krew się we mnie burzy...

Och, jak bedziesz pracowac z takim a on tylko bedzie kombinowal zeby sie poopierniczac i poleniuchowac to szybko skorygujesz swoje hardkorowo poprawne przekonania.

Jak czarny uderzy bialego to jest bojka a jak bialy uderzy czarnego to juz jesr rasizm. Wystarczy ze , ech, nie chce mi sie gadac...

Nie badzmy bardziej papiescy od Papieza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

wyglada na to,ze ty sie chwalisz zgrabna zona i tym,ze se poprosila nie kolorowego urzedasa,ale co do odpowiedzi na temat to ty nic nie wnosisz,Weszles sie tylko pochwalic swoja zonka,mogles jeszcze opisac te suknie slubna i przygotowania do slubu jak to pieknie wszystko wygladalo.

Nie sadze,zeby na interview was sluchali i dali wam urzednika tego ktorego sobie zazyczycie. jesli twoja zona by glosno zyczyla sobie bialego to na 100% zielonej karty by nie dostala,no chyba ze po polsku se krzyczala to nikt na nia uwagi nie zwrocil.

Ps.piszesz pierwsze interwiev to ile ich mieliscie?

Wystarczy czytac ze zrozumieniem. Dyskusja jest o tym jakie pytania zadaja urzednicy na interview wiec napisalem nie tylko o tym jakie mialem pytania (jedno) ale takze o tym jak przebieglo cale interview. Interview mialem jedno, zazwyczaj jest drugie po uplywie dwoch lat, ja nie mialem drugiego. Druga GC, tym razem juz na 10 lat przyszla poczta.

A zgrabnej zony rzeczywiscie mozna mi szczerze pozazdroscic. Zycze Wam, moje Drogie Panie, takiej sylwetki po czterdziestce. Wtedy z czystym sumieniem bedzie mozna powiedziec ze USA to kraj pieknych kobiet, narazie z tym raczej kiepsko. I wiecej usmiechu oraz beztroski, tak jak to maja w zwyczaju kolorowi a czarni w szczegolnosci. ;):D:)

edit: doczytalem Twoj post do konca wiec odpowiadam. Moja zona nie ma zadnych szans na Green Card. Jest obywatelka USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko, kto mi pierdołami zaśmieca temat. Kochanieńki, nie ma się czym chwalić, że masz żonę rasistkę. Dziwię się, że Was razem nie wywalili z urzędu. A, że cię urzędniczka zapytała o wybory, to była podpucha, bo nie chodziło o to, że wyborów nie było akurat, a fakt, że zielonokartowiec i tak nie może głosować, dopiero po naturalizacji. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andy, załóż sobie temat o rasizmie i ziuuuuuuuu.

Postawa roszczeniowa jest tak samo charakterystyczna dla afroamerykanów jak i polaczków, którym to się w głowie poprzewracało, bo w "hameryce" mieszkają, jezyk polska zapomnieli, ale angielska też za trudna. Osobiście to bym wszystkich lamerów wsadziła na statek, niech wiosłują do kraju pochodzenia aż do Bałtyku czy gdzie tylko i zostawią zielone karty dla tych, którzy naprawdę tego potrzebują/pragną i się nadają do "życia w społeczeństwie". Marzy mi się też aby obowiązkowe było zdanie np. TOEFL'a żeby otrzymać zieloną kartę ( a nie, jak teraz, kiepski test na angielski tylko na obywatelstwo). A Amerykanki są piękne, bo "KOLOROWE" :) czarne, czerwone, żółte, białe, w plamki, kropki, piegi, z dreadami, warkoczami i czym tylko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ale, że Polak II pokolenia czy jakikolwiek Amerykanin? Każdy się może zasadniczo wyprowadzić gdzie chce, prawda? Z pewnymi ograniczeniami wizowymi i językowymi. A jeśli coś się nie podoba, a zostaje się w kraju, to należy COŚ Z TYM ROBIĆ. Przede wszystkim GŁOSOWAĆ na kandydatów, którze wg nas, popierają zmiany, za którymi my jesteśmy. Ale są również organizacje, do których można przynależeć... Temat jest bardzo ogólny.

Ja mam tak z Polską, okropnie mi w niej było, większość moich znajomych jest na Wyspach, ale jeśli nie będziemy choćby głosować na emigracji, to nic się w kraju też nie zmieni, więc żadne z nas nie wróci. A szkoda.

Nieroby i debile są we wszystkich krajach i społecznościach, trzeba ich tylko jakoś unikać. Ale jeśli nierób albo debil chce się osiedlić w moim kraju, to lepiej, żeby mu to było jakoś utrudnione żeby dał sobie spokój i nie ważne czy to Polska czy Stany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...

Na każdym interview jest zadawana część tych pytań. Pod linkiem który podałem jest wyraźnie napisane, że jest to lista pytań zadawanych w przypadku podejrzenia o marriage fraud. Te listy mają zainteresowaym dać ogólny obraz interview. Jeżeli ktoś na podstawie tego tematu wyciągnie wniosek, że wszystkie te pytania są zadawane na każdym interview to ma poważny problem z czytaniem ze zrozumieniem.

A Ty dostales te pytania po pierwszym badz drugim slubie? Pytam tak z ciekawosci tylko, bo temat mnie akurat nie interesuje, bardziej to "marriage fraud". Z gory dzieki. Pozdrawiam serdecznie (;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...