Skocz do zawartości

Wyjazd Do Usa Z Rodziną 2011


miloszmilko33

Rekomendowane odpowiedzi

Milosz tak wiec,mozesz pracowac na kampusie ale ledwie 20 godz tyg wiec nie zarobisz na utrzymanie-do tego ktora szkola jezykowa ma taka prace?chyba te co sa wieksze-przy uniwerkach a kazda praca po za kampusem wziaze sie z praca nielegalna a tylko praca nielegalna jak narazie jest przebaczana po malzenstwie z obywatelem i to na terenie USA takie cos jest mozliwe.

Mozesz oczywiscie zmienic na studencki status ale z czego zyc-jak oplacic nauke itd-chyba ze masz duzoo kasy ,jak i zmiana statusu nie jest taka pewna jak kto bylo kiedys.

fakt moze znajdziesz pracodawce co bedzie chcial sie bawic z sponsorowanie,w wize pracownicza ale tutaj potrzebujesz dobrego adwokata a nie kazdego z ogloszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Ludzi którzy chcą sobie życ w US bo to jest ich marzenie jest pewnie z kilka miliardów - więc good news - you're not alone ! Bad news - masz do wyboru ślub z obywatelem, loteria lub sponsorowanie przez pracodawce. Żadne inne wygibasy nie pozwolą Ci "żyć" w US normalnie. To co wypisujesz wskazuje na całkowitą nieznajomość realiów i brak umiejętności zorientowania się w sytuacji.

O ile desperacki krok w przypadku całkowitego braku srodków do życia jeszcze można jakoś zrozumieć, to w Twojej sytuacji którą opisujesz taki krok byłby zupełnie bez sensu.

Jeszcze raz - nie da się wyemigrować legalnie tylko z takiego powodu że się od zawsze marzyło mieszkać w USA. Sorry...

Większość z forum odebrała Twój post jako próbę nielegalnej imigracji bo de facto taka ona będzie. Sam wyjazd na turystycznej z zamiarem emigracji jest przestępstwem imigracyjnym - na dzień dobry łamiesz prawo kraju w którym chcesz mieszkać. I nie rozumiesz (mimo wielokrotnych prób tłumaczenia) że Twój plan jest całkowicie nierealistyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile desperacki krok w przypadku całkowitego braku srodków do życia jeszcze można jakoś zrozumieć, to w Twojej sytuacji którą opisujesz taki krok byłby zupełnie bez sensu.

Jeszcze raz - nie da się wyemigrować legalnie tylko z takiego powodu że się od zawsze marzyło mieszkać w USA. Sorry...

Jak juz nieraz pisalem - to wlasnie stanowi glowny problem. Dlatego w ogole pisze na tym forum. Mozliwosc osiedlenia sie kazdego w kazdym mniejscu kuli ziemskiej to jedna z najwiekszych utopii w ludzkich dziejach. Nie wierzcie w takie bajki - bez wzgledu na to jakie gruszki na wierzbie obiecuja wam aspirujacy do koryta "politycy"... Gdybym byl w stanie funcjonowac normalnie w peerelu polowy lat 80tych XX wieku, gdyby nie wyrzucono mnie i zony z pracy, z mieszkania, gdyby nie nekano nas przy kazdej okazji ( i bez okazji) na 100% zostalibysmy tam, skad wyemigrowalismy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzi którzy chcą sobie życ w US bo to jest ich marzenie jest pewnie z kilka miliardów - więc good news - you're not alone ! Bad news - masz do wyboru ślub z obywatelem, loteria lub sponsorowanie przez pracodawce. Żadne inne wygibasy nie pozwolą Ci "żyć" w US normalnie. To co wypisujesz wskazuje na całkowitą nieznajomość realiów i brak umiejętności zorientowania się w sytuacji.

O ile desperacki krok w przypadku całkowitego braku srodków do życia jeszcze można jakoś zrozumieć, to w Twojej sytuacji którą opisujesz taki krok byłby zupełnie bez sensu.

Jeszcze raz - nie da się wyemigrować legalnie tylko z takiego powodu że się od zawsze marzyło mieszkać w USA. Sorry...

Większość z forum odebrała Twój post jako próbę nielegalnej imigracji bo de facto taka ona będzie. Sam wyjazd na turystycznej z zamiarem emigracji jest przestępstwem imigracyjnym - na dzień dobry łamiesz prawo kraju w którym chcesz mieszkać. I nie rozumiesz (mimo wielokrotnych prób tłumaczenia) że Twój plan jest całkowicie nierealistyczny.

Bardzo dziękuje za wszystkie informacje. Widzę ze to naprawdę szalony pomysł. Szkoda

Myślałem ze jest jakaś szansa na realizacje moich planów. Podejde do tego pomysłu z innej strony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn z jakiej strony>

ta moze wiza E2 a moze loteria wizowa?

Dzisiaj rozmawiałem z przyjacielem który mieszka w NJ od 11 lat jest tam legalnie po przez wylosowanie zielonej karty. Zgadza sie z wami odnośnie wszystkich wypowiedzi, ale ? Uważa ze taka forma o której mówiliśmy na początku jest do przejścia. Bardzo dużo ludzi robi w ten sposób , z rodzinami, bez rodzin. Ponoć jeśli sie ma odłożone pieniądze i dobrego adwokata to można wszystko załatwić. Oczywiście sponsorowanie , green card, wizy pacownicze to jedna droga bardzo, a druga to tak jak mówiliśmy wyjazd na turystycznej, zmiana statusu na studencki po 60 dniach, potem zmiana na pracowniczą. Oczywiście wszystko wymaga czasu, pieniędzy i adwokata ale sie ponoć da! Co wy na to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co My na to?

a chociaz poczytales duzo postow na tym forum

ja sam nawet pisalem o tym ze jak masz duzoo kasy a do tego znasz dobrego adwokata to mozna cos zalatwic

a teraz czy znasz dobrego adwokata?masz pare tys dol i nie mam na mysli 5 tys dol na mysli

a teraz wpisz w szukaj sponsorowanie pracownicze

teraz poczytaj troche tematow-postow na ten temat i podobne ..

a nie spotkales takich przypadkow ze ktos dal kase,cos tam mialo sie zrobic a nic z tego nie wyszlo?tak sie dzieje jak spotkasz tych nie wlasciwych adwokatow,..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scenariusz oczywiście jest możliwy. Tylko pomyśl logicznie - masz pracodawcę ? Bardzo trudno jest znaleźć pracodawcę który Cie zasponsoruje na wizę pracowniczą (która z zasady jest temporary) - chętnych znowu jest miliony, bezrobocie spore, pracodawca ponosi koszty a w dodatku musi wykazać że nie jest w stanie znaleźć nikogo legalnie. Teraz znalezienie pracodawcy który zasponsoruje Cie na GC jest jakies sto razy trudniejsze niż znalezienie sponsora na H-1B. Jedno i drugie trwa, wymaga prawników ale po znowu po stronie pracodawcy, nie Twojej.

Zrób reality check czy w swoim zawodzie masz szansę znaleźć pracę - pamiętaj że wizy pracownicze nie są dla każdego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

W San Fran oprocz tego ze to rynsztok (nie zamieszkalbym tam z malymi dziecmi), no moze troche lepszy niz poludniowa granica Californi to glodowa stawka na 4 osoby.

Zgodze sie, ze 3 kola na 4 osoby to stawka glodowa moze byc w SF.....................ale w prowoniau do warunkow w NYC to i tak SF jest gora - w NYC wynajem mieszkan jest drozszy niz w SF przy mniejszej placy minimalnej...................Poza tym jest to o wiele lepsze miejsce na start niz NYC, miasto 10 na 10 km z doskonala komunikacja miejska.......................No i wcale nie jest tak niebezpieczne jakby sie moglo ludziom wydawac - wystarczy nie osiedlac sie w 3 dzielnicach z 10, poza tym bialym ludziom krzywda sie tu nie dzieje, w lokalnych gangach udzielaja sie wszystkie rasy poza bialymi.............................No i faktem jest ze Sf jest Sanctuary City http://sfgsa.org/index.aspx?page=1067 .................znam osobiscie jednego naszego rodaka, ktory jest nielegalnie i ma ubezpieczenie zdrowotne za ktore placi miasto, czyli podatnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...