Przylot Na Lotnisko - Co I Jak

[sly6]

w kazdym urzedzie celnym Ci powiedza ile clo moze wyniesc

pamietaj tez ze ladujac na terenie Niemiec tam mozesz zaplacic clo..a wtedy stawki moga byc inne..

[Ojciec Dyrektor]

Mój lot miałby być bezpośredni z Warszawy do Chicago i z powrotem tak samo

[monster]

witam, kto mi powie jak wyglada rozmowa z sluzbami celnymi po przylocie do usa ?? ogolnie to jest moj pierwszy lot i za bardzo nie wiem jak mam sie przygotowac do tego czy moga zawrocic na lotnisku??

[katlia]

Celnicy nie zawracaja - ale jezeli znajda bron w walizce to moga aresztowac ) Odprawa celna rozni sie od osoby. Moga poprosic zebys otworzyl walizke, moga sami poszperac, moga po prostu zapytac czy przewozisz jakies rosliny, jedzenie, itp. Jezeli nie masz niczego dziwnego, to nic ci nie bedzie.

[sly6]

monster sa celnicy i urzednicy imigracyjni

Urzednicy imigracyjni moga Cie zawrocic i chyba o to sie pytales?

[monster]

tak,dokladnie to chcialas wiedzec rozumiem ze jesli nieczego podejrzanego sie nie przewozi tzn ze zawrocic nie moga;p a jest tam jakis tlumacz w razie co

?? czy lepiej wszsytkie info wypisac sobie na karteczce i tylko pokazac panom celnikom w razie pytan

[Joanna30]

Mylisz pojęcia.

Zwykle nie rozmawia się z celnikami po wylądowaniu, bo niby dlaczego?

Rozmawia się z urzędnikiem imigracyjnym, który decyduje, czy wpuścić Cię do kraju.

Odpowiada się na zadane pytania, pobierane są od Ciebie odciski palców, robione jest zdjęcie, a urzędnik wszywa część druku I-94, który wypełniasz w samolocie do Twojego paszportu.

Jeśli wszystko pójdzie gładko, to cała rozmowa (po odstaniu w długiej kolejce do customs) nie powinna zająć więcej, niż kilka minut

[monster]

Joanna30 - dziekuje ) poniewaz to moj 1 lot i sa rozne opinie,w zwiazku z tym wolalam zapytac na odpowiednim forum moze jak zobacza ze srednio z moim angielskim to dadza mi spokooj

[sly6]

to moga wezwac kogos do tlumaczenia

[Ojciec Dyrektor]

Eh, u mnie kontrola paszportowa przy pracowniku urzędu imigracyjnego wyglądała tak:

nie patrząc na mnie wziął mój paszport, kazał przyłożyć palce do odcisków, cały czas patrząc się w monitor. Skierował na mnie kamerkę i tyle.

Potem wbił mi papierek udzielając mi wizy do stycznia i życząc przyjemnego pobytu.

Także, tam raczej nie ma co się przejmować

Potem tylko czekać trzeba na bagaż (ja czekałem prawie godzine) kontrola celna i wyjscie do rodziny