thaliks Napisano 22 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2012 Przy składaniu wniosku o wizę wpisałem ,że jade z narzeczoną(właściwie to jedziemy do jej rodziny) Mieszkamy osobno i tak też napisaliśmy we wniosku. Przy umawianiu się na rozmowę zapytano mnie czy będę z kimś jeszcze,odpowiedziałem twierdząco. W ambasadzie poinformowano nas,że rozmowa będzie wspólna. I tutaj urodziło mi się pytanie:Czy będąc na lotnisku też będziemy prowadzić rozmowę z urzędnikiem razem czy tutaj każdy z osobna? Trochę się obawiam,że jednak osobno,a moja luba nie bardzo po angielsku:) Drugie pytanie dot.sprzętu jaki będziemy mieć ze sobą.MOja narzeczona zabiera ze sobą IPada.Czy na lotnisku urzędnik może poprosić ją o włączenie sprzętu i sprawdzenie np.zdjęć i kontaktów mailowych czy skype?
jkb Napisano 22 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2012 I tutaj urodziło mi się pytanie:Czy będąc na lotnisku też będziemy prowadzić rozmowę z urzędnikiem razem czy tutaj każdy z osobna?Trochę się obawiam,że jednak osobno,a moja luba nie bardzo po angielsku:) Możecie podejść razem i rozmawiać razem. Drugie pytanie dot.sprzętu jaki będziemy mieć ze sobą.MOja narzeczona zabiera ze sobą IPada.Czy na lotnisku urzędnik może poprosić ją o włączenie sprzętu i sprawdzenie np.zdjęć i kontaktów mailowych czy skype? Teoretycznie tak, ale szanse na to są raczej nikłe. Pozdrawiam!
thaliks Napisano 22 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2012 Dzięki wielkie.Ruszamy z Polski 29 kwietnia.Mam nadzieje,że wszystko odbędzie się sprawnie Pozdrawiam
Joanna30 Napisano 23 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2012 Razem raczej nie podejdziecie do rozmowy, bo tylko rodziny razem podchodzą. Przynajmniej taką sytuację widziałam na JFK.
thaliks Napisano 24 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Napisano 24 Kwietnia 2012 Ok dzięki.Grzecznie się zapytam czy można razem,a jak nie bedą chcieli ,no trudno się mówi. A teraz mam kolejną wątpliwość .Ciocia mojej narzeczonej chciała z Polski foremke do babki Wygląda to jak urna,bo to do "gotowania" babki i jest z metalu.Przeczuwam kłopoty nie tak bardzo u nas co już na lotnisku w Chicago. Myślicie,ze lepiej się wycofać z przetransportowania takiej rzeczy?
kzielu Napisano 24 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 24 Kwietnia 2012 A dlaczego niby ? Ludzie najrozniejsze rzeczy woza i to akurat zupelnie nie bedzie zadnym problemem.
jkb Napisano 25 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2012 Możesz przewieźć formę do babki Widziałem kilka razy osoby niespokrewnione ze sobą podchodzące razem na ORD które również były przepytywane razem. Pozdrawiam!
thaliks Napisano 25 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2012 Już świruje przed wyjadem:) Dzięki za waszą cierpliwość i szybkie odpowiedzi. Jak wrócę to zdam relację. Pozdrawiam i zdrowia życzę
drevil Napisano 25 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2012 Gdy ja ostatnio leciałem z narzeczoną pan w czarnym mundurku spytał się czy jesteśmy rodziną. Po odpowiedzi "not yet" stwierdził, że niestety, ale porozmawia z nami osobno.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.