Skocz do zawartości

Zaliczenie Studiów Z Polski W Usa


Rekomendowane odpowiedzi

Dziwne, ja zrozumiałam o co chodzi (o ewaluację przeprowadzona przez zewnetrzną firmę). Za to Ty we wcześniejszym poście piszesz:

"Magister z Polski jest traktowany jako Master's, ale trzeba ewaluowac dyplom w USA. Jedna z firm, ktora sie zajmuja ewaluacja dyplomow miedzynarodowych jest WES (World Education Services). Jest to kosztowne (od ok. $180 -$250) i czasochlonne, ale jezeli zamierzasz uczyc sie w USA - jest to koniecznosc."

No cóż, najwyraźniej NIE jest to konieczność.

Daruj sobie te przysrywaneczki.

Nadal ciezko ze zrozumieniem prostych zdan, ale za to zasob slownictwa imponujacy :) "Jedna z firm" oznacza, ze jest to przyklad, moze byc to rowniez sam uniwersytet, natomiast koniecznoscia jest sama ewaluacja, czyli otrzymanie dokumentu, ktory stanowi o "odpowiedniku" wyksztalcenia amerykanskiego. Prosciej chyba sie nie da :) A tak na marginesie, widac, ze nie studiowalas nigdy w Stanach i chyba nie planujesz, wiec komentarz wydaje sie zbedny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 25
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Nadal ciezko ze zrozumieniem prostych zdan, ale za to zasob slownictwa imponujacy :) "Jedna z firm" oznacza, ze jest to przyklad, moze byc to rowniez sam uniwersytet, natomiast koniecznoscia jest sama ewaluacja, czyli otrzymanie dokumentu, ktory stanowi o "odpowiedniku" wyksztalcenia amerykanskiego. Prosciej chyba sie nie da :)

Przestań się wygłupiać. Napisałaś bzdurę. Każdemu się zdarza. Autor wątku zadał proste pytanie, ale nie aż tak proste by sie nad nim znęcać. Skoro nie umiesz pomagać bez dokarmiania swoich kompleksów, proponuję byś zmieniła forum. Lub zmieniła ton.

A tak na marginesie, widac, ze nie studiowalas nigdy w Stanach i chyba nie planujesz, wiec komentarz wydaje sie zbedny.

Studiowałam zarówno w Polsce jak i w Stanach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej będę się upierał bo dalej nie rozumiem. Wszędzie gdzie patrzyłem wymagane jest przesłanie tłumaczenia (translation) a nie ewaluacji (evaluation). Sprawdzałem takie uniwersytety jak Berkeley, UCSB, UCLA, MIT, Rochester, Stanford, Boulder. Nie obchodzi mnie czy ewaluacja będzie wykonana na docelowym uniwersytecie czy nie, obchodzi mnie co trzeba wysłać, więc nie pisz proszę że masz rację dlatego że ewaluacja jest wymagana ale zostaje zrobiona przez docelowy uniwersytet niezależnie ode mnie... Bud Light pokazał jakieś obrazki z ewaluacją (linki do picasy). Ja nie mam nic podobnego ("eseju" na temat mojego dyplomu) ale mam dyplom i transkrypt w języku angielskim, który dostałem z mojej politechniki. Nie jest to w takim razie ewaluacja tylko tłumaczenie, oficjalne wykonane przez uczelnię. Myślałem, że to wystarczy. Jeśli dalej jesteś przekonana (buterfly26), że nie, to pokaż proszę gdzie jest napisane, że w procesie rekrutacji należy wysłać ewaluację dokumentów. Udowodnij swoje stanowisko (za co byłbym wdzięczny) albo jeśli nie chcesz/nie chce ci się udowodnić to się nie wypowiadaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Przestań się wygłupiać. Napisałaś bzdurę. Każdemu się zdarza."

Gdzie jest niby ta bzdura?

"Autor wątku zadał proste pytanie, ale nie aż tak proste by sie nad nim znęcać. Skoro nie umiesz pomagać bez dokarmiania swoich kompleksów, proponuję byś zmieniła forum. Lub zmieniła ton."

Przykro mi, ze moj ton Ci nie odpowiada. Mnie natomiast nie odpowiada Twoje slownictwo, wiec jestesmy kwita. Gdybys byla zainteresowana tematem, to zauwazylabys ze wlasnie pomogam :)

"Studiowałam zarówno w Polsce jak i w Stanach"

Nie sadze, gdyz nie masz pojecia czego ta dyskusja dotyczy i mam wrazenie, ze Twoje komentarze wlasnie wynikaja z kompleksow braku wyksztalcenia. Jest to dosyc typowe dla "polonii chicagowskiej"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej będę się upierał bo dalej nie rozumiem. Wszędzie gdzie patrzyłem wymagane jest przesłanie tłumaczenia (translation) a nie ewaluacji (evaluation). Sprawdzałem takie uniwersytety jak Berkeley, UCSB, UCLA, MIT, Rochester, Stanford, Boulder. Nie obchodzi mnie czy ewaluacja będzie wykonana na docelowym uniwersytecie czy nie, obchodzi mnie co trzeba wysłać, więc nie pisz proszę że masz rację dlatego że ewaluacja jest wymagana ale zostaje zrobiona przez docelowy uniwersytet niezależnie ode mnie... Bud Light pokazał jakieś obrazki z ewaluacją (linki do picasy). Ja nie mam nic podobnego ("eseju" na temat mojego dyplomu) ale mam dyplom i transkrypt w języku angielskim, który dostałem z mojej politechniki. Nie jest to w takim razie ewaluacja tylko tłumaczenie, oficjalne wykonane przez uczelnię. Myślałem, że to wystarczy. Jeśli dalej jesteś przekonana (buterfly26), że nie, to pokaż proszę gdzie jest napisane, że w procesie rekrutacji należy wysłać ewaluację dokumentów. Udowodnij swoje stanowisko (za co byłbym wdzięczny) albo jeśli nie chcesz/nie chce ci się udowodnić to się nie wypowiadaj...

Ewaluacja zrobiona przez firme zewnetrzna czy uniwersytet generalnie polega na tym samym. W jednym i drugim przypadku wymagaja takich samych dokumentow. Nie musze nic udowadniac, bo wystarczy ze skontaktujesz sie z jakimkolwiek uniwersytetem (najlepiej zebys zadzwonil) i powiedza Ci to samo.

Nawet jesli korzystasz z firmy zewnetrznej wskazanej przez uniwersytet, to nie Ty wysylasz te ewaluacje, tylko ta firma. Twoim zadaniem jest wyslac czytelne kopie i tlumaczenia dyplomow na uniwerystet w USA (lub do firmy zewnetrznej w USA),a polska uczelnia musi wyslac na uniwersytet w USA (lub do firmy zewnetrznej w USA) oficjalne transkrypty (wykaz ocen plus oswiadczenie ze studiowales). W obydwu przypadkach jest taka sama procedura. Jezeli jestes w Polsce, mozesz dopilnowac, zeby uczelnia rzetelnie i szybko wyslala Twoje dokumenty plus im zaplacic za wysylke, jezeli nie beda chcieli ponosic kosztow.

Nigdzie nie spotkasz sie z informacja, ze musisz "wyslac ewaluacje", gdyz to nie Ty ja przeprowadzasz, wiec i nie Ty ja wysylasz. Nie rozumiem na jakiej podstawie przeprowadziles w ogole taka dedukcje. Ja wyraznie napisalam, ze "ewaluacja to koniecznosc". Mam nadzieje, ze powyzej napisalam Ci wystarczajaco jasno na czym ona polega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale jest różnica między takim dostaniem a koniecznością załatwienia tego samemu i wysłania. Ważna różnica, bo jak bym o czymś takim zapomniał/nie wiedział to oczywiście setki UDS zmarnowane i rok stracony... No cóż, teraz wiem że mam na takie coś uważać i mieć oczy otwarte, ale itak dalej np. na Berkeley aplikuję tak jak chciałem i ewaluacją się nie przejmuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...