Skocz do zawartości

Powrot Do Polski, Wazna Decyzja Zyciowa !


niunia88

Rekomendowane odpowiedzi

plus jeszcze do tego moge podac przyklad z zycia. Ja ogolnie w PL raczej nie weszlabym do sklepu typu Gucci, Dior i innych, gdzie atmosfera jest "nadęta", nie mowiac juz o hotelu 5 giwzdkowym w stroju typu poszarpane dzinsy, oplamiona bluzka itp. Zaraz mialabym wrazenie ze obsluga wyprasza mnie wzrokiem :P Natomiast moj maz wlasnie w takim stroju: postrzępione dzinsy i bluzka ufajdana od czegos co przed chwila zjadl, bo cos mu kapnelo, tak sobie wchodzil do tego typu sklepow bez skrępowania.

Ja jestem jeszcze przywzyczajona do "jak cie widza, tak cie pisza", i nie pozwalam sobie na wyjscie do ludzi w byle łachmanach. I tak polowa sukcesu, ze chodze do sklepu bez makijazu ;) chociaz ogolnie nie planuje sie "zapuscic" w zaden sposob:P

Tez tak mialam na poczatku pobytu.Pamietam jak mnie zdziwilo jak zobaczylam faceta w dosc drogiej restauracji ktory wygladal tak jakby prosto z jakiejs farmy przyszedl(poplamiony podkoszulek,ubrudzone kowbojki i taki jeansowy kombinezon),a kelnerki i tak mu nadskakiwaly:)

Teraz moj najczestszy stroj to podkoszulek,jeansy i japonki.Co nie znaczy ze jestem zapuszczona.Poprostu lubie ten luz.Pamietam jak przylecialam do Polski po kilkuletnim pobycie tu.Rodzina sie zdziwila ze przylecialam nie odstrojona,a moja rodzicielka stwierdzila ze po moim ubiorze tej Ameryki nie widac i ze pewnie tu biduje:).Poprostu inna kultura.W Polsce jest przyjete ze trzeba sie stroic nawet po bulki:)I pokazywac strojem swoj status.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 262
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Tez tak mialam na poczatku pobytu.Pamietam jak mnie zdziwilo jak zobaczylam faceta w dosc drogiej restauracji ktory wygladal tak jakby prosto z jakiejs farmy przyszedl(poplamiony podkoszulek,ubrudzone kowbojki i taki jeansowy kombinezon),a kelnerki i tak mu nadskakiwaly:)

Teraz moj najczestszy stroj to podkoszulek,jeansy i japonki.Co nie znaczy ze jestem zapuszczona.Poprostu lubie ten luz.Pamietam jak przylecialam do Polski po kilkuletnim pobycie tu.Rodzina sie zdziwila ze przylecialam nie odstrojona,a moja rodzicielka stwierdzila ze po moim ubiorze tej Ameryki nie widac i ze pewnie tu biduje:).Poprostu inna kultura.W Polsce jest przyjete ze trzeba sie stroic nawet po bulki:)I pokazywac strojem swoj status.

Ja czasem chodze do sklepu w butach do biegania i dresie albo w legginsach czy szortach i jakims t-shircie, wygodnie i bez make upu - tylko krem z filtrem na buzi. Ale kiedy mamy jakies spotkanie w wiekszym gronie (np. w piatek mielismy meeting z grupa ze szkoly mojego meza) to zalozylam ulubione ciuchy i make-up obowiazkowy, z reszta wiekszosc dziewczyn na spotkaniu tez mialo make upy i byly ladnie ubrane, wiec nie czulam sie za bardzo strojnie. W ogole dziewczyny mnie pytaly skad mam bluzke z przedluzanym tyłem :D

Ale do PL nie zamierzam jechac odstrojona jak gwiazda :D

Pamietam jak moj tata opowiadal mi, ze na wsi w ktorej kiedys mieszkal, ludzie dowiedzieli sie, ze ma jakis krewny ze Stanow do kogos przyjechac. W dzien jego przyjazdu ludzie w oknach wydusiliby szyby czołami, bo kazdy chcial zobaczyc jakim autem przyjedzie. A potem bylo jedno wielkie rozczarownie, bo przyjechal starym polonezem, ktorego pozyczyl od kumpla na lotnisku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce jest przyjete ze trzeba sie stroic nawet po bulki:)

jakos tego nie widze po swojej okolicy i tam gdzie chodze,oczywiscie sa tacy ale czy wszyscy?i znow piszemy jako o calosci a to troche nie tak,prawda ? ;)

co raz czesciej mozna spotkac ale osoby co sa w ubraniach roboczych w takich sklepach...I jesli cos jest przyjete to powinny takie osoby sie przebrac idac po tzw bulki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce jest przyjete ze trzeba sie stroic nawet po bulki:)

jakos tego nie widze po swojej okolicy i tam gdzie chodze,oczywiscie sa tacy ale czy wszyscy?i znow piszemy jako o calosci a to troche nie tak,prawda ? ;)

co raz czesciej mozna spotkac ale osoby co sa w ubraniach roboczych w takich sklepach...I jesli cos jest przyjete to powinny takie osoby sie przebrac idac po tzw bulki ;)

River chodzilo chyba o to, ze nie wszyscy sie tak ubieraja, ale ze ogolnie przyjete jest ze nie powinno sie w PL opuszczac domu, kiedy nie wyglada sie dobrze, bo 'jak cie widza tak cie pisza' i potem pojdziesz do sklepu z drogimi, skorzanymi butami, a tam ekspedientka zmierzy Cie og gory do dolu i jak wyjdziesz z tego sklepu to pewnie zagada do swojej kolezanki w ten sposob "Ty widzialas tego kolesia, co w tych rozlatujacych sie kapciasz tu przyszedl? czego on tu w ogole szukal?" . Oczywiscie jest to jedno wielkie uogolnienie i wiadomo, ze nie kazdy tak robi, ale nie mozna chyba zaprzeczyc, ze ludzie w PL zwracaja bardzo uwage na wyglad drugiej osoby, pierwsze co sie komentuje to zwykle wyglad. ;)

Ja tutaj w USA tez zwracam uwage na rozne przebrania w ktorych ludzie wychodza na ulice, bo to dosc interesujace - w restauracji siedzi babka z psimi uszami i ogonem, pozniej widze kolesia, ktory ma opuszczone spodnie w taki sposob ze cala okolica gdzie ma tylek jest odlonieta i widac cale bokserki w tym miejscu. Jak na to reaguje? Zwykle mowie do meza "That's interesting! I have never seen a person dressed up like that in Poland" i tutaj mi sie morda cieszy, ze nikt na to nie zwraca uwagi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Maciek, to chyba Ty nie rozumiesz tego spoleczenstwa. Tak jak pisza Paulina, River i Big, amerykanie czesto zyja w sposob ktory ukrywa ich sytuacje materialna. Steve Jobs ubieral sie w dzinsy za $40 i niedrogie koszule z golfem. Moze nie jak "bum," ale zdecydowanie nie jak przecietny europejski miliarder. Leasing samochodow faktycznie jest popularne zwlaszcza jezeli mozesz sobie odpisac czesc kosztow w ramach business expense. Natomiast tylko i wylacznie biedni ludzie wynajmuja meble, i to w ramach rent-to-own. Pewnie mylisz ten koncept z wynajmowaniem mieszkan furnished - ale to jest zupelnie cos innego.

Tylko zauwaz ze te same jeansy za "40" dolarow w Polsce kosztuja 500pln, koszule polo tak samo sa po 500 pln, takze w Polsce ubieraja sie tak ludzie ktorzy maja duze pieniadze...

A z tym wynajmowaniem mebli to zgoda raczej to robia biedniejsi, ale chyba sama wiesz ze tutaj tych biedniejszych jest wiecej niz bogatych, zreszta jak wszedzie na swiecie i dlatego napisalem ze jest to popularne tutaj..

Co do generalnego stylu "luzackiego" ubierania sie to tez zgoda. Niektorym to moze sie nie spodobac ale uwazam ze to po prostu zwykle niechlujstwo. Ale tez widuje ludzi dosc eleganckich tutaj takze nie ma reguly....

---------------------------------

Paulina, naprawde nie widzialas w polsce ludzi z opuszczonymi spodniami? Chyba zartujesz... Gdzie ty sie wychowalas? Gdzies na zabitej wsi?

Lol to nie zadne przebranie w stylu tej pani z mysimi czy psimi uszami, ale mnie rozbawilas......... LOL

A o hip-hopie to cos slyszalas? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paulina, naprawde nie widzialas w polsce ludzi z opuszczonymi spodniami? Chyba zartujesz... Gdzie ty sie wychowalas? Gdzies na zabitej wsi?

w PL zwykle mieli dupe zaslonieta jak tu -> http://24.media.tumblr.com/tumblr_m5it2f4nFc1rrdw9wo3_500.jpg

a czy ten styl ma cos do hip hopu to nie wiem -> http://ionenewsone.files.wordpress.com/2011/05/sagging-pants-barryjpg-0640007a35a81268_large.jpg

w PL nie widzialam nikogoz psimi uszami i ogonem :P chyba, ze nie zwrocilam uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwazam, ze najpierw powinnans sprobowac zdobyc GC a pozniej wyjechac. Pieniadze to nie wszytko, ja uwazam, ze "szczescie" jest najwazniejsze w zyciu. Jesli uwazasz, ze bedziesz szczesliwa w PL to czemu nie jedz i sprobuj. Tylko pamietaj, ze ludzie po latach sie zmieniaja wraz z rodzina, kazdy ma swoje zycie i do konca nie jestem pewna czy w PL nie bedziesz samotna. Inaczej jest gdy ma sie 17 lat a 24 gdzie w PL wiekszosc ludzi ma juz rodziny. Ja bylam w Pl w te wakacje na 4 tygodnie (w Gdansku) i powiem Ci , ze w cale nie jest tak kolorowo, wszystko jest bardzo drogie, ja mam tam mieszkanie ale nawet nie mysle o powrocie. A moja siostra robi stronny internetowe w Gdansku i powiem Ci, ze kokosow to ona nie ma a jest w tym biznessie juz prawie 6 lat. Moje zdanie to powinnas zdobyc GC a potem wyjechac i zobaczysz gdzie Ci lepiej. Ja po 4 tygodniach pobytu w PL strasznie teskinilam za US nawet nie wiesz jak bardzo. Jestem Polka i zawsze bede, ale ja juz wiem, ze tu jest moje miejsce teraz w USA. Wiec przemysl ta decyzje bardzo powaznie bo potem mozesz nie miec powrotu tutaj, a znam pare osob ktore wrocily i zaluja ale mam tez takich znajomych co im sie udalo osiagnac sukces w PL, niestety sa to male % ludzi, ktorych znam. Najwazniejsze jest szczescie, tak gdzie jestes szczesliwa tam powinnas osiasc. Pieniadze to nie wszytko zgadzam sie ale bez nich ciezko byc szczesliwym w zyciu do konca. Powidzenia !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoboda ubioru i fakt, ze ludzie sie nie przejmuja w co sie ubieraja to na pewno duzo mniej stresu na codzien, bo czlowiek nie mysli, ze wypada czy nie wypada wyjsc po przyslowiowe bulki w nieuprasowanej podkoszulce.

Ma to swoje zalety, ale tez i wady, zwlaszcza jak przyjdzie lato i poprostu pewne ubiory albo ich brak sa mocno niesmaczne, zeby nie powiedziec, obrzydliwe :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...