Joanna30 Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 Jesli chodzi o polskie filmy to polecam "dzien swira", "wesele" i "bar pod mlynkiem" Raczej tych akurat nie ogladalas, bo gdybys obejrzala to inaczej bys tu pisala No popatrz, a my się dziwimy, że młodzież naoglądała się amerykańskich filmów (więc wierzy, że tak tam musi być) i marzy jej się wyjazd do Stanów, a ty na podstawie filmów odradzasz przyjazd do Polski...
makdonald Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 No popatrz, a my się dziwimy, że młodzież naoglądała się amerykańskich filmów (więc wierzy, że tak tam musi być) i marzy jej się wyjazd do Stanów, a ty na podstawie filmów odradzasz przyjazd do Polski... Szanowna Joanno. Filmy maja to do siebie, ze na ich podstawie mozna sie tylko zakochac w danym kraju. Nie slyszalem jeszcze aby np komus obrzydla mysl o emigracji do Ameryki po obejrzeniu "American Beauty" Poza tym, w moim glownym poscie czyli tym adresowanym do "op" ja raczej zachecam nasza abiturientke do powrotu na lono Ojczyzny... Jakby malo tego bylo,w innym poscie watku (bedacym odpowiedzia na post "adki") cytuje krytyczne opinie roznych osob wlasnie odnosnie Ameryki. Czyli posrednio znowu zachecam do powrotu do Polski. Prosze pozdrowic ode mnie Dr Kornela Morawieckiego z Wroclawia ( jesli jeszcze zyje)
krowa12 Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 Mysle ze jestes poprostu w tym wszystkim bardzo samotna. Zeby nie okazalo sie, ze po przyjezdzie do Polski zmienisz zdanie i bedziesz zalowac decyzji. Ja tez kiedy wyjechalam z PL bardzo tesknilam za rodzicami. Tez sie starzeja. Bylo mi ciezko do czasu kiedy nie zalozylam wlasnej rodziny. Teraz w zyciu bym nie wyjechala do Polski na stale. Mimo ze tesknie za rodzina to moj syn i maz sa dla mnie rownie wazni i jakos ta tesknota za rodzicami zeszla na drugi plan. Mysle ze gdybys miala w swoim zyciu (w Usa) "tego kogos" to byloby ci latwiej. Wiadomo ze tesknota za rodzina jest straszna, ale czasami trzeba byc troszke samolubnym i inwestowac w siebie ile sie da zeby cos osiagnac. Mysle ze twoi rodzice byli by bardziej szczesliwi jesli osiagnelabys wiele bedac w US niz wrocila do Polski i sie rozczarowala... Jesli mialabys zielona karte to moglabys ich odwiedzac. Ja na twoim miejscu bym postarala sie o karte bo z tego co widze to Ameryka nie jest ci az tak obojetna W Polsce wiadomo jak jest...
Joanna30 Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 Prosze pozdrowic ode mnie Dr Kornela Morawieckiego z Wroclawia ( jesli jeszcze zyje) Przynajmniej raz - kiedy jeszcze pisałeś na forum, jako makdonald - pisałam, że nie znam takiego człowieka. Dlaczego ciągle prosisz, abym go pozdrowiła, nie mam pojęcia...
makdonald Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 Przynajmniej raz - kiedy jeszcze pisałeś na forum, jako makdonald - pisałam, że nie znam takiego człowieka. Dlaczego ciągle prosisz, abym go pozdrowiła, nie mam pojęcia... oh........... Morawiecki byl zawsze takim wroclawskim celebryta. To tak jakbym prosil pozdrowic Tuska, gdybys mieszkala w Warszawie hope it helps
Joanna30 Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 No taki z niego wrocławski celebryta, że słyszałam o nim tylko od Ciebie
katlia Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 Woda/mac zyje zupelnie w przeszlosci. Swiat sie zmienil, idzie do przodu ale on twardo siedzi w latach 80-90tych. Nie ma co jak rady oparte o przezyciach 30 lat temu
adka0401 Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 Wlasnie to samo chcialam pisac Woda ty masz 50 lat , ja czy autorka 20 pare ... i to ze w polsce paliwo jest drozsze a placa mniejsza nie znaczy ze kazdy zarabia tam tylko 1, 2 tys zl
c4r0 Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 oh........... Morawiecki byl zawsze takim wroclawskim celebryta. To tak jakbym prosil pozdrowic Tuska, gdybys mieszkala w Warszawie hope it helps Tusk to chyba raczej w Gdańsku
makdonald Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 Po pierwsze mam 67 lat. Po drugie moj "zly chlesterol" jest w granicach 120 czyli trudno byloby nazwac mnie "wapniakiem" A po trzecie to w Waszym wieku a nawet jeszcze niedawno robilem w zyciu rzeczy, o ktorch Wam nigdy nawet sie nie bedzie snic. A wiecie dlaczego ? Bo sny sa jedynie odbiciem naszych codziennych doswiadczen. Moze odbiciem w krzywym zwierciadle, a jednak ( jak to mowia "powyzej jaj nie podskoczysz") Woda/mac zyje zupelnie w przeszlosci. Swiat sie zmienil, idzie do przodu ale on twardo siedzi w latach 80-90tych. Nie ma co jak rady oparte o przezyciach 30 lat temu W "latach 80-90tych" to ja zylem w latach 70-tych.Obecnie twardo siedze w latach myzle, ze 2020-2030. Dzieweczko
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.