golla Napisano 17 Marca 2013 Zgłoś Napisano 17 Marca 2013 O zawodzie technik mechanik nic nie wiem, wiec sie nie wypowiadam. Na uczelniach, tytul magistra przewaznie - ale nie zawsze - jest tu traktowany jako odpowiednik amerykanskiego bachelor's, czyli stopien otrzymany po pierwszych 4 lat nauki. Program master's to dodakowe 2 lata. Jezeli chcesz sie dalej uczyc w USA to prawdopodobnie bedziesz musial robic jeszcze master's a potem doktorat. Nie zawsze tak jest, bo gdyby tak było to mój stopień doktora nie byłby uznawany a jest. Magistra np. biologii też uznają bez dorabiania lat.
KaeR Napisano 17 Marca 2013 Zgłoś Napisano 17 Marca 2013 Spotkałem się też z tym, że Ci co mieli magistra z matematyki, to przy robieniu doktoratu ze statystyki, musieli po drodze, zrobić magistra, nawet jak otrzymali tytuł w USA.
Jackie Napisano 17 Marca 2013 Zgłoś Napisano 17 Marca 2013 Nie zawsze tak jest, bo gdyby tak było to mój stopień doktora nie byłby uznawany a jest. Magistra np. biologii też uznają bez dorabiania lat. Przecież Katlia napisała wyraźnie że nie zawsze.
mariano85 Napisano 18 Marca 2013 Autor Zgłoś Napisano 18 Marca 2013 Zadzwoniłem na Uczelnie i niestety dyplom po ang mozna było wyrobic do pół roku po obronie Wiec dzisiaj poszedłem do przysięgłego tłumacza i za tłumaczenie dypolmu zapłaciłem 38zł, jutro mam odbiór! Ogólnie cana to ok 38 zł za strone, ale mówili coś o max 1000 znakach. Jezeli chodzi o suplement to sobie odpusciłem i w razie czego to przyśle go do polski do przetłumaczenia bo koszt to min 300-350 zł zależy od ilości stron robiłem to w "Agicie" moze się komuś przyda (region Lubelszczyzna) ---- http://www.tlumacz.tv
anialiberacka Napisano 22 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2014 Ha, kzielu! Jestem po filologii polskiej (co prawda ze specjalizacją "dziennikarstwo", ale jednak po filologii). Przed przylotem tutaj byłam święcie przekonana, że z takim dyplomem będę co najwyżej wykładać towar w Wal-Marcie. Przysięgam, że przed wylotem szukałam ogłoszeń typu "entry level", grzebałam po stronach supermarketów i fast foodów. Wszystko przez to, że pewien "życzliwy" Polak powiedział mi, że z takim dyplomem nigdy nie dostanę tu "normalnej" pracy. Nie chciałabym na forum ujawniać, gdzie ostatecznie "wylądowałam" - powiem tylko tyle, że to jednak jest Ameryka, tu się może zdarzyć wszystko, o ile mamy odpowiednie podejście, wierzymy w siebie i swoje umiejętności, mamy odpowiednią etykę zawodową, itd. PS. Oczywiście nie jest tak, że u mnie się na tej filologii skończyło - po drodze dokształcałam się w kilku dziedzinach, w których dyplomów jednak nie mam. Na szczęście udało mi się tu znaleźć pracodawcę, który we mnie uwierzył (dobrze napisane, wręcz uszyte na miarę CV to podstawa, tak samo odpowiednia autoprezentacja). Właśnie dostałam kontrakt na kolejny rok (pięć miesięcy przed upływem bieżącego, na dużo lepszych warunkach finansowych) - więc chyba mogę służyć za przykład, że i z dyplomem filologii polskiej można się w Ameryce odnaleźć Hej, mam pytanie odnosnie dyplomu i edukacji na uczelni w usa:)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.