Kilka Pytań

[Joanna30]

Oczywiscie tych grubych jest pelno, ale patrz na pozytywne strony

I komu Ty to mówisz?

[haneczka019]

Zabawna jestes... to sobie obejrzyj co tam u Ciebie sie dzieje w okolicy...

To ja juz wole marsze pisu z krzyzem pod belweder

Maciek2012, a te zdarzenia w tym filmiku, który przytoczyłeś, nie miały przypadkiem miejsca 11 lat temu? Nie pamiętasz zamieszek, które miały miejsce dokładnie rok temu w Warszawie w trakcie obchodów Święta Niepodległości? Jakoś nie widziałam tam osobników innej rasy niż biała, więc to chyba nie jest tylko i wyłącznie domeną jednej rasy.

[Caroll&!#]

Maciek2012:

1. Rozejrzałam się po okolicy, nawet dokładnie. I specjalnych sklepów dla białych nie znalazłam. Konflikty rasowe zawsze pewnie będą, ale przypadki oficjalnej dyskrymicji są surowo karalne. Szkoda, że nie załapałeś ironii w mojej wypowiedzi lol

2. Amerykanie i Amerykanki są o wiele bardziej wysportowani niż nasi rodacy. Dopiero tutaj złapałam tego bakcyla i zaczęłam ćwiczyć. Jak byłam w wakacje w Polsce, to często ludzie ze zdziwieniem na mnie patrzyli jak biegałam po okolicy(komentarz jednej starszej pani: 'park jest do spacerowania, nie do biegania'?!). Od momentu jak przyleciałam pierwszy raz do Stanów wręcz schudłam mimo że jem okazjonalnego hamburgera.

3. W każdym kraju jedzenie jest inne niż w Polsce, zwłaszcza w kwestii śweżych warzyw/owoców, produktów mięsnych i chleba. Pamiętam jak rozmawiałam z grupą Francuzów, którzy bardzo cierpieli na wymianie studenckiej w Krakowie, bo im NASZE pieczywo bardzo nie smakowało i tęsknili za prawdziwymi bagietkami. Z kolei moja przyjaciółą Angielka nie zawsze potrafiła się odnalelźć w Europie, bo nigdzie nie znajdowała ulubionego jej przysmaku - bekonu. I tak możnaby pisać bez końca. Przestań tak narzekać na jedzenie w Stanach, jest po prostu inne, oni chleba aż tak nie cenią w swojej diecie, więc nie ma dużego wyboru. Natomiast rzeczywiście, owoce morza stały się tutaj moją słabością, bo wreszcie mnie finansowo nie rujnują (hurra!)

4. Nie wydaje mi się, że komukolwiek imponujesz swoim samochodem, więc nie musisz pisać ile kosztuje, każdy sobie może sprawdzić cenę

[maciek2012]

kzielu, rownie dobrze mozna powiedziec tak o Polsce, patrz na pozytywne strony

justi, jak zarobie odpowiednia ilosc kasy to napewno w tym zoo chamerykanskim nie bede siedzial. Wole zoo w Polsce... przynajmniej jestem u siebie a nie jakims imigrantem.

carol, ty widze tez nie zalapalas mojej aluzji. W stanach podzial rasowy przebiega dzis w sferze finansowej glownie, czyli czarna biedota kontra biali z dobra praca. Piszac o "specjalnych" sklepach dla bialych mialem na mysli drogie sklepy do ktorych tak sie sklada ze przyjezdzaja tylko oni... obsluga w nich natomiast jest czarna.

Piszac ze w USA dzis nie ma segregacji rasowej piszesz kolezanko kompletne bzdury i kazdy kto choc raz byl w Stanach przyzna mi racje...

A co do bycia wysportowanym w Polsce to tez piszesz bzdury. Kiedy Ty ostatnio w kraju bylas - 15 lat temu? Dzis mlodzi polacy bardziej dbaja o siebie jak Ci chamerykanie i jest to calkiem normalne ze chodzi sie do fitness czy biega w parku. U mnie w miescie (scisla czolowka najbardziej rozwinietych miast w Polsce) bylo to calkowicie normalne. Malo tego z uwagi na umiarkowana temperature mozna przynajmniej w Polsce wyjsc do parku i pochodzic czy pobiegac... Tutaj przy temperaturze w lecie w okolicach 40C zycze powodzenia.....

Powiedzmy sobie jeszcze raz szczerze -- wyjazd do USA dzis przy tak rozwinietej Polsce (dla bogatych Polakow oczywiscie) to kompletne szalenstwo... Polska oferuje bogatym ludziom dzis o wiele wyzszy standard zycia niz Stany i to poczawszy od bardziej znosnego umiarkowanego klimatu, po standard mieszkan, wyzywienie czy generalne poczucie zycia wsrod "swoich"...

Jedyne co jest duzym minusem to brak szeroko rozwinietej sieci drog i autostrad ale i to sie juz powoli zmienia na lepsze...

Jak rozmawiam z przedstawicielami polonii polskiej tutaj na miejscu to wszyscy Ci ludzie sa jacys dziwni. Choc niektorzy maja nawet dobre prace i dobrze zarabiaja to wszyscy oni zyja w dziwnym oderwaniu od spoleczenstwa rodowitych amerykanow -- to trudno opisac slowami, ale uwazam ze pelne zaklimatyzowanie sie w Ameryce jest mozliwe tylko dla ich dzieci, nie dla nich ktorzy wiekszosc swojego zycia spedzili w Polsce.... Dla nich Ameryka juz zawsze bedzie bardziej lub mniej obca.

Dlatego tez wielu ludzi decyduje sie na powrot..... nie bez przyczyny.

[uga-buga]

ach juz rozumiem, chodzi Ci pewnie o to ze ja jezdze nowa CLS'ka ktora kosztuje ponad $80.000 baksow

Uhahaha, oto synonim klasy - zobacz jaka droga fure jezdze, a do tego polska szynka i wodeczka

Dzizys, po co wy karmicie tego trolla ktory klika gdzies spod Koziej Wolki i nigdy USA w zyciu nie widzial?

A walisz gruche do tego plakatu te CLS'ki razem z twoja american girlfriend, rozkladasz je obok siebie, czy dzielisz Miss December na rano, a cls'ke na wieczor? A moze masz taki super plakat Miss December kolo CLS'ki? Ha i wszystko jasne!

[maciek2012]

Czy ktos z moderatorow moze sie tym internetowym kretynem zajac? czy to forum ma podwojny standard -- wodzie nie wolno nic bylo napisac, a inni moga obrazac uzytkownikow forum?

-----

Zabawny jestes szympansie... Widze ten samochod strasznie Cie boli... Czlowieku ja w Polsce jezdzilem juz podobnym autem, to co w Stanach mialem sobie kupic 10letniego Forda Focusa?

Zamiast spedzac czas na forum albo pod monopolowym w Polsce bylo sie uczyc to tez bys mial takie pieniadze jak ja dzis. Ja na to wszystko co mam ciezko pracowalem (ale bynajmniej nie przy azbescie tak jak ty). Wiecej juz z Toba nie dyskutuje bo z zulami spod sklepu sie nie rozmawia -- ich sie omija szerokim lukiem.

[uga-buga]

Ja tez mialem fajne resoraki jak bylem w twoim wieku

[Paulina_89]

Zastanawiam sie nad geneza slowa 'Chameryka' i jego znaczeniem. Naprawde ...

[lochraven]

Ehh, Maciek i jego 'wszyscy są jakiś dziwni tylko ja normalny', hehe.

[Caroll&!#]

A morał z tego taki, że wszędzie dobrze, ale tam gdzie Cię nie ma zawsze najlepiej