Skocz do zawartości

Nikt Ostatnio Nie Pisze Ile Czasu Trwaly Ich Procedury K1


freja

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

No właśnie ja zadzwoniłam do NVC. Nie dostałam nic z ambasady. Szczerze mówiąc to przeniosłam się do mamy ale raczej nie było poczty do mnie. W piątek zadzwonię do ambasady zapytam czy dokumenty już są. Praktycznie wszystko mam - no prawie bo wizyta lekarska we wtorek.

  • Odpowiedzi 1,6 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Przynajmniej w moim przypadku, bylo to wiecej czasu (na turystycznej tez bylam wczesniej). Pracownik lotniska przegladal moje papiery i pytal o narzeczonego.

Napisano

Na pewno mniej niz 2 godziny. :P Przynajmniej jesli chodzi o sama kolejke i rozmowe z urzednikiem. Ale roznie bywa, wiadomo.

Napisano

Ja to chyba jednak mam pecha troche z tymi immigracyjnymi sprawami. Niedosc, ze czekalam na NOA2 prawie pol roku, to na lotnisku w LA spedzilam ponad 3 godziny czekajac w kolejce na secondary! W koncu urzedniczka zawolala mnie, poprosila o koperte, spytala kto ja otwieral (urzednik w okienku otworzyl) i podstemplowala paszport! Trwalo to moze 5 minut, a czekania co nie miara, juz zaczelam sie denerwowac, mimo, ze nie slyszalam zeby kogos na K1 cofnieto! Cale szczescie nie mialam przesiadki!

Moze zalezy tez to od lotniska!

Powodzenia!


Dodam tylko, ze byla to 3 godzinna kolejka na SECONDARY, nie liczac czasu w kolejce to pierwszego okienka!

Napisano

O matko kochana :o no ja się właśnie tego obawiam. Ja mam lot z przesiadką i mam kilka opcji do wyboru Chicago, Atlanta czy Washington. I boję się jak ognia,że będzie kolejka, że długo będą nas trzymać i odleci nam samolot do Kansas

A w ogóle wczoraj szanowne NVC przysłało mojemu narzeczonemu email, że dokumenty otrzymali, nadali numer i 3 sierpnia odesłali do Polski :blink:

Czyli wyrobili się w 3 tygodniach.

Napisano

Nawet jesli drugi samolot ci ucieknie to i tak nie ma sie co martwic.

Ja mialam opoznienie dolatujac do Chicago (gdzie mialam miec przesiadke), do tego kolejka i rozmowa z urzednikiem (ktore akurat tak dlugo nie zajely). Na nastepy samolot nie zdazylam. :P W takim przypadku idziesz do obslugi, mowia ci co i jak i wsadzaja na nastepny mozliwy lot. W moim przypadku musialam spedzic noc w motelu i lecialam rano. Lotnisko pokrywa koszty noclegu i przejazdu do/motelu.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...