Skocz do zawartości

Advanced Placement (Ap)&honors (Hp)


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zawsze cos placisz uczac sie w publicznej szkole jako cudzoziemiec. W ramach wymiany (exchange student) koszty tuition sa wlaczone w koszty ktore placisz organizacji. Przyjezdzajac prywatnie (powiedzmy do znajomych czy dalszej rodziny) placisz tuition nawet w publicznej high school, ta oplata bedzie rowna sumy ktora placa rezydenci w ramach podatkow szkolnych... pewnie w rejonie $3,000-$5,000 na rok. Jedzie sie na wizie F-1.

" secondary school students are required to pay the school the full cost of education by repaying the school system for the full, unsubsidized, per capita cost of providing the education to him or her."

http://travel.state....types_1269.html

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Przyjezdzajac prywatnie placisz tuition nawet w publicznej high school, ta oplata bedzie rowna sumy ktora placa rezydenci w ramach podatkow szkolnych... pewnie w rejonie $3,000-$5,000 na rok. Jedzie sie na wizie F-1.

A czy w takim wypadku mogę liczyć na jakiś scholarship ? Ze szkoły, z innej instytucji ?

Napisano

Wiem, że nie socjalistyczny ale słyszałem o chłopaku ode mnie z miasta, który aplikował do uniwersytetu w Londynie (nie wiem czy nie nawet do University of London) i dostał za samo to, że jego rodzina ma małe (czyt. polskie) dochody scholarshipa dużego (nie chcę wprowadzać w błąd, bo nie jestem pewien co do konkretnej wielkości) (co najmniej 1/3 tuition). Dlatego myślałem, że coś takiego też mogę znaleźć. Co więcej, są przecież organizacje, które dają granty etc. czarnym, białym, żółtym, zielonym, Hindusom, Brazylijczykom etc.

Napisano

Wiem, że nie socjalistyczny ale słyszałem o chłopaku ode mnie z miasta, który aplikował do uniwersytetu w Londynie (nie wiem czy nie nawet do University of London) i dostał za samo to, że jego rodzina ma małe (czyt. polskie) dochody scholarshipa dużego (nie chcę wprowadzać w błąd, bo nie jestem pewien co do konkretnej wielkości) (co najmniej 1/3 tuition). Dlatego myślałem, że coś takiego też mogę znaleźć.

Jak ostatnio sprawdzalem, to Londyn wciaz byl stolica Zjednoczonego Krolestwa, czlonka Unii Europejskiej i lezal na Wyspach Brytyjskich.

Jezeli mowimy o tym miescie to nijak sie to ma do realiow USA, zdajesz sobie z tego sprawe?

Jezeli potrafisz znalezc jakas organizacje i przekonac ja, ze to wlasnie tobie nalezy sie stypendium - powodzenia.

Napisano

Alez przeciez rozmawiamy o jednym roku w high school, prawda? To jest zupelnie cos innego niz studia!

Bo jezeli chodzi o studia to tak, sa w USA uniwersytety ktore daja stypendia dla wybitnych cudzoziemcow, w tym wybitnych Polakow. Jest duzo informacji na ten temat na tym forum - poszukaj sobie - i ogolnie w necie po angielsku, i po polsku. Sa tez i publiczne i prywatne uczelnie w USA ktore daja stypendia dla biednych/biedniejszych bialych studentow amerykanskich; takze dla URM - under represented minority - mniejszosci etnyczne w USA. Ale jako bialy europejczyk ani do tej pierwszej ani do tej drugiej katergorii nie nalezysz.

Napisano

Będę dziś dzwonił do kilku HS w Oakland, CA. Możecie mi napisać o co zapytać (po angielsku rzecz jasna) ?

Wiem, że muszę zapytać o tą kwestię finansową ile trzeba płacić, tylko nie wiem o co ? O tuition ? O residents tax for this school ? Nie ma pojęcia. Muszę jeszcze zapytać o kwestie dokumentacji "What documents should I have if want to transfer to the "HS name" ? I chyba jest coś takiego, że oni mi wydają I-20 ? Tak ? O co jeszcze powinienem zapytać ? Radźcie. Dzwonię około 19.

Edit:// Przecież mogę napisać maila ... :rolleyes: Ale i tak piszcie, bo problem nadal pozostaje taki sam.

Napisano

Sluchaj, Oakland to jest miasto gdzie jest wiele niebezpiecznych okolic, sa tam spore biedne murzysko-meksykanskie-azjatyckie rejony gdzie bedzie ci naprawde nieprzyjemnie przebywac, nie mowiac o uczeszczaniu w szkole. Wiec nim zaczniesz pisac/dzwonic upewnij sie czy okolica gdzie znajduje sie szkola jest OK. Dodam tez, ze szkoly w ghettach nie beda sie orientowaly jezeli chodzi o przepisy dla cudzoziemcow :)

Co do pytan to:

do you accept foreign students on an F-1 visa?

what are the tuition costs for foreign students on an F-1 visa?

what additional costs can I expect at your school as a foreign student on an F-1 visa (PE uniform, sports fees, lab fees, etc.)?

what's the process of getting an I-20 form from your school?

Napisano

Sluchaj, Oakland to jest miasto gdzie jest wiele niebezpiecznych okolic, sa tam spore biedne murzysko-meksykanskie-azjatyckie rejony gdzie bedzie ci naprawde nieprzyjemnie przebywac, nie mowiac o uczeszczaniu w szkole. Wiec nim zaczniesz pisac/dzwonic upewnij sie czy okolica gdzie znajduje sie szkola jest OK. Dodam tez, ze szkoly w ghettach nie beda sie orientowaly jezeli chodzi o przepisy dla cudzoziemcow :)

Co do pytan to:

do you accept foreign students on an F-1 visa?

what are the tuition costs for foreign students on an F-1 visa?

what additional costs can I expect at your school as a foreign student on an F-1 visa (PE uniform, sports fees, lab fees, etc.)?

what's the process of getting an I-20 form from your school?

Wiem, że Oakland to nie miasto w którym każdy czuje się bezpiecznie. Wiedziałem to zanim to napisałaś, ale jak przeczytałem post, to poszukałem jeszcze raz i trochę się przestraszyłem, a raczej trochę zacząłem myśleć inaczej. Sprawa wygląda tak, że w Oakland właściwie NIE ma bezpiecznych miejsc, bo jak spojrzysz na jakąś mapę typu Crime Spotting, to kropka na kropce i na dobrą sprawę nie ma jednego większego regionu bez nich. Współczynnik przestępczości / mieszkańca to 1/59, czyli mam jakieś 17% szansy, że w kilka minut moje życie może się (nawet) skończyć, za nim tak naprawdę się zaczęło, bo jestem młody i mam mnóstwo planów na przyszłość i rzeczy do zrealizowania.

W takim razie zacząłem dziś myśleć: co jeśli nie Oakland ? Mam oczywiście na myśli tylko mieszkanie i szkołę, bo do miasta i tak będę pewnie musiał zawitać codziennie, gdyż znajduje się tam ośrodek treningowy, który mnie do Bay Area ściąga. Co jeśli nie Oakland, CA ? San Francisco ? Nie, jedno z najdroższych (nieruchomości) miast w kraju. Berkeley ? Szczerze ? Jest blisko, podejrzewam że przestępczość szokująco niższa, w końcu to miasto uniwersyteckie. Jeśli chodzi o ceny, to zaraz sprawdzę. Co jeszcze ? San Jose ? Szczerze mówiąc nie wiem o tym mieście zbyt wiele, poza tym że ma zdecydowanie bardziej rozbudowany przemysł hi-tech niż Oakland (w końcu Dolina Krzemowa) i obszerną ilość emigrantów z Azji (tylko nie mów, że pomyliłem San Jose z Palo Alto :unsure: ) Coś jeszcze ? Jakiś złoty środek (tanie nieruchomości/życie, bezpiecznie i HS z dobrym Basketball Varsity Team, a także (w miarę) blisko do Oakland) ?

oraz czy ta szkola wystawia I-20 ,to jest wazne aby cos myslec o wyjezdzie i wizie studenckiej :)

Właśnie, mam z tym związane pytanie do Was. Czy jeśli szkoły nie ma na tej http://studyinthesta.../school-search# stronie, to nie mogę tam iść ?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...