Luko Napisano 4 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Cześć Wszystkim !! przygotowuje swój pakiet AoS i mam do was kilka pytań: 1:Czy może ktoś zerknąć na moją kartę szczepień i powiedzieć czy mam wszystkie wymagane szczepienia, bo nie mogę ich zweryfikować, a wiem że na wizytach u lekarzy (I-693) tylko czekają żeby czegoś brakowało i wtedy kasują jak za zboże, a są podobno miejsca gdzie można zrobić to za grosze. http://img221.images...7/img0001ad.jpg 2:To jest lista dokumentów (cover page) proszę zerknijcie czy coś złego lub brakującego nie rzuca się w oczy 1. Payment receipt for I-485 of $1,070.00; 2. Form I-485, Adjust Status; 3. Complete copy of non US citizen passport which includes Biographical Page and K-1 Visa; 4. K-1 I-797 Notice Of Action 2; 5. Copy of I-94 front and back; 6. Original birth certificate and translation; 7. Copy of certified Marriage Certificate; 8. Two Passport type Photos; 9. G-325A and additional sheet with professional experience; 10. I-693A vaccination supplement to the I-693 in sealed envelope; 11. I-864 Affidavit of Support signed by mother in Law with supporting documents (copy of the 2011, 2010, 2009 tax returns); 12. I - 765 form; 13. I – 131 form; 14. G-1145 form. 3: W formularzu G-325A w pytaniu "This form is submitted in connection with an application" Odpowiedź: Other: Adjust Status ??? 4: Ostatnie pytanie i to do osób, które w ostatnim czasie wysyłały te dokumenty... po jakim czasie od wysłania dokumentów dostaliście odpowiedź odnośnie I-765 (EAD), zastanawiam się po jakim czasie przypuszczalnie można się spodziewać pozwolenia na pracę i czy ewentualnie coś się zmieniło i może jednak opłaca się wysłać dokument drogą elektroniczną(za dodatkową opłatą) ?? Pozdrawiam Wszystkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caroll&!# Napisano 5 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Hej, 1. Poniżej znajduje się mój cover letter do AOS z października, więc sobie możesz porównać: [Your name and address] DEPARTMENT OF HOMELAND SECURITY U.S Citizenship and Immigration Services Nature of the Submission: Immediate Relative (Spouse) Family Based Adjustment of Status Application I-485 ORIGINAL SUBMISSION Enclosed please find: · I-485 – Application to Register permanent Residence or Adjust Status · I-765 – Application for Employment Authorization filing as category ©(9), "adjustment applicant" · I-131 – Application for Travel (Advanced Parole) Supporting documents: I-485 Application to Register Permanent Residence or Adjust Status G-1145 – Form for E-notification of Application/Petition Acceptance Check: Payment in the amount of $1, 070.00 payable to U.S. Department of Homeland Security (Biometrics fee included) Copy of Form I-797 Notice of Action Copy of Birth certificate Copy of passport biographical details page Copy of K1 visa Copy of form I-94 (front and back) Certified Copy of Marriage Certificate Medical form I-693, vaccination supplement only Form G-325A, Biographic Information Sheet Two (2) passport size pictures I-864 Affidavit of Support completed by [uSC]: - Letter of employment from XXX - Copy of most recent pay stubs - Copy of IRS Tax Transcript for 2009, 2010, 2011 tax years - Copy of checking and saving accounts current balance I-131 Application for Travel Document Copy of passport biographical details page Copy of K-1 visa Copy of form I-94 (front and back) Two (2) passport size pictures Copy of Marriage Certificate I-765 Application for Employment Document Copy of passport biographical details page Copy of K-1 visa Copy of form I-94 (front and back) Two (2) passport size pictures Copy of Marriage Certificate Copies of documents submitted are exact photocopies of unaltered documents and I understand that I may be required to submit original documents to an Immigration or Consular officer at a later date. [Your name and signature] Date: 10/03/2012 2. G325 - zaznaczyłam 'Status as Permanent Resident' 3.Podanie o EAD złozyłam początkiem października, odpowiedź wraz z karta dostałam poczatkiem grudnia (chyba dokładnie 10-tego), więc stosunkowo szybko. Zaczęłąm szukać pracy od razu w październiku i początkiem grudnia miałam już ofertę, którą zaakceptowałam i tylko czekałam na samą kartę, więc wszystko zgrało się idealnie w czasie Szybko i sprawnie. Na dokładne daty innych osób patrz na http://www.visajourn...=&op5=4,7,11,12 4. Szczepionki wyglądają całkiem OK, jeśli badania były robione przed początkiem października (trochę trudno odczytać jaka jest data - wrzesień?). Jeśli po to brakuje szczepionki na grypę. Nie musisz się więc badaniami tak martwić. Tylko upewnij się że wyślesz wszystko ASAP, żeby Ci się nie przeterminowały (rok ważności). Była na forum taka sytuacja, że któs wysłała aplikację o AOS jak badania były jeszcze ważne, ale w USCIC doszli do tej aplikacji jak badania się przeterminowali i wysłali RFE po nowe! Powodzenia i pisz jeśli masz więcej pytań! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jkb Napisano 5 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 1:Czy może ktoś zerknąć na moją kartę szczepień i powiedzieć czy mam wszystkie wymagane szczepienia, bo nie mogę ich zweryfikować, a wiem że na wizytach u lekarzy (I-693) tylko czekają żeby czegoś brakowało i wtedy kasują jak za zboże, a są podobno miejsca gdzie można zrobić to za grosze. http://img221.images...7/img0001ad.jpg Hehe, widzę, że mieliśmy tę samą Pani doktór I widzę, że u Ciebie też nie ma w niektórych przypadkach precyzyjnych dat, czyli np. "in 2001r", etc. Nie wiem, czy to się nie skończy RFE, sam się o to obawiam Poza tym, wszystko wygląda OK, nie brakuje Ci żadnych szczepionek, chociaż nie jestem pewien "influenza". Czemu miałoby być "not age appropriate"? Niech ktoś się wypowie, kto wie. Wiem, że jak jest medical robiony poza sezonem, to ptaszek powinien być w rubryce "Not Fall (Flu) Season". 2:To jest lista dokumentów (cover page) proszę zerknijcie czy coś złego lub brakującego nie rzuca się w oczy 1. Payment receipt for I-485 of $1,070.00; 2. Form I-485, Adjust Status; 3. Complete copy of non US citizen passport which includes Biographical Page and K-1 Visa; 4. K-1 I-797 Notice Of Action 2; 5. Copy of I-94 front and back; 6. Original birth certificate and translation; 7. Copy of certified Marriage Certificate; 8. Two Passport type Photos; 9. G-325A and additional sheet with professional experience; 10. I-693A vaccination supplement to the I-693 in sealed envelope; 11. I-864 Affidavit of Support signed by mother in Law with supporting documents (copy of the 2011, 2010, 2009 tax returns); 12. I - 765 form; 13. I – 131 form; 14. G-1145 form. Listę dokumentów podawaj w takiej kolejności, jakiej masz zamiar je załączyć, czyli np. G-1145 powinno iść między 1 a 2. Tu wkleję Ci fragment mojego cover letter, dla porównania: Enclosed please find my Form I-485, Immediate Relative (Spouse) Family Based Adjustment of Status Application, and supporting documents as follows:· Payment in the amount of $1070 · G-1145 - Form for E-Notification of Application/Petition Acceptance · I-485 - Application to Register Permanent Residence or Adjust Status · Copy of I-797 - Notice of Action, Approval of I-129F petition · Copy of K1 visa in passport, along with the USA entry stamp · Copy of I-94 - Arrival/Departure record (front and back) · Certified Copy of Marriage Certificate · Copy of DS-3025 - Vaccination record - completed overseas · G-325A - Biographic Information, including employment attachment · Copy of birth certificate, with English translation · Copy of passport biographical details page · 2 passport photos · I-864 - Affidavit of Support under Section 213A of INA, completed by XXXXXX XXXXX XXXXXXXXXX o Copy of IRS Tax Transcript for tax years 2010 and 2011 o Letter of employment o Letter explaining exempt from filing in tax year 2009 and providing additional information · I-864 - Affidavit of Support under Section 213A of INA, completed by YYYYYYY YYYYY YYYYYYYY, the only joint sponsor o Copy of IRS Tax Transcripts and W2 Forms for tax years 2009, 2010 and 2011 o Letter of employment o Last 4 pay stubs o Copy of Birth Certificate - proof of U.S. Citizenship o Copy of Marriage Certificate - proof of legal name change · Additional supporting evidence of ongoing relationship 3: W formularzu G-325A w pytaniu "This form is submitted in connection with an application"Odpowiedź: Other: Adjust Status ??? "Status as Permanent Resident" 4: Ostatnie pytanie i to do osób, które w ostatnim czasie wysyłały te dokumenty... po jakim czasie od wysłania dokumentów dostaliście odpowiedź odnośnie I-765 (EAD), zastanawiam się po jakim czasie przypuszczalnie można się spodziewać pozwolenia na pracę i czy ewentualnie coś się zmieniło i może jednak opłaca się wysłać dokument drogą elektroniczną(za dodatkową opłatą) Ja jeszcze nie dostałem, ale z tego, co się orientuję, to jest to około 60 dni czekania na combo card (EAD i AP w jednym). Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luko Napisano 5 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karina Napisano 5 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Ja moze dodam kilka slow od siebie na temat cover letters: po pierwsze PATRZCIE co piszecie, skad kopiujecie, co dolaczacie itd. Kiedys, lata temu kiedy pracowalam jako oficer imigracyjny, mialam do czynienia ze sprawami, ktore nasi supervisors nazywali "web copy" - czyli skopiowane z jakis stron - takie sprawy po prostu wymagaja dosc dokladnego sprawdzenia, bo sa czesto bezsensowne. I tak podam Wam przyklad na podstawie powyzszego listu: Copies of documents submitted are exact photocopies of unaltered documents and I understand that I may be required to submit original documents to an Immigration or Consular officer at a later date. Wszystko byloby fajnie, tylko po pierwsze tego sie w ogole nie pisze, bo prawo wymaga dolaczenia exact copies, a po drugie prosze zauwazyc, ze pisanie, ze (w razie potrzeby) dolaczy sie orginalne dokumenty do konsula w pozniejszym terminie jest co najmniej dziwne jesli ktos sie ubiega o legalizacje pobytu w USA. Inna sprawa dot. cover letter: Nature of the Submission: Immediate Relative (Spouse) Family Based Adjustment of Status Application I-485 ORIGINAL SUBMISSION W cover letter czegos takiego sie nie pisze - nie piszemy Nature of the Submission. Ktos to gdzies napisal na jakims web site a teraz kazdy kopiuje. Piszemy RE:. Nie piszemy takze ORGINAL SUBMISSION - to jest ogolnie przyjete, ze wysyla sie do immigration orginalne formularze... Immediate Relative (Spouse) Family Based Adjustment of Status Application I-485. -> Immediate Relative TO JEST Family Based - nie dodajemy tez "spouse", chyba, ze piszemy tylko "spouse of a U.S. citizen"; nie piszemy rowniez "Application" - piszemy "Form", bo tak to sie nazywa i tak jest to uzywane przez urzad imigracyjny. Czyli patrzac na powyzsze zdanie wychodzi mi cos takiego: jezdze samochodem w kolorze czerwonym jest moje auto. Teraz dalej: nie trzeba dolaczac calej listy tego jakie supporting documents wysylacie do urzedu, bo tego sie nie dolacza jesli chodzi o formy I-485 badz I-765. Do tych formularzy nalezy dolaczyc konkretne, wyszczegolnione przez urzad dokumenty wiec pisane, ze sie je dolacza jest ...jakie jest. Pamietam jak nasz supervisor w immigration zawsze sie smial i mowil: a czy napisali, ze te 2 dolaczone zdjecia sa w wymiarach 2 na 2, na bialym tle z glowa 3/4 wielkosci zdjecia ? Co innego forma I-539 czy I-751gdzie dokumenty dolaczane jako supporting documents sa rozne, gdzie to jakie mamy rzeczy na udowodnienie naszej prosby o przedluzenie wizy czy zmiane statusu, zalezy od nas. Wtedy, jak najbardziej, dolaczamy liste wszystkich dokumentow. Cover letter ma wyszczegolniac to, na co urzednik ma zwrocic uwage - tymczasem dolaczajac cover letter do Formy I-485 ze wszystkim co w ogole sie wklada do koperty i jeszcze pisanie, ze w razie czego to sie konsulowi pokaze orginalne dokumenty, od razu sugeruje, ze ktos po prostu nie patrzac na nic skopiowal sobie cos tam skad tam i wysyla. Tak samo jak niektorzy pisza: copy of passport biographical details page - przeciez nie dolaczysz im kopi okladki z paszportu! Inna rzecz, ze nawet takie wyrazenie jak "biographical details page" nie istnieje.. Jest "passport's biography page"... To tak jakby ktos poszedl do restauracji i przeczytal w menu: zupa ogorkowa (ogorki, woda, sol, przyprawy, mieso z kurczaka, smietana). Co innego jesli czytasz : kurczak la samba (kurczak w bialym winie z kawalkami winogron, moreli i slodkiej papryki) - tutaj to jest w porzadku taki opis, ale pisanie skladu zupy ogorkowej jest co najmniej smieszne - i tak samo jest z cover letter... Wiem, ze to co pisze moze sie komus nie do konca spodobac, ale jak juz cos robicie, to robcie to tak jak ma byc, bo czesto cos znalezione gdzies na necie jest po prostu bez sensu... Podobnie jest z dolaczaniem cover letter do I-751 (na czym 'przejechala' sie np. kig, ktora moze sie wiecej wypowiedziec na tenze temat). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 5 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Karina jak pamietam juz od dawna piszesz takie cos ze mozna cos uzyc ale z glowa a nie kopiuj ze stron-strony.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jkb Napisano 5 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 To ja od siebie dodam, że mimo wszystko wolę dorzucić cover letter, listujący wszystko, co jest w pakiecie, nawet jeśli nie jest to wymagane. Chociażby dla mnie jest to pomocne przy kompletowaniu dokumentów a w urzędzie imigracyjnym nie zaszkodzi. To, że supervisor się śmieje to mnie akurat najmniej obchodzi; ważne, by praca, za którą płacę ponad $1k była wykonana i petycja została rozpatrzona. Poza tym, kto ma większe szanse na approval: ktoś, kto załącza wszystko i nad wyraz formalizuje, czy ten, który wrzuca wszystkie papiery jak leci i o połowie zapomina? Bo chyba ostatecznym celem aplikanta jest zatwierdzenie jego petycji, a nie zmartwienie, czy oficerowi imigracyjnemu spodoba się kolor spinacza? Karina, pamiętaj, że nie wszyscy mają tak duże doświadczenie w sprawach imigracyjnych jak Ty. Ludzie wyszukują w sieci wzorców, bo widzą, że ludzie, którzy wysyłali aplikację zgodne z danym schematem, dostali approval. Wiadomo, że proste petycje/aplikacje, w których nie ma żadnych problemów np. z przeszłością imigracyjną czy kryminalną, są jak najbardziej do zrobienia samodzielnie, czego doskonałym przykładem jest np. AOS z K1. Myślę, że sporo osób szuka przewodników i wzorów, i nie ma w tym nic złego, jeżeli się dobre wzorce kopiuje. I przez "dobre" rozumiem tu takie, które prowadzą do approval. Spójrz np. na visajourney - ogromna ilość osób, która dostała approval, korzysta z materiałów tam opublikowanych. Oczywiście, każda sprawa jest inna, ale istnieje przecież bardzo duża grupa ludzi, których scenariusze są bliźniaczo podobne. Człowiek myśli: skoro X osób dostało approval, wysyłając cover letter, który wygląda tak i tak, to chyba nie ma problemu, bym i ja taki podobny cover letter załączył? Nadmienię jeszcze, że głupotą byłoby po prostu skopiowanie wzorca i niesprawdzenie np. listy wymaganych dokumentów z instrukcjami i wiem, że są osoby które tak postępują, ale to już jest ich niedopatrzenie. Mówisz, że "web copy" wymagają dość dokładnego sprawdzenia - proszę bardzo, niech sprawdzają. Chyba o to chodzi, by nie było żadnych niedopatrzeń? Co do original submission - nie zastanawiałem się nad tym, aczkolwiek myślę, że intencją autora było zakomunikowanie, że jest to pierwsze wysłanie, w przeciwieństwie np. do RFE response. Immediate Relative (Spouse) Family Based - zgodzę się, masło maślane. Co do I-485, jest w moim cytacie napisane "Form". Jest również napisane application, ale to stoi w nazwie formularza, którą USCIS przyjęło. W sprawie strony z paszportu, głupi błąd, bo "passport biographical data page" nie istnieje, ale "passport biographic data page" już tak: http://travel.state.gov/visa/immigrants/info/info_3195.html Inna sprawa to kopiowanie formularzy ze stron, ale to chyba nie wymaga komentarza - każdy aplikant musi wypełnić te formularze po swojemu. Jak ktoś bierze sampla i go bezmyślnie załącza to już jest jego wina. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karina Napisano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 To ja od siebie dodam, że mimo wszystko wolę dorzucić cover letter, listujący wszystko, co jest w pakiecie, nawet jeśli nie jest to wymagane. Chociażby dla mnie jest to pomocne przy kompletowaniu dokumentów a w urzędzie imigracyjnym nie zaszkodzi. Hm.. jesli dla Ciebie jest cos pomocne to mozna sobie zrobic liste i odkreslac co sie wklada do koperty... To, że supervisor się śmieje to mnie akurat najmniej obchodzi; ważne, by praca, za którą płacę ponad $1k była wykonana i petycja została rozpatrzona. Supervisor sie smieje, bo sa do tego powody: primo - petycja, ktora zawiera 3 kopie paszportu i 7 niepotrzebnych zdjec plus opisy Bog wie czego nie bedzie - jak to sadza niektorzy - rozpatrzona szybciej. Dlaczego? Otoz nie jest to tak jak myslice, ze tak jak Wy ulozycie dokumenty, to tak beda pozniej dostarczone do urzednika, ktory ma z Wami interview. Nope. W Chicago dokumenty wchodza najpierw do tzw. mailing room gdzie sa wyciagane z koperty. Pozniej przekladane i wyciagane TYLKO formularze, ktore sa wkladane do systemu, i ktorym to sa nadawane numery, czeki zas ida do skeszowania. Reszta dokumentow lezy rzucona/polozona/wlozona do pojemnika takiego mniej wiecej jak masz na lotnisku kiedy przechodzisz przez bramke... Wszystkie spinacze sa usuwane, dodatkowe foldery, koperty na zdjecia itp - rownie sa usuwane. Nastepnie formularze, ktore maja nadane numery spraw sa polozone do tejze sterty dokumentow i przeniesione do osoby, ktora odfajkowuje sprawe - czyli ma kartke, na tej kartce ma zaznaczone np. I-765 - Y N N/A itd. Osoba ta z tej sterty dokumentow, ktore Ty tak starannie poukladales i poopisywales wyciaga tylko to co ma wyciagnac, reszta zostaje w pojemniku. Nastepnie dokumenty ida do innego pokoju gdzie sa przegladane i zapada decyzja kto sie nimi zajmie. Pozniej ta osoba bierze znowu dokumenty, sprawdza formularze i rozdziela ktore sprawy ida od razu (I-765, I-131) a ktorych sie nie rusza (I-130, I-485). Nastepnie ustala sie gdzie bedzie interview i osoba ta sprawdza jaki jest stan odciskow czyli wyznacza date i wysyla Ci zawiadomienie. Pozniej sprawdza sie dokumenty pod katem czy jest wszystko (kopie paszportow, kopie aktow urodzenia, dokumenty do I-864 itd.). W zadnym z tych etapow cover letter nie jest brany pod uwage i nikt na niego nie spoglada oprocz zaznaczenia FORMULARZY czyli spraw, ktore maja miec nadany bieg. Nikt sie nie patrzy czy masz paystubs czy masz wyszczegolnione, ze paszport ma strone biograficzna itd. Nastepnie, po sprawdzeniu dokumentow, dokumenty uklada sie pod katem interview czyli po swojemu i spina sie je u gory i taki pakiet wysyla sie do urzedu gdzie bedzie interview. Wasz cover nie idzie wcale jako pierwszy, tylko idzie po formularzach i podstawowych dokumentach, w towarzystwie trzeciej odbitki tego samego paszportu (bo tak pisali w cover) i 3 listach od znajomych, ktorzy podpisuja sie pod tym, ze jestesci cudowna kochajaca sie para i ze oni moga to poswiadczyc (i jak tu sie ma supervisor nie smiac jesli ktos dolacza taki dokument i wysyla wszystko 3 dni po slubie...). I teraz juz wiecie dlaczego czesto gina dokumenty, sa mieszane albo Wy cos wysylaliscie a tego nie ma.. Dokumenty przychodza do lokalnego urzedu i tutaj- secundo - supervisor, ktory rozdziela sprawy musi wziac owy cover i patrzac na tenze cover dac sprawe do odpowiedniego urzednika. Jesli cover jest w porzadku - idzie do pierwszego lepszego urzednika, jesli cover jest bardziej urozmaicony wtedy trzeba sprawdzic co autor mial na mysli i sprawdzic czy sprawa nie powinien sie zainteresowac bardziej doswiadczony urzednik. Poza tym, kto ma większe szanse na approval: ktoś, kto załącza wszystko i nad wyraz formalizuje, czy ten, który wrzuca wszystkie papiery jak leci i o połowie zapomina? Nigdzie nie jest napisane, ze jak ktos bedzie mial cover na 3 kartki to o niczym nie zapomni. Nie mowmy, ze ktos jest dzieckiem i nie potrafi dokumentow do koperty wlozyc jesli nie ma wyszczegolnione w detalach na cover co ma byc....Wytlumaczylam Ci wyzej jak dziala cover i Bogiem a prawda jesli ktos nawet wrzuci dokumenty to i tak je poukladaja po swojemu w Chicago... Bo chyba ostatecznym celem aplikanta jest zatwierdzenie jego petycji, a nie zmartwienie, czy oficerowi imigracyjnemu spodoba się kolor spinacza? Zapewniam Cie, ze oficer spinaczy nie widzi, ale jesli ma po 3 kopie Bog wie czego to tez szczesliwy nie jest... Karina, pamiętaj, że nie wszyscy mają tak duże doświadczenie w sprawach imigracyjnych jak Ty. Zgadza sie i dlatego tutaj ludziom tlumacze w prostych slowach co i jak. I nie robie tego aby komus pokazac, ze ja jako adwokat to jestem the best, bo to czy cos innego potrafie, tylko robie to po to, zeby ktos sie zastanowil jak bedzie sie sam zajmowal swoja sprawa. Pokazuje Wam co jest zle a kazdy jednak ma wybor co zrobi. Ludzie wyszukują w sieci wzorców, bo widzą, że ludzie, którzy wysyłali aplikację zgodne z danym schematem, dostali approval. Wiadomo, że proste petycje/aplikacje, w których nie ma żadnych problemów np. z przeszłością imigracyjną czy kryminalną, są jak najbardziej do zrobienia samodzielnie, czego doskonałym przykładem jest np. AOS z K1. Myślę, że sporo osób szuka przewodników i wzorów, i nie ma w tym nic złego, jeżeli się dobre wzorce kopiuje. I przez "dobre" rozumiem tu takie, które prowadzą do approval. Spójrz np. na visajourney - ogromna ilość osób, która dostała approval, korzysta z materiałów tam opublikowanych. Oczywiście, każda sprawa jest inna, ale istnieje przecież bardzo duża grupa ludzi, których scenariusze są bliźniaczo podobne. Człowiek myśli: skoro X osób dostało approval, wysyłając cover letter, który wygląda tak i tak, to chyba nie ma problemu, bym i ja taki podobny cover letter załączył? Nadmienię jeszcze, że głupotą byłoby po prostu skopiowanie wzorca i niesprawdzenie np. listy wymaganych dokumentów z instrukcjami i wiem, że są osoby które tak postępują, ale to już jest ich niedopatrzenie. I o takim liscie tutaj mowie - glupota jest kopiowanie listu, ktory na dzien dobry pokazuje, ze ktos kto sie pod tym podpisuje nie wie nawet co podpisuje i zobowiazuje sie do pokazania konsulowi dokumentow... Mówisz, że "web copy" wymagają dość dokładnego sprawdzenia - proszę bardzo, niech sprawdzają. Chyba o to chodzi, by nie było żadnych niedopatrzeń? Co innego niedopatrzenie a co innego kopiowanie czegos co wysyla tysiace ludzi i co wrecz rzuca sie w oczy. I tutaj prym wioda sworn affidavits dot. I-751 - zasada taka: urzednik ma te web copies - sprawy ida do dokladniejszego przejrzenia a co sie za tym wiaze ludzie czekaja sobie extra kilka miesiecy na approval i denerwuja sie. Proponuje np. zapytac kig czy ona tez byla zdania, ze "chodzi o to aby nie bylo niedopatrzen". Co do original submission - nie zastanawiałem się nad tym, aczkolwiek myślę, że intencją autora było zakomunikowanie, że jest to pierwsze wysłanie, w przeciwieństwie np. do RFE response. Miales do czynienia z RFE? RFE ma osobna kartke, najczesciej innego koloru, ktora idzie na samej gorze listu, bez znaczenia czy jest jakis inny cover czy nie. RFE ma kod i oznakowania i musi byc dolaczony do dokumentow, ktore sie wysyla. Tak wiec mowienie, ze autor komunikuje, ze jest to pierwsze wyslanie jest bez sensu (chyba, ze sobie autor bedzie konwersowal z urzedem, a i wtedy mu przysla osobna RFE ktora bedzie musial uzyc). Immediate Relative (Spouse) Family Based - zgodzę się, masło maślane. Co do I-485, jest w moim cytacie napisane "Form". Jest również napisane application, ale to stoi w nazwie formularza, którą USCIS przyjęło. Jesli ktos by sie pofatygowal to by sprawdzil, ze urzad uzywa slowa Form. W sprawie strony z paszportu, głupi błąd, bo "passport biographical data page" nie istnieje, ale "passport biographic data page" już tak: http://travel.state..../info_3195.html Ja patrze na to co bylo w cover i co nie istnieje.... Inna sprawa to kopiowanie formularzy ze stron, ale to chyba nie wymaga komentarza - każdy aplikant musi wypełnić te formularze po swojemu. Jak ktoś bierze sampla i go bezmyślnie załącza to już jest jego wina. I tu sie zgadzamy ... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jkb Napisano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 Supervisor sie smieje, bo sa do tego powody: No jeżeli petycja zawiera 3 kopie paszportu i 7 zdjęć, to nie ma to większego sensu, to prawda. Również, ja sobie zdaję sprawę z tego jak wygląda petycja, nad którą pracuje urzędnik, miałem okazję widzieć nasze I-129F. Nie zmienia to faktu, że chociażby dla własnego spokoju wolę mieć wszystko poukładane w petycji, którą wysyłam, a nie losowo wrzucać dokumenty do koperty. Kolor spinaczy był oczywiście hiperbolą, bo doskonale wiemy, że spinacze wylatują z petycji w momencie jej składania (swoją drogą, ciekawostka, nasze I-129F poprzekładaliśmy kolorowymi zakładkami segregatorowymi, i myślałem, że one powędrują do kosza, a mimo to widziałem je w konsulacie wpięte w petycję). Więc jak już mówiłem, moja staranność ma znaczenie również dla mnie i nie widzę w jaki sposób staranne przygotowanie petycji może źle wpłynąć na jej przetwarzanie. Ponadto, zawsze trzymam kopię wszystkiego, co wysyłam do USCIS, więc w przypadku, gdy będzie mi ta kopia kiedyś, odpukać, potrzebna, będzie zorganizowana i łatwo w niej znaleźć to, czego akurat potrzebuję. Nigdzie nie jest napisane, ze jak ktos bedzie mial cover na 3 kartki to o niczym nie zapomni. Nie mowmy, ze ktos jest dzieckiem i nie potrafi dokumentow do koperty wlozyc jesli nie ma wyszczegolnione w detalach na cover co ma byc....Wytlumaczylam Ci wyzej jak dziala cover i Bogiem a prawda jesli ktos nawet wrzuci dokumenty to i tak je poukladaja po swojemu w Chicago... Cover na 3 kartki? W życiu bym nie pomyślał, by coś takiego stworzyć, o ile oczywiście sytuacja tego ode mnie nie wymaga. Co do tych dokumentów, sporo można znaleźć w sieci lamentów osób, które zapomniały czegoś włożyć do słanej aplikacji/petycji, więc to wcale nie jest takie oczywiste... I o takim liscie tutaj mowie - glupota jest kopiowanie listu, ktory na dzien dobry pokazuje, ze ktos kto sie pod tym podpisuje nie wie nawet co podpisuje i zobowiazuje sie do pokazania konsulowi dokumentow... Owszem, informacja o pokazaniu konsulowi dokumentów w przypadku AOS jest bzdurna, jest to niedopatrzenie osoby kopiującej tekst z sieci. Ale kopiowanie z sieci z głową, jak wcześniej napisałem, nie jest złe. Co innego niedopatrzenie a co innego kopiowanie czegos co wysyla tysiace ludzi i co wrecz rzuca sie w oczy. I tutaj prym wioda sworn affidavits dot. I-751 - zasada taka: urzednik ma te web copies - sprawy ida do dokladniejszego przejrzenia a co sie za tym wiaze ludzie czekaja sobie extra kilka miesiecy na approval i denerwuja sie. Proponuje np. zapytac kig czy ona tez byla zdania, ze "chodzi o to aby nie bylo niedopatrzen". Ja osobiście z I-751 jeszcze do czynienia nie miałem, więc nie interesowałem się tym specjalnie, ale skoro jest to petycja, której celem jest swoiste udokumentowanie związku, to podejrzewam, że używanie boilerplateów jest mniej stosowne - każdy związek jest inny. Niemniej jednak domyślam się, że rodzaje dokumentów, które się wysyła, generalnie się często pokrywają, tj. stanowe prawa jazdy małżonków z tym samym adresem, rachunki w imieniu małżonków, etc. Podkreślam, że to są jedynie moje obecne domysły, gdyż jak już wspomniałem, o I-751 wiem niewiele. Nie znam sprawy kig (jedyne co znalazłem to temat o removing conditions i o treść cover letter i sworn affidavits), mam nadzieję, że wszystko się dobrze dla niej skończyło. Miales do czynienia z RFE? RFE ma osobna kartke, najczesciej innego koloru, ktora idzie na samej gorze listu, bez znaczenia czy jest jakis inny cover czy nie. RFE ma kod i oznakowania i musi byc dolaczony do dokumentow, ktore sie wysyla. Tak wiec mowienie, ze autor komunikuje, ze jest to pierwsze wyslanie jest bez sensu (chyba, ze sobie autor bedzie konwersowal z urzedem, a i wtedy mu przysla osobna RFE ktora bedzie musial uzyc). Osobiście z RFE do czynienia nie miałem. Jak powiedziałem wcześniej, proponowana geneza pojawienia się słów "original submission" jest tylko moim domysłem. Wiem natomiast, że nie zaszkodziło. Jesli ktos by sie pofatygowal to by sprawdzil, ze urzad uzywa slowa Form. Ależ ja temu nie przeczę, sam przecież też napisałem "Form I-485". Ja tylko piszę co stoi w nazwie formularza I-485, bo tam jest "I-485, Application to Register Permanent Residence or Adjust Status". Co jest bardziej prawdopodobne: aplikant będzie szukał jakiego słowa używają w urzędzie, czy spojrzy na I-485, zobaczy, że stoi "application" i tak będzie się do tego odnosił? Ja patrze na to co bylo w cover i co nie istnieje.... Błędy językowe się zdarzają, nawet jak ktoś przeczyta 100 razy co pisze. W żaden sposób tego nie usprawiedliwiam, ale również nie sądzę, że gdy urzędnik zobaczy "biographical" zamiast "biographic", to nie będzie wiedział o co chodzi. No ale oczywiście błędów jakichkolwiek lepiej jest nie popełniać. Bottom line, mi osobiście się wydaje, że jeśli dokumentacja jest kompletna, dodanie upiększaczy typu wspomniany cover letter, zakładki, segregacja, etc. nie wpływa negatywnie na proces zatwierdzenia aplikacji, a jeżeli ma to klientowi poprawić samopoczucie, uporządkować jego pracę, to czemu nie? Jest jeszcze jedna sprawa, która może nieco odbiega od tematu, ale jest poniekąd związana z "porządkiem w papierach" i chętnie usłyszałbym Twoją opinię na ten temat. Często można spotkać w sieci osoby, które robią AOS z K1, i w związku z tym, że miały medical przed wylotem, wysyłali w pakiecie AOS tylko kopię DS-3025, a dostają RFE o pełny medical na I-693. Rozumiem, że są przypadki, że np. historia szczepień nie została wypełniona prawidłowo (brak wszystkich szczepień, brak podpisu, etc.), albo minął rok od medical do złożenia aplikacji o AOS, ale jest też grupa osób, które są pewne, że wszystko z ich medical było w porzadku. I teraz, zakładając, że tak faktycznie jest, czy jest to wina urzędu, że nie powiązał wysłanego z POE medical z AOS? Co najlepiej w takiej sytuacji zrobić? Zawsze oczywiście można zrobić medical na nowo, ale to czasem idzie w setki dolarów, w zależności od lekarza. Kontakt z USCIS hotline i czekanie na service request? Tylko wtedy czas leci, a na RFE jest chyba tylko 45 dni na odpowiedź? Może Infopass? Czytam właśnie o przypadku, że po przekazaniu sprawy kongresmenowi, medical się magicznie znalazł i sprawa poszła dalej. Co Twoim zdaniem najlepiej w takiej sytuacji zrobić? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kig Napisano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 czesc kochani, dzieki za troske jkb, na szczescie moja sprawa zakonczyla sie pomyslnie! Teraz jestem w trakcie ubiegania sie o obywatelstwo, i dzieki rad Pani Kariny, mam nadzieje tym razem bez nerw sie obedzie. Ale wrocmy do cover letters i mojego I-751. Skompletowalam dokumenty, sworn affidavits, zdjecia, itp, no i ten nieszczesny cover letter ktory znalazlam na visajourney.com Wygladal on ladnie i pieknie na pierwszy rzut oka, chociaz zmienilam go bardziej pod siebie, bo wiadomo, sprawa sprawie nierowna. Nadal jestem zla na siebie, ze w ogole zdecydowalam sie korzystac z tego sample. I za ciosem, i tak jak podpowiadaja ludzie w visajourney, wylistowalam wszystkie kopie ktore im wysylalam wraz z I-751. Duuuuuzy Blad!!!! Po fakcie juz, rozmawiajac z P.Karina, uswiadomila mnie ona jak duzy wplyw na przeciagniecie sie mojej sprawy mial wlasnie moj cover letter i bzdurne, niepotrzebnie zalaczone dokumenty! WIem tez, ze urzednicy mieli niezly ubaw przegladajac niektore (zbedne) dokumenty! Teraz juz wiem, ze dlatego wlasnie moja sprawa sie ciagnela niemilosiernie, i wkoncu po wielu miesiacach znalazlam nowa GC w skrzynce, na 2 i pol miesiaca przed terminem kiedy moglam juz ubiegac sie o obywateltwo!!!!! Wiec kochani, nie zalaczajcie WSZYSTKIEGO co wam wpadnie w rece gdzie widzicie oba wasze nazwiska. Z rozsadkiem, i tylko te rzeczy o ktore uscis prosi, przede wszystkim DOKUMENTY(!), i wylistowuje w instrukcjach do form i swojej stronie. I sluchajcie P. Kariny! Ona nie opowiada bajek, bo lubi sie chwalic swoja wiedza, tylko dlatego, ze chce wam zaoszczedzic klopotow!!!! pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.