Szkoła I Praca W Usa

[komiczny]

Witajcie...

Mam do was pare pytań.

Chciałbym polecieć do stanów oczyć się w High School , a potem może w College'a i w weekendy oraz po lekcjach gdzieś dorabiać

Jakby to wyglądało w przypadku 17 latka. Jak mieszkaniem , jaka wiza i jak byłoby z pracą w moim wieku ?

Oraz jaką wize musiałbym wybrać

Dzięki za pomóc

Jeżeli zły dział to prosze o przeniesienie

[KaeR]

Po pierwsze potrzebujesz kasy. Dużo kasy i jeszcze więcej.

Nie dorobisz sobie leglanie jak planujesz.

[avenly]

Mógłbyś jechać na roczny program wymiany do High School. Jednak jest to kosztowne, a pracować w trakcie programu nie możesz. Wiem że sporo osób decyduje się na studia w USA po takim programie i nawet dalej mieszka u swoich wcześniejszych rodzin goszczących.

[komiczny]

A jakby to wyglądało z wynajmowanym mieszkaniem ? Mógłbym sam wynajmować ?

A do pracy może by sie udało załapać na czarno

[sly6]

a wtedy tracisz legalny pobyt,wize pracujac na czarno a do tego robilesz kiedys na czarno/czekales na kase i prosiles?

[KaeR]

Twój nick pasuje do Twoich postów.

[komiczny]

Niee ..

To lepiej nie próbować na czarno robic ..

Lepiej rodziców na kase troche naciągnąć

[Joanna30]

Ale czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę, ile kosztuje studiowanie w USA?

Rozumiem, że Twoi rodzice śpią na pieniądzach i bez problemu wyłożą co najmniej kilkanaście tysięcy dolarów rocznie na samą naukę. Że nie wspomnę o kosztach utrzymania.

Może poczytaj najpierw, jak wygląda studiowanie w USA i dopiero potem wróć zadawać pytania, co?

Bo jak na razie to widać, że kompletnie nie czujesz i nie rozumiesz tematu.

[euro2012]

te Adminstratorka, co cie to obchodzi kto ile ma pieniędzy i czy go stać czy nie ,

i te twoje zbędne komentarze ''Rozumiem, że Twoi rodzice śpią na pieniądzach''

i na ###### się tak wymądrzasz się pytam??????,

on chciał się dowiedzieć , a typowa taka Polka , zazdrosna musi coś od siebie dorzucić ,

jak ja takich ludzi nienawidzę , zawiść , zazdrość , zamiast starać się mieć więcej....

[Ivortm]

Faktycznie nie ma sensu zakładać stanu czyjegoś portfela, ale po postach komicznego "do pracy może by sie udało załapać na czarno " i ostatnim "Lepiej rodziców na kase troche naciągnąć" wynika, że on nadal nie przyjmuje do wiadomości, że to nie jest "trochę". To są naprawdę spore sumy, a wydanie kasy to przecież początek drogi.

To nie była zawiść ani zazdrość, już chyba bardziej poirytowanie. Ale jeśli jest kogoś stać i rzeczywiście tego pragnie, to nikt kłód pod nogi na tym forum nie kładzie.

Z innej beczki ludzie trochę nie doceniają jak dobre (i przede wszystkim darmowe!) wykształcenie daje Polska. Serio! Polska ma plusy i minusy, jasne, ale są tu też dobre szkoły i uczelnie - moim zdaniem ciężko o lepsze miejsce na naukę jeśli nie jest się bogatym.