gal Napisano 8 Maja 2013 Zgłoś Napisano 8 Maja 2013 A swoja droga to jesli o swojej sytuacji piszesz prawde to smutne ze w 21 wieku kiedy stac cie na podroze i odpoczynek w USA dzieki rodzicom musisz klamac/sciemniac aby byc z nimi w chwilach wolnych od nauki. Tak nie powinien swiat wygladac,uczciwi ludzie powinni miec mozliwosc bycia uczciwymi.
cardigan Napisano 8 Maja 2013 Autor Zgłoś Napisano 8 Maja 2013 A swoja droga to jesli o swojej sytuacji piszesz prawde to smutne ze w 21 wieku kiedy stac cie na podroze i odpoczynek w USA dzieki rodzicom musisz klamac/sciemniac aby byc z nimi w chwilach wolnych od nauki. Tak nie powinien swiat wygladac,uczciwi ludzie powinni miec mozliwosc bycia uczciwymi. Tak, jest to dla mnie bardzo smutne. Wcale nie sprawia mi przyjemności oszukiwanie i ukrywanie się z prawdziwą sytuacją, podczas kiedy nie robię tak naprawdę nic złego. Tak jak napisałam, dla mnie mój dom jest tam, bo tam są ludzie których kocham i strasznie frustrujące jest to, że nie mogę tam być, czy chociaż odwiedzać ich kiedy chcę i ile chcę. Niestety życie życiem, a przepisy przepisami. Myślę, że wielu strażników granicznych rozczuliłaby moja historia jakbym ją opowiedziała szczerze od początku do końca, ale ich pracą jest egzekwowanie prawa i koniec. Oczywiście nie mam żalu, bo jakby dostanie się tam byłoby takie proste stałaby się pewnie jakaś apokalipsa i dlatego staram się podejść do legalnego pobytu na różne sposoby. Mam nadzieję, że kiedyś się uda Swoją drogą bardzo podobnie jest chociażby z małżeństwami z posiadaczami green card. Dla mnie to jest chore, że ludzie, którzy się kochają nie mogą być razem tylko dlatego, że mąż/żona mają TYLKO GC. Co oni komu zrobili złego? Tacy małżonkowie z tego co wiem, też na granicy boją się mówić, że jadą do męża/żony... :/
kzielu Napisano 8 Maja 2013 Zgłoś Napisano 8 Maja 2013 Swoją drogą bardzo podobnie jest chociażby z małżeństwami z posiadaczami green card. Dla mnie to jest chore, że ludzie, którzy się kochają nie mogą być razem tylko dlatego, że mąż/żona mają TYLKO GC. Co oni komu zrobili złego? Tacy małżonkowie z tego co wiem, też na granicy boją się mówić, że jadą do męża/żony... :/ Przeciez moga byc razem, tylko musza na to poczekac. Rozumiesz w ogole jak dziala obecny system imigracyjny i po co sa limity numeryczne ?
cardigan Napisano 8 Maja 2013 Autor Zgłoś Napisano 8 Maja 2013 Przeciez moga byc razem, tylko musza na to poczekac. Rozumiesz w ogole jak dziala obecny system imigracyjny i po co sa limity numeryczne ? Nie kzielu, niczego nie rozumiem... :/ wszystkich na tym forum traktujesz jako kompletnie nieświadomych niczego ludzi, czy tylko mnie? Bo, że mnie masz za głupka, to już zdążyłam zauważyć.
kzielu Napisano 8 Maja 2013 Zgłoś Napisano 8 Maja 2013 Tylko tych ktorzy w postach pisza bzdury - jak Ty powyzej... Ludzie moga byc razem, nikt nikomu nie kaze emigrowac do US wiec moga zostac w swoim wlasnych kraju a malzonkowie posiadaczy GC maja prosta droge do otrzymania GC, tylko musza na nia poczekac z powodow dosc logicznych. Pisanie "że ludzie, którzy się kochają nie mogą być razem tylko dlatego, że mąż/żona mają TYLKO GC. Co oni komu zrobili złego?" jest kompletna bzdura, wiec wprost sie pytam czy rozumiesz jak dziala system imigracyjny...
cardigan Napisano 8 Maja 2013 Autor Zgłoś Napisano 8 Maja 2013 Tylko tych ktorzy w postach pisza bzdury - jak Ty powyzej... Ludzie moga byc razem, nikt nikomu nie kaze emigrowac do US wiec moga zostac w swoim wlasnych kraju a malzonkowie posiadaczy GC maja prosta droge do otrzymania GC, tylko musza na nia poczekac z powodow dosc logicznych. Pisanie "że ludzie, którzy się kochają nie mogą być razem tylko dlatego, że mąż/żona mają TYLKO GC. Co oni komu zrobili złego?" jest kompletna bzdura, wiec wprost sie pytam czy rozumiesz jak dziala system imigracyjny... Nikt nikomu nie każe - pewnie, tyle że mojej sytuacji nie znasz i mówisz mi, że piszę bzdury? Sam się wygłupiasz podsumowując moją wypowiedź i nie znając jej podstaw. Mam nadzieję, że brak empatii oraz szybkie i pobieżne ocenianie innych jest spowodowane samymi sukcesami i brakiem rozczarowań w Twoim życiu Gratuluję i życzę dalszych powodzeń. Co do drugiego wątku.. Wiem, że mają prostą drogę, ale właśnie o tym "czekaniu" mówiłam. W niektórych przypadkach czeka się latami, nie uważam tego za wyjątkowe szczęście nowożeńców. System imigracyjny jest mi znany, ale wybacz, ani dyskutować, ani tłumaczyć się nie mam ochoty, bo bardzo jesteś wrażliwy na moje wypowiedzi.
Nalesnick Napisano 9 Maja 2013 Zgłoś Napisano 9 Maja 2013 cardigan: a Twoi rodzice są tam legalnie? bo jeśli tak, to chyba tez nie problem ani z przyjazdem na jakikolwiek okres ani z załatwieniem sobie pobytu w usa sorki, jeśli czegoś nie doczytałem albo nie rozumiem ale chętnie posłucham wyjaśnień - nawet kzielu a że go Twój "lekko głodny kawałek" zdenerwował to się nie dziwię - może nie jest empatyczny ale za to asertywny (boshe - jakie mądre słowa )
kzielu Napisano 9 Maja 2013 Zgłoś Napisano 9 Maja 2013 Co do drugiego wątku.. Wiem, że mają prostą drogę, ale właśnie o tym "czekaniu" mówiłam. W niektórych przypadkach czeka się latami, nie uważam tego za wyjątkowe szczęście nowożeńców. System imigracyjny jest mi znany, ale wybacz, ani dyskutować, ani tłumaczyć się nie mam ochoty, bo bardzo jesteś wrażliwy na moje wypowiedzi. Mam alergie na glupoty, obojetnie kto je pisze...
Barack Obama Napisano 9 Maja 2013 Zgłoś Napisano 9 Maja 2013 Mam alergie na glupoty, obojetnie kto je pisze... przykry z Ciebie człowiek kisielu... ups ! Kzielu..
Barack Obama Napisano 9 Maja 2013 Zgłoś Napisano 9 Maja 2013 cardigan: a Twoi rodzice są tam legalnie? bo jeśli tak, to chyba tez nie problem ani z przyjazdem na jakikolwiek okres ani z załatwieniem sobie pobytu w usa sorki, jeśli czegoś nie doczytałem albo nie rozumiem ale chętnie posłucham wyjaśnień - nawet kzielu a że go Twój "lekko głodny kawałek" zdenerwował to się nie dziwię - może nie jest empatyczny ale za to asertywny (boshe - jakie mądre słowa ) a co miało go niby zdenerwowac w wypowiedzi Cardigan ? To zwykły forumowy napinacz który lubi ludziom psuć nerwy
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.