Gość miqhs Napisano 25 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2014 Nie trzeba, karty dojdą, naprawdę nie panukujcie. Wszystko się dzieje automatem jak przekroczysz granicę. Trzeba internweniować w sytuacji, kiedy nie ma SSN, po dwóch tygodniach.
karolamo Napisano 25 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2014 Z tymi ssnami duzo ludzi ma problemy, wyglada to tak jakby o czesci z nas administracja zapomniala. Warto poczekac tak jak pisze miqhs. My jak po paru dniach się przeprowadzilismy, weszlismy na strone uscis.gov i tam zmienilismy adres. Zielone karty przyszly juz na nowy adres.
uslow Napisano 25 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2014 Nie trzeba, karty dojdą, naprawdę nie panukujcie. Wszystko się dzieje automatem jak przekroczysz granicę. Trzeba internweniować w sytuacji, kiedy nie ma SSN, po dwóch tygodniach. Na kartonik z ssn po zmianie nazwiska mojej żony z panieńskiego na aktualne, czekaliśmy prawie miesiąc. Dzisiaj rano sąsiadka, która była 3 tygodnie na urlopie zorientowała się, że ma w swojej skrzynce korespondencję kogoś innego (ssn mojej żony). Listonosz (afroamerykanin) wrzucił list do nieodpowiedniej skrzynki. Charakterystyka listonosza nie jest przejawem mojego rasizmu, lecz przestrogą ponieważ któryś już raz z kolei zauważam, iż statystycznie w kontekście moich doświadczeń z urzędnikami tutaj są to osoby niedokładnie wykonujące swoją pracę (m.in. mające problemy ze spelingiem, przeliterowaniem czegokolwiek, przepisaniem, innymi słowy niekompetentne), sprawdzajcie wszystko dokładnie, czy nie wpisali w dokumentach waszego imienia i nazwiska lub danych teleadresowych z błędami - ufać, ufać i jeszcze raz kontrolować jak mawiał Feliks Dzierżyński. Z tego co zauważyłem sam od czasu przyjazdu i na podstawie opowiadań tutejszych znajomych, od początku kadencji aktualnego prezydenta jest tendencja do nadmiernego zatrudniania afroamerykanów w urzędach i w tym momencie stanowią oni najliczniejszy procent urzędników-personelu obsługi petentów (moje obserwacje). Jest to skutkiem tego, że gdy na rozmowę w sprawie stałej rządowej posady przychodzi afroamerykanin i biały, to pracę z reguły otrzymuje afroamerykanin (w związku z obawami posądzenia o rasizm; np. Social Security Office, DMV, USCIS, nowojorski Subway, NYPD, wyjątek stanowi tutaj straż pożarna, która ma bardzo trudne testy kompetencyjne). To nie fikcja, to fakty, nie kocham poprawności politycznej, biorę swoje zdanie na klatę z całą odpowiedzialnością - mówię jak jest, uslow New York
karolamo Napisano 25 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2014 Coś jest w tych pomyłkach listonoszy my już 2 razy znaleźliśmy w naszej skrzynce listy do sąsiadów. Zaznaczam, że nie wiemy jakiego koloru skóry jest listonosz, nie mieliśmy okazji go spotkać.
Gość miqhs Napisano 26 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 26 Sierpnia 2014 Wierzę, że zdarzają się problemy. My mamy łatwiej, bo mieszkamy w apartamentowcu. Wygląda to tak, że mnóstwo skrzynek znajduje się w jednym miejscu, ale listonosz wrzuca do ogólnej. Resztę rozdziela nasza administracja, więc się raczej nie mylą. Nasze GC doszły, chociaż się pomyliłam na stronie zmieniając adres (zapomniałam wpisać nr apartamentu). Ja mam pozytywne doświadczenia SSNy po 7 dniach, CG po 4 tygodniach. U nas nie widziałam ani jednego afroamerykanina, sami Meksynie dookoła, dzięki czemu jest wspaniałe zaopatrzenie w tortille, avocado i śmietanę Chodziło mi tylko o to, żeby nie wprowadzać sztucznie obowiązku chodzenia do SSO, bo to dla wyjeżdżających dodatkowy stres, sami wiecie jak to jest...
katlia Napisano 26 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 26 Sierpnia 2014 " Z tego co zauważyłem sam od czasu przyjazdu i na podstawie opowiadań tutejszych znajomych, od początku kadencji aktualnego prezydenta jest tendencja do nadmiernego zatrudniania afroamerykanów w urzędach i w tym momencie stanowią oni najliczniejszy procent urzędników-personelu obsługi petentów (moje obserwacje)" Bzudra, bzdura i jeszcze raz bzdura. Poczytaj troche historii amerykanskiej i sie dowiesz dlaczego jest wiecej afroamerykanow niz bialych w wielu urzedach. Nie ma nic wspolnego z dzisiejszym prezydentem. Wrecz przeciwnie. A w ogole, to uwielbiam kiedy ludzie zaczynaja rasistowkie anegdotki od... nie jestem rasista, ale... lub, nie jestem antysemita, ale..
KaeR Napisano 26 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 26 Sierpnia 2014 " Z tego co zauważyłem sam od czasu przyjazdu i na podstawie opowiadań tutejszych znajomych, od początku kadencji aktualnego prezydenta jest tendencja do nadmiernego zatrudniania afroamerykanów w urzędach i w tym momencie stanowią oni najliczniejszy procent urzędników-personelu obsługi petentów (moje obserwacje)" Ale taka jest prawda. Murzyni okupują te posady urzędnicze, a biali się muszą męczyć na tych stanowiskach kierowniczych i innych dobrze płatnych posadach. Skandal.
haneczka019 Napisano 26 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 26 Sierpnia 2014 Z tego co zauważyłem sam od czasu przyjazdu i na podstawie opowiadań tutejszych znajomych, od początku kadencji aktualnego prezydenta jest tendencja do nadmiernego zatrudniania afroamerykanów w urzędach i w tym momencie stanowią oni najliczniejszy procent urzędników-personelu obsługi petentów (moje obserwacje). Ale tak już było wcześniej z tego co wiem, zanim Obama został prezydentem .
katlia Napisano 26 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 26 Sierpnia 2014 "Murzyni okupuja"pewne pozycje bo w urzedowych nie mozna dyskryminowac. Rzad i federalnyi stanowy i miastowy w calym USA od stu lat zatrudnia Afroamerykanow bo biali ich NIE zatrudniali (i nadal sa czesto niechetni do zatrudniania Afroamerykanow, zwlaszcza tych biedniejszych.) Oferowania pozyjci w urzedach bylo jedyna metoda zeby zapobiec masywnego bezrobocia wsrod tej grupy. Odradzam w ogole takich ogolnych stwierdzen, bo Polacy juz maja opinie rasistow i antysemitow. Nie chcialabym zeby opinie niedoczytanch Polakow tutaj byly potem pokazywane jako dowod tego.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.