Skocz do zawartości

Jak Tam Wrócić


paweł79

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

No wiec mialam racje, ze Anita przebywala w stanie Illinois, gdzie wlasnie funkcjonuje taki program.....

Jestes w bledzie moja droga. W tym watku racje ma zawsze Anita, nawet jeśli tej racji nie ma... ;)

  • Odpowiedzi 169
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

andy, mnie sie rachunki meza ze szpitala odbijaja do teraz, ale juz nie zastanawiam sie, dlaczego za opatrunki zazyczono sobie $160.

(a ja na waciki $1.50 wydaje :()

moze cholera rzeczywiscie latwiej byloby sie wkrecic nielegalnie, boi czasami z opisow wynika, ze z tego same benefity. a tak to haruj czlowieku i plac ponad $1,000 miesiecznie za cala rodzine przy regularnym co-pay $25 za regiularna wizyte i $50 za emergency rooms - a to i tak nie sa calkowite koszta, bo pracodawca placi blisko 40%

Cos na ten temat wiem. W 2010roku w dwa tygodnie po otrzymaniu GC wyladowalem w szpitalu. Calosc leczenie $280k. + $20k chirurg za dwie operacje + $1k anestezjolodzy. Nie miałem wtedy ubezpieczenia. Musialem to "zbankrutować" bo skad wziąć taka kase?

2011, 2012, 2013 to kolejne pobyty w szpitalach i operacje. Już mialem ubezpieczenie ale insurance nie zrobil na mnie biznesu, oj nie. Poplacili grube setki tysięcy. Był czas ze balem się isc do skrzynki po listy bo tam wciąż rachunki. Copaye to była gruba kasa.

Napisano

$280k

brzmi grubo.

ale jak pomyslisz, ze trzeba pokryc koszta leczenia wszystkich nieubezpieczonych, to... wracamy do punktu wyjscia

nic tylko sie w tej ameryce na nielegalu znalezc

pisalam kilka tygodni temu na forum o tym, ze rachunki za uslugi przychodzily falami - a mowimy tutaj o jednej dobie w lokalnym szpitau (warunki naprawde byly fajne, ale np. lekarza maz zobaczyl tylko raz przez 10 minut, bo obslugiwala go rzesza pielegniarek i specjalistow)

po ktoryms zadzwonilam do ubezpieczyciela i szpitala, zeby wypytac o szczegoly (generalnie chcialam wiedziec, czy do 8 pokolenia bedziemy placic za glupia dobe w szpitalu mojego meza), ale wszystko, czego sie nauczylam, to to, ze procedury sa najzwyczajniej nieprzejrzyste i juz.

a bez zartow: ja nie mam jakiejs misji nawracania kogokolwiek, ale czasami mnie zastanawia, ze ludzie tak bez zenady pisza o swoich nielegalnych planach, albo popelnionych wczesniej przestepstwach imigracyjnych

internet juz od dawna nie jest anonimowy:/

Napisano

$280k

brzmi grubo.

ale jak pomyslisz, ze trzeba pokryc koszta leczenia wszystkich nieubezpieczonych, to... wracamy do punktu wyjscia

nic tylko sie w tej ameryce na nielegalu znalezc

pisalam kilka tygodni temu na forum o tym, ze rachunki za uslugi przychodzily falami - a mowimy tutaj o jednej dobie w lokalnym szpitau (warunki naprawde byly fajne, ale np. lekarza maz zobaczyl tylko raz przez 10 minut, bo obslugiwala go rzesza pielegniarek i specjalistow)

po ktoryms zadzwonilam do ubezpieczyciela i szpitala, zeby wypytac o szczegoly (generalnie chcialam wiedziec, czy do 8 pokolenia bedziemy placic za glupia dobe w szpitalu mojego meza), ale wszystko, czego sie nauczylam, to to, ze procedury sa najzwyczajniej nieprzejrzyste i juz.

a bez zartow: ja nie mam jakiejs misji nawracania kogokolwiek, ale czasami mnie zastanawia, ze ludzie tak bez zenady pisza o swoich nielegalnych planach, albo popelnionych wczesniej przestepstwach imigracyjnych

internet juz od dawna nie jest anonimowy:/

Tutaj pielegniarka ma o wiele większe uprawnienia niż jej polska kolezanka.

Lekarze maja inne zmartwienia, mam kolege ordynatora w szpitalu w Beaverton wiec wiem. On ma problem z zakupem auta bo już naprawdę nie wie jakie wybrać, BMW czy MB. Ostatnio zonie-pielęgniarce kupil wypasionego Buicka a sobie Jaguara a w maju kupil dom za 1,5 miliona $, byłem na parapetówce i kilku kolejnych imprezach, ostatnio na Wigilie pozna noca bo on Adam.

A co do anonimowości internetu. Starsi bywalcy zapewne pamietaja ze kilka lat temu pisałem ze nasze forum jest pilnie sledzone przez agentow wiadomego kraju. Wtedy wszyscy się ze mnie smiali (oprócz agentow, ci siedzieli cicho :)). Dzis po aferach Snowdena i NSA wyszlo chyba na moje... :P

Napisano

nie narzekam na opieke pielegniarska (dwa lata temu podczas wakacji w usa dzieciak zlapal jakiegos buga i musielismy go do jakiejs lekko ustronnej kliniki na walk-in zabrac - klinika daleeeeko na polnocy maine, wiec szalu nie bylo, ale pielegniarka super sie nim zajela za jedyne blisko $600;) ubezpieczenie mielismy od naszego europejskiego pracodawcy, wiec nie placilam ani centa), zeby nie bylo:)

z lekarzami mam do czynienia o tyle, ze moje jestesmy tutaj zwiazani z lokalna prywatna szkola, a tam wiekszosc dzieciakow lekarzy i super fajnych biznesmenow

widac ich styl zycia, ale jakos fajnie mi sie robi, kiedy zapraszaja moje dzieci na play-dates, a i na play-dates do nas przychodza, choc nasz dom wielkosci ich piwnicy zapewne;)

wl;asnie mi sie sleep-over z dzieckiem lekarza szykuje;)

z anonimowym internetem pozegnalam sie dawno

i tu nawet nie trzeba jkichs specjalnych umiejetnosci, zeby cos wygrzebac

wygrzebalam ostatnio prywtany numer w toronto (mial byc zastrzezony!) w ciagu doslownie 10 minut

obserwacja forum brzmi troche jak matrix dla mnie, ale nie watpie, ze bylaby swietnym zrodlem wiadomosci dla uscis i nie tylko.

eh, teraz to juz solidny off-topic sie zrobil;)

Napisano

Zona miala MRI robione na kolano. 20 minut pracy maszyny + ogledziny radiologa bodajze. Koszt: dokladnie $3971 (po "znizkach" ubezpieczyciela), co do centa. Wiekszosc pokrywa ubezpieczenie ($200 deductible, $0 coinsurance). Wiec ktos, kto pisze, ze $2k za kilka szwow jest niemozliwe, niech jeszcze raz przemysli to, co pisze. Prosze takze nie obrazac innych uzytkownikow szczegolnie, gdy sie nie wie, co sie pisze.

A co do anonimowości internetu. Starsi bywalcy zapewne pamietaja ze kilka lat temu pisałem ze nasze forum jest pilnie sledzone przez agentow wiadomego kraju.

Po to mamy otwarte forum, by kazdy, kto chce, mogl je obserwowac i sie na nim udzielac.

Napisano

Przy okazji waszych opowiesci chcialem spytac - bo nie mam pojecia jak to wyglada w USA - podajecie tu jakies kosmiczne dla mnie rachunki ktore Wam do domu przychodzą ( 33k, 280k itd) - ale rozumiem ze te rachunki do do Waszej wiadomosci bo przy pelnym ubezpieczeniu Wy tych rachunkow nie musicie placic ? Czy sie myle i jest inaczej?

Napisano

Przy okazji waszych opowiesci chcialem spytac - bo nie mam pojecia jak to wyglada w USA - podajecie tu jakies kosmiczne dla mnie rachunki ktore Wam do domu przychodzą ( 33k, 280k itd) - ale rozumiem ze te rachunki do do Waszej wiadomosci bo przy pelnym ubezpieczeniu Wy tych rachunkow nie musicie placic ? Czy sie myle i jest inaczej?

Zacytuje klasyka: "oj, nie znasz ty tego kraju, Kargul".

Napisano

Przy okazji waszych opowiesci chcialem spytac - bo nie mam pojecia jak to wyglada w USA - podajecie tu jakies kosmiczne dla mnie rachunki ktore Wam do domu przychodzą ( 33k, 280k itd) - ale rozumiem ze te rachunki do do Waszej wiadomosci bo przy pelnym ubezpieczeniu Wy tych rachunkow nie musicie placic ? Czy sie myle i jest inaczej?

Mylisz się. Z 33k mając ubezpieczenie zaplacilismy ~$5k.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...