Kosz Życia W Usa, A W Polsce - Jak To W Końcu Jest?

[kzielu]

Słucham co sie dzieje w polsce i nie wiem, jak oni tam żyją... Ludzie pracują, a na nic nie starcza... Zła polityka do tego doprowadziłą

Większość żyje lepiej niż polowa polskich imigrantów w US...

[Partners]

Większość żyje lepiej niż polowa polskich imigrantów w US...

25 lat temu prawie wszyscy żyli na takim samym poziomie w Polsce. Jedynie dało się zauważyć mieszkania, w których rodziny miały dostęp do dewiz. Wszystko u nich było ładne telewizory kolorowe, magnetowidy i komputery. Mamy często nie pracowały a dzieci siedziały w domu, bo im nie przysługiwało przedszkole. Pozostała ludność miała, co najwyżej kolorowego Jowisza, segment na wysoki połysk oraz zestaw kryształów. Po upadku komunizmu nastał czas, kiedy to rodacy z za oceanu poprzyjeżdżali i po przywozili swoje majątki z UK czy USA i itp., inni wykupili swoje mieszkania spółdzielcze. Jak kiedyś popatrzyłem właśnie na ludzi, którzy żyją na obczyźnie bądź przyjechali z dewizami i mieszkają w PL, dlaczego oni nic nie zmieniają w swoim życiu to okazuje się, że oni żyją od 25 lat na takim samym poziomie, a reszta społeczeństwa żyje lepiej. (IMHO) To jest właśnie ta większość.

[promilm]

Dodam od siebie W usa za miesieczna prace moge kupic 7734 litry benzyny .... a w pl brat na kierowniczym stanowisku 12 lat doswiadczenia 383 litry - za miesieczna cala pensje .... sam sobie odpowiedz . Jak lece do Tuskolandi wlosy deba mi staja jak spogladam na ceny....

[Gość Violonczela]

Słucham co sie dzieje w polsce i nie wiem, jak oni tam żyją... Ludzie pracują, a na nic nie starcza... Zła polityka do tego doprowadziłą

Podczas mojego pobytu w Stanach, zauwazylam, że wielu Polakow nie orientuje jak naprawdę żyje sie w PL. Wielu z nich nie jest w stanie uświadomic sobie jak żyje sie "przecietnemu Kowalskiemu" , jak trudno znaleźć pracę, że wielu z nas ledwo wiąże koniec z końcem.

Uważaja, że jest dobrze, bo półki są zapchane towarem..,a ja wyjeżdżal z Kraju, w latach 80-tych, to byl tylko ocet i musztarda.

Mam wielu znajomych, po studiach (chociaż to nie jest istotne), z 20-letnim stazem, pensja, to gora 2000 zł, oczywiście na papieru najniższa krajowa. Bez premii, by bylo jasne. I nie jest to typowe narzekanie, takie są realia. Jasne, ze sa tacy, ktorym sie super powodzi.. ale wiekszość ludzi zyje skromnie.

Większość żyje lepiej niż polowa polskich imigrantów w US...

ciekawe, ktora polowa....?

[sly6]

Violonczela to zalezy jakie osoby spotykalas i widzialas w USA,kto CI USA pokazal jak sie zyje i jak sama bys zyla

Kaer moze zna takich innych

[Gość Violonczela]

Bron Bożę, to nie jest atak na polską polonie, przeciwnie. Jasne, ze nie mozna generalizować..

Poznalam takich, ktorzy np. jezdza do Kraju raz na 10 lat, ale tez i takich ktorzy jezdza cześciej ale zapominaja, nie potrafia sobie pewnych polskich realiow przeworzyc..

[sly6]

i nie przeloza sobie co nie ktorzy

[Gość Violonczela]

Owszem polityka w Pl do bani,ale nie mozna wsadzac wsystkich do jednego worka. Moja cala rodzina mieszka w Polsce,wszyscy sobie jakos radza.W USA tez sa ludzie,ktorzy zyja od czeku do czeku,ktorym tez nie starcza mimo tego,ze pracuja.

Duzo zalezy od tego jak ludzie dysponuja swoimi pieniedzmi,Jedni najpierw oplaca rachunki i reszte odloza,inni oplaca i wydadza reszte a jeszcze inni odrazu wydadza wsio,a pozniej rozpacz,bo nie ma na zycie.

u nas, jak opłacisz rachunki, to raczej nie ma juz czego odłożyć

[kzielu]

u nas, jak opłacisz rachunki, to raczej nie ma juz czego odłożyć

Jasne- kazda jedna osoba w Polsce jak oplaci rachunki to juz nie ma z czego odlozyc... Interesujace ze Ci co sie pojawiaja na forum sa z tej populacji co nie ma z czego odlozyc (w wiekszosci)...

[KaeR]

u nas, jak opłacisz rachunki, to raczej nie ma juz czego odłożyć

Zależy kto jest w Twoim otoczeniu i skąd pochodzisz. Jak konczylas dobre studia, pochodzisz conajmniej z klasy średniej, to wiadomo, że dookoła wszystko wygląda lepiej. Jeśli ktoś, powiedzmy, ma trochę pod górkę, to i w podobnym otoczeniu się znajduje. Na podstawie jak się powodzi moim znajomym, uznalbym, że Polska to raj na ziemi. Z kolei na podstawie emerytury mojej mamy, uznalbym, że to jakieś żarty. Nie tyle co nic nie odlozy to jeszcze jej nie starczy do pierwszego. To jak wygląda życie w danym kraju, miejscu jest bardzo subiektywne.