Skocz do zawartości

Odmowa Wizy Turystycznej B-2


zgredpl

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Po prostu znalazłem się w takiej sytuacji życiowej że lepsze "nielegal" i ten margines społeczeństwa w USA oraz życie pod jednym dachem z dobrym znajomym niż w tej nienormalnej Polsce jako bezrobotny i bez szans na polepszenie swojego bytu. Na prawdę gdybym maił kogoś w Kanadzie już dano by mnie tutaj nie było. Co do USA to będę się starał na wizę H2 jako niewykwalifikowany. Jak dostanę to pojadę. Ryzyko i koszty związane ze staraniem sie o wizę tutystyczną ( nie otrzymania wizy w warszawie) oraz ryzyko cofnięcia z USA sa dla mnie nie do przyjęcia. Nie stać mnie absolutnie na to. Mam 2 dzieci, długi gigantyczne, moja żona nie może znaleźć pracy i ja też. Dlatego piszę co bym zrobił. Uważam też że większość tez by tak zrobiło. Wywnioskowałem to z tego co sie dzieje w naszym społeczeństwie i poziomu absurdów jakie tutaj w POLSCE panują.

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Ale zdajesz sobie sprawę, że jeśli uda Ci się dostac wize turystyczną i złamiesz jej warunki (zaczniesz pracować, przesiedzisz dozwolony termin pobytu), to:

- nie masz żadnych szans na legalizację swojego pobytu

- będzie to wyjazd jednorazowy, bo po powrocie do Polski prawdopodobnie (prawdopodobnie - bo może się zdażyć, że uda Ci się prześliznąć w systemie) nie będziesz już mógł wyjechać do USA

- Twoja rodzina nie będzie miała szans na wyjazd (nawet stricte turystyczny) do USA

To samo odnosi się także do ewentualnego wyjazdu w ramach VWP.

Piszesz, że nie stać Cię na odmowę przyznania wizy ani na zawrócenie z granicy w USA.

To dlaczego nie poszukasz pracy w Europie, gdzie nie potrzebujesz żadnej wizy, koszty wyjazdu są nieporównywalnie niższe i emigracja całą rodziną nie jest taka trudna?

Napisano

Dajmy temu spokój. To nie jest dyskusja na temat. Każdy ma swoje powody i podejmuje decyzje oraz bierze potem odpowiedzialność za nie. Nie warto o tym tutaj rozmawiać. Zostawmy to więc. Zobaczymy czy uda mi się z wizą H2. Inaczej wjechać do USA nie będę próbował.

Napisano

Każdy ma swoje powody i podejmuje decyzje oraz bierze potem odpowiedzialność za nie. Nie warto o tym tutaj rozmawiać

Kazdy ma swoje powody ale dlaczego ja mam za czyjes powody,zycie odpowiadac i pokazywac ze nie jestem wielbladem

nikt tutaj Ci nie napisal ale ja napisze,ja jestem takim przykladem ze za czyjes zycie -odpowiedzialem i odpowiadam nadal chociaz ktos ma swoje zycie i zyje swoim zyciem i to On powienien odpowiedziec a nie to sie ciagnie na inne osoby

Taki jestes otwarty to moze polec do USA,do Kanady i szybko zmienisz zdanie,tam bez pewnych spraw mozesz szybko skonczyc z praca,mozesz miec duze nie przyjemnosci jak taki nie bedziesz politycznie poprawny.

I widze ze mieszasz Kanade z USA ,Kanada jest troche inna wobec osob ktore maja wygasly status.Np nic sie nie mowi o amnestii dla takich osob

Napisano

Rozumiem Cię. Na prawdę. Jak wcześniej pisałem staram się o wizę do USA H2. Mam dobrego kolegę w IL który mi pomoże. Jak się nie uda to trudno. Do Kanady się nie wybieram bo nie znam nikogo itp. Chcę tylko zarobić by żyć, by moja rodzina nie głodowała i żebyśmy nie stracili mieszkania. Nic innego i nikt inny mnie nie obchodzi. Przepraszam za szczerość raz jeszcze. Zobaczymy czy mi się uda.

Napisano

a myslisz ze ja mam inaczej,tak samo moge wszystko stracic ,wiem jedno ze jak nie jedno miejsce to inne

a nie USA -Kanada ;) to moze popsuc troche zycie moje,jest tyle miejsc aby cos zarobic,wyjechac :)

Napisano

No cóż, ze złych uczynków odpowiemy przed Bogiem. Teraz musimy i Ty i Ja płacić rachunki. Niem mam zupełnie nikogo kto mógłby mi pomóc z robotą a jestem zwykłym robolem. Tylko kolega w IL. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Napisano

Poczytaj ile kosztuje funkcjonowanie ambasady. Zapewniam Cię, że turysta zostawi w stanach dużo więcej niż 160 dolarów, a rejestracja w ESTA też kosztuje, więc musisz użyć różnicę.

Napewno funkcjonowanie ambasady kosztuje wiecej, czy wizy beda czy nie ambasada i tak bedzie funkcjinowac moze kilka obob mniej, a kwota z oplat wizowych napewno nie jest mala nawet dla ambasady.

Tak zgadzam sie ze turysta zostawi wiecej, tylko w czyjej kieszeni (prywatnej)

Napisano

Właśnie o to chodzi, żeby to była kieszeń prywatna. Dlatego zabiegano, żeby USA poluzowała politykę wizową. Więcej wróci w formie podatków. Dla kraju te 700K to drobne. Prowadzenie wojny kosztuje duuuuuuuuuuuuuuużo więcej, więc tak jak Ilya powiedział, w zniesieniu wiz nie chodzi o pieniądze.

Napisano

To faktycznie nie są jakieś gigantyczne pieniądze ale bez przesady nie są też bez znaczenia. Czasy się zmieniły i powinni już dawno znieść te wizy. W całej tej europie zostaliśmy tylko my, Bułgarzy i Rumuni chyba....to trochę "dziwne" jest. Nie łudźmy się, cześć ludzi co pojadą już bez wiz do USA zostanie tam. W USA jest gigantyczna Polonia i każdy ma jakiegoś znajomego tam. Przebywanie 3 miesiące czy coś podobnego w USA i wracanie nikomu by się nie opłacało. Część jednak pojedzie tam jako prawdziwi turyści. Zostawią tam trochę kasy. Zakupią pamiątki, wynajmą samochody, itp.

Muszą je znieść ( wizy) w końcu.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...