paula502 Napisano 2 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Napisano 2 Grudnia 2013 Cześć. Właśnie dostałam maila zwrotnego z ambasady. Napisane jest w nim, że jest im bardzo przykro z powodu zaistnialej sytuacji ale jednocześnie informują, że nie będą odpowiadać na żadne kolejne maile dotyczące mojej sprawy. Czy to są jakieś żarty? Napisali że powodem odmowy było to, że nie wykazałam związków z PL, ale do cholery ja nawet nie miałam szansy czegokolwiek udowadniać... Niech ktoś mnie uszczypnie.... To są jakieś kpiny ...
mi0706 Napisano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 2 Grudnia 2013 Widzisz paula, bo tak jest, gdy decyzja o tym czy dostaniesz wizę, czy nie zależy od decyzji osoby, a nie od "spełniania/nie spełniania" wymogów. Mogą być w sumie dwa wyjaśnienia i oba będą prawidłowe. 1. Albo urzędnik z którym rozmawiałaś, miał zły dzień, albo 2. Nie wykazałaś związków z PL. A stwierdzenie, że "nie wykazałaś związków z PL" jest subiektywnym odczuciem danej osoby i nic nie da się w tej sprawie zrobić. Jak zniosą wizy, o ile kiedykolwiek to nastąpi to to samo może spotkać Polaków na lotnisku.
paula502 Napisano 2 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Napisano 2 Grudnia 2013 Oczywiście że nie udowodniłam związków z PL, gdyż pani konsul nawet nie dała mi odpowiedzieć na pytania, które wcześniej zadała. Taka kultura
dzoana Napisano 9 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 9 Grudnia 2013 Wydaje mi się, że im głównie chodzi o krótkie odpowiedzi, a nie opowiadania po co i dlaczego, po prostu masz cel taki i tak i koniec bez zbędnych dopowiadań. Sama nie wiedziałam czego mam oczekiwać po pierwszym spotkaniu ale starałam sie mówić jak najmniej, żeby nie namieszać. Z resztą wszystko zalezy też od konsula niestety, czyli ten czynnik, który zawsze jest na pierwszym miejscu wypowiedzi na tym forum
cali_ Napisano 2 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2014 Piszę w sprawie koleżanki. Była na rozmowie w Konsulacie i dostała odmowę - mimo, że pracuje w PL, nie ma rodziny w USA, nigdy wcześniej nie była w USA. Do Stanów chciała polecieć na 2 tyg. do znajomego (nie jej chłopaka). Konsul nie dał wizy, ze względu na małe związki z PL - podejrzewamy, że mógł pomyśleć, że ten jej znajomy to jej chłopak i że dlatego tam leci. Koleżanka chce się starać jeszcze raz o wizę - pytanie tylko, co można zrobić, żeby wykazać jeszcze więcej więzi z Polską...Wiem, że fakt iż nie dostała wizy jest odnotowany w jej papierach, ale może teraz lepiej spróbować w ambasadzie w Wawie?
sly6 Napisano 2 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2014 Mozna sprobowac w Warszawie ale nikt nie wie na kogo trafi tam i co wtedy? pare osob mowi ze znajomy a potem wychodzi ze slub-legalizacja pobytu i dlatego mowienie ze znajomy-przyjaciel nie dziala.
cali_ Napisano 2 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2014 Mozna sprobowac w Warszawie ale nikt nie wie na kogo trafi tam i co wtedy? pare osob mowi ze znajomy a potem wychodzi ze slub-legalizacja pobytu i dlatego mowienie ze znajomy-przyjaciel nie dziala. No to tak jak myślałyśmy. Co teraz? Może lepiej żeby zaproszenie wystawiła jej jakaś dziewczyna i powiedziała, że jedzie ogólnie do znajomych? Tylko, że będą mieli odnotowane dlaczego nie dostała wizy i że wcześniej miała jechać to tego znajomego.
sly6 Napisano 2 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2014 maja to w systemie i teraz kazde odstepstwo moze dzialac zle,chyba ze by dluzszy czas odeczekala ile to osob tak robi ze ma zaproszenie od kilku osob i czasami lepiej pozostac przy 1 osobie a do tego jak pokazac zaproszenie bez pytania>?a powie ze do dziewczyny,to ma byc to widac po jej zachowaniu ze tak jest a to czasami jest trudne jak wiadomo. Bo skad tyle czasami jest odmow>?bo to nie takie latwe powiedziec nalezy pokazac to jeszcze.
aclodinum Napisano 4 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2014 Witam, dzięki za odpowiedzi. To ja jestem tą koleżanką. Mam zamiar spróbować raz jeszcze, lepiej się zabezpieczając. Planuję iść na rozmowę z tatą, który ma silne związki z krajem (żona, firma, mieszkania). Mój przyjaciel napisze nam zaproszenie. Mama jest na rencie, musimy się nią zajmować. Jak myślicie, czy to coś zadziała..? Tu chodzi o 10 dniową wycieczkę. Nie mam zamiaru emigrować. Chcę zobaczyć kawałek świata, spotkać się z przyjacielem, mogę już nie mieć takiej możliwości.
KaeR Napisano 4 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2014 A tata idzie po wizę? Osoby trzecie Ci nie pomogą. Zaproszeń praktycznie nie ma. Liczy się tylko Twoja osoba/postawa.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.