majkel93 Napisano 30 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2014 Czyli nie da się pojechać tam mając średnie wykształcenie, bez zawodu, i w ciemno czyt. (zacząć szukać pracy tam).
kzielu Napisano 30 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2014 Zadaj sobie podstawowe pytanie - na swiecie jest miliardy ludzi ktorzy by chcieli tu przyjechac i pracowac - dlaczego tego nie robia ? Poza tym ze srednim wyksztalceniem i bez zawodu mozna sie mocno rozczarowac w kwestii poziomu zycia - nawet jak sie przyjecie calkowicie legalnie z mozliwoscia pracy (np. wylosuje GC w DV).
mesio007 Napisano 30 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2014 Czyli nie da się pojechać tam mając średnie wykształcenie, bez zawodu, i w ciemno czyt. (zacząć szukać pracy tam). Nie da sie to pojecie bardzo wzgledne. Miliony ludzi przyjechalo do Stanow na dokladnie takich zasadach. Pytanie tylko czy warto, czyli jakie masz warunki teraz i jakie masz inne opcje. Powiedzmy ludzie ktorzy w swoim kraju mieszkaja w kartonowych barakach, nie maja latwego dostepu do wody pitnej i kartele narkotykowe zabijaja sie (+ czesto niczego niewynnych ludzi) na podworku ubok. Dla tych ludzi takie nielegalne zycie w USA, nawet bez ubezpieczenia, za minimalne wynagrodzenie, bez mozliwosci podrozowania to i tak jest raj na ziemi. A teraz porownaj jakie warunki masz Ty, jakie masz aspiracje, jakie masz inne opcje wyjazdu - Kanada, UE, cala masa innych krajow i zastanow sie czy warto.
andyopole Napisano 30 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2014 Moj Tato pojechal do NY w 1974 roku do swojego sedziwego stryja na dwa miesiace. Pozwiedzal, poodzwiedzal, pomalowal trzy mieszkania I po powrocie kupil za rownowartosc dom w Polsce na ponad hektarowej dzialce. Dzis? Trudno by sie bylo utrzymac w USA z malowania mieszkan na czarno.
Paulina_89 Napisano 31 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2014 W lwestii formalnej: Jezeli pobyt legalny na wizie turystycznej to praca w kazdym czasie nielegalna... no tak, sluszna uwaga.
ilya_ Napisano 31 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2014 Moj Tato pojechal do NY w 1974 roku do swojego sedziwego stryja na dwa miesiace. Pozwiedzal, poodzwiedzal, pomalowal trzy mieszkania I po powrocie kupil za rownowartosc dom w Polsce na ponad hektarowej dzialce. Dzis? Trudno by sie bylo utrzymac w USA z malowania mieszkan na czarno. Znam przyapdek chlopaka, a raczej juz pana ponad 50 letniego. PRZYPADEK RACZEJ KLASYCZNY - JAK MI TO OPOWIADAL TO TAK JAKBYM JUZ TO GDZIES SLYSZAL Poznalem go 2 lata temu na lotnisku. Od razu mnie zainteresowal jak mi powiedzial, ze pol zycia spedzil w usa. Przyjechal do us w latach 80 i zacal pracowac jako mechanik. Skonczyl w PL szkole zawodową o profilu mechanicznym. [cale zycie sie interesowal motoryzacja]. W US bardzo szybko znalazł prace. Liczyly sie umiejetnosci i checi ! Non stop odkladal kase do 2012. [wtedy wrocil do PL]. Mogl pracowac dalej, ale Polski mu sie zachcialo. Nie uregulowal statusu. Nie ozenil sie. Zadnych konfliktow z prawem. Zadnych dzieci Kupil sobie mieszkalnie w PL za gotokwe. Rodzice jego umarli. Zostal sam. Powiedzial mi: "do konca zycia powinno mi starczyc" Takich przypadków jest sporo.
majkel93 Napisano 31 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2014 ja jestem młody i moim marzeniem od zawsze był wyjazd do US. W planach mam studia tam, a o prace zapytałem żeby na start trochę zarobić czyt. minimalna krajową. Chodzi o to aby pieniadz cały czas był na koncie.
kzielu Napisano 31 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2014 Zrob minimum rozeznania szczegolnie w kwestii ile kosztuja studia w US....
Paulina_89 Napisano 31 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2014 ja jestem młody i moim marzeniem od zawsze był wyjazd do US. W planach mam studia tam, a o prace zapytałem żeby na start trochę zarobić czyt. minimalna krajową. Chodzi o to aby pieniadz cały czas był na koncie. Chłopie, ja sie ciesze, że skonczylam 3 lata studiow w Polsce, bo przynajmniej zaoszczedzilam kupe kasy. Teraz naliczyli mi z licencjatu 95 kredytow (o ile pamietam), moj univerek przyjal 45 kredytow, a za 1 kredyt studenci out of state musza zaplacic ok.700 dolarow, a in state 350. 45 przyjetych kredytow x 350 dolcow = 15 750 dolarów saved
KaeR Napisano 31 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2014 a za 1 kredyt studenci out of state musza zaplacic ok.700 dolarow, a in state 350. 45 przyjetych kredytow x 350 dolcow = 15 750 dolarów saved Się ciesz bo na wielu uniwerkach jest 3x in-state.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.