smutna1990 Napisano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2014 Witam Was:( Sledzilam to forum bez rejstracji. Rok temu wyslosowalam Zielona Karte. Tydzien temu bylam w ambasadzie. Rozmowe przeszlam pomyslnie, otrzymalam wize. Od roku ucze sie Norweskiego, gdyz tam chcialam wyjechactam po studiach. Chcicalabym aby ktos mi pomogl cos doradzil. W Norwegii nie mam nikogo, w Usa bylam juz wielkrotnie mam spora rodzine. Do Norwegii mialabym sie wybierac jako au pair a mialby to byc moj punkt zaczepienia. W dodatku slyszalam ze z powodu liczby naszych rodakow maja wprowadzac ograniczenia dla Polakow w zwiazku z wstepem do Norwegii. O Usa slysze ze nie ma pracy itp. JEsli chodzi o jezyk angielski: przez dwa lata wynajmowalam pokoj ze studentami z usa, wiec moge powiedziec ze jest w miare plynny komunikuje sie i rozmawiam na rozne tematy bez problemow. z Norweskim dopiero poczatek. O studiach nie pisze bo wiem ze w jendym i drugim kraju czeka nostryfikacja. Przperaszam ze pisze chaotycznie prosze o pomoc. Pozdrawiam!!!! ps. mam 23 lata nic tu mnie nie trzyma
tomey Napisano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2014 To proste... (?) Norwegia jest blisko od Polski, od rodziny, przyjaciół, domu rodzinnego, znanych miejsc od dziecka. Niezłe zarobki, bardzo dobry social, nie wiem jak miejscowi w stosunku do imigrantów, podobno OK, ale, i to najważniejsze przynajmniej dla mnie, klimat: możesz wybrać tylko między mniej lub bardziej zimno. USA wiesz jakie jest, skoro byłaś już tam, zarobki zależą tylko od Ciebie, social słaby, prawie sami imigranci, wielki i piękny kraj (nie mówię, że Norwegia nie jest piękna, na swój sposó z prawie każdym klimatem do wyboru. I tu wybór należy tylko do Ciebie Pozdrawiam
dareknow0 Napisano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2014 Jeżeli masz GC to połowa sukcesu. Social może i słaby tylko trzeba myśleć jak się utrzymać z pracy a nie z socialu.A jak pracę stracisz to zasiłek też dostaniesz i to wcale niezły ( bez przesady). Jeżeli się zatrzymasz np.w NY to bezrobocie wynosi w granicach 7% ( to chyba nie jest źle).Generalnie nie ma pracy dla tych co jej nie chcą znaleźć i taka jest prawda. A już klimat w Norwegi to katastrofa. W USA masz rodzinę ,w Norwegi nikogo . To co ,że z USA jest kilka godzin dłużej samolotem? A co do zarobków to może i w przeliczeniu na złotówki zarobisz więcej tylko ,że koszty utrzymania ,jedzenia ,markowych ubrań ,samochodów ,benzyny ,dosłownie wszystkiego są o wiele wyższe w Europie niż w USA . Ja bym się nie zastanawiał .Chyba się domyślasz jakie jest moje zdanie.Ale wybór należy do Ciebie
pelasia Napisano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2014 Zawsze mozesz pojechac do usa na pare lat, popracowac, z rodzina posiedziec, ucz sie norweskiego, i po tych latach spedzonych w usa podejmij decyzje. Masz 23 lata, jeszcze przed 30 mozesz 2 razy lub wiecej sie do innego kraju przwprowadzac. Jak chcesz to posiedz 5 lat zrob obywatelstwo usa a pozniej przeprowadzaj sie gdzie dusza zapragnie bez zamykania sobie drzwi na powrot.
dareknow0 Napisano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2014 Zawsze mozesz pojechac do usa na pare lat, popracowac, z rodzina posiedziec, ucz sie norweskiego, i po tych latach spedzonych w usa podejmij decyzje. Masz 23 lata, jeszcze przed 30 mozesz 2 razy lub wiecej sie do innego kraju przwprowadzac. Jak chcesz to posiedz 5 lat zrob obywatelstwo usa a pozniej przeprowadzaj sie gdzie dusza zapragnie bez zamykania sobie drzwi na powrot. pelasia moim zdaniem ma rację .Masz GC więc za 5 lat zrobisz obywatelstwo ,dostaniesz paszport Amerykański i na zawsze będziesz miała wstęp do USA .Wtedy możesz zobaczyć jak Ci będzie w Norwegi. Ale teraz rezygnować z GC dla Norwegi ??????
uslow Napisano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2014 Dokładnie, wyrób obywatelstwo amerykańskie, całe życie przed Tobą. Do Norwegii możesz zawsze pojechać, do USA odwrotnie. Norwegia nie ucieknie. Dlaczego musisz wybierać między jednym a drugim skoro możesz mieć i USA i Norwegię, z tą różnicą, że najpierw USA
tomey Napisano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2014 Oni wybrali za Ciebie, nie pozwól na to Ale opcja Pelasi najlepsza.
dareknow0 Napisano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2014 Nikt za nikogo nie powinien wybierać i podejmować decyzji na tym forum. Decyzje musi podjąć smutna1990 .Powinna zapoznać się z wypowiedziami osób które mieszkają w USA lub w Norwegi. Ja w Norwegi nigdy nie byłem ale byłem w Finlandii przez 3 tygodnie zimą u znajomych. Przez cały czas mocno zachmurzone niebo ,zimno ,bardzo krótki dzień.Przechlapane .Zauważyłem ,że ludzie na ulicach właśnie z braku słońca byli jakby bardziej przygnębieni czy tez zmęczeni.Sam to odczułem na sobie.Znajomi opowiadali ,że lato też ich nie rozpieszcza .Dla mnie taki klimat Skandynawii to do dupy .Dla innych klimat może nie mieć znaczenia . Np . w NY zimą nawet jak jest mroźno to najczęściej słonecznie a już lato to prawdziwe lato a nie z temp.w granicach 20 C z ciągłym deszczem.
Paulina_89 Napisano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2014 Ja bym zrobila dokladnie tak jak Pelasia mowi. Tym bardziej przekonuje mnie fakt, ze w Norwegii zimnawo, a w USA klimat do wyboru - od skwaru na Florydzie do odmrazania tylka na Alasce W zaleznosci co kto lubie. Ja lubie upały Wybor oczywiscie nalezy do Ciebie Zycze powodzenia cokolwiek zdecydujesz!
katlia Napisano 13 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2014 Norwegia i USA to dwa filozoficznie bardzo rozniace sie miejsca. Norwegia - bogaty socjalistyczny kraj gdzie nie ma sporych roznic miedzy klasami spolecznymi. USA - bogaty kapitalistyczny kraj gdzie roznica miedzy bieda-srednia klasa- zamozymi lodzmi - bogaczami jest ogromna jak przepasc. Uwazam, ze dla sredniej klasy jest tu coraz trudniej. Brak socjalu w USA znaczy, ze inaczej sie tu zyje. Wiecej wyda sie na ubezpieczenie medyczne. Znaaaacznie wiecej zaplacisz za studia twoich dzieci (trzeba sie liczyc na dziesiatki tysiecy dolarow - na rok). Jestes w ciazy: gratulacje, ale prawdopodobnie nie dostaniesz dluzszego urlopu macierzyskiego niz 8 tygodni. O czestych wizytach do Polski to mozesz raczej zapomniec - przecietny amerykanin ma 10 dni urlopu plus 7 dni swiat narodowych. W wielu miejscach pracy, zwolnienie sie na cale 2 tygodnie na raz jest niemozliwe (lub nie polecane.) Nie wiem jakie masz wyksztalcenie i jakie plany na kariere. Nostryfikacja dyplomu w USA moze byc nie potrzebna - albo bedzie dlugotrwala i droga. Mozliwosci zarobkowe tez moga sie roznic dosyc radykalnie. Ja bym radzila naprawde zapoznac sie z realiami pracy ktora bedziesz chciala tu wykonywac nim podejmowac jakas znaczaca sie decyzje. (Chociaz plan Pelasi tez nie jest glupi i da Ci mozliwosci wyprobowania obu krajow.)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.