Gość espe Napisano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Witajcie, W każdym wątku dotyczącym DV z kolejnych lat pojawia się wiele wpisów osób które wygrały. Z tego co widziałem to większośc jest w takiej kolejności: wygrałem co zrobić, wysłałem dokumenty, mam rozmowę z konsulem jak się przygotować, jak kupić tanio bilet i wynająć mieszkanie i.... na tym przewaznie koniec. A może są tu osoby które wygrały w poprzednich edycjach i napisałyby jak potoczyła się ich historia po wylądawaniu w US? Wydaje mi się że byłoby to bardzo przydatne dla osób które są jeszcze w Polsce i zastanawiają się jak to może być. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Anubis Napisano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Oto wrażenia jednego "wygranego": http://forum.usa.info.pl/topic/22219-dv-2014-co-po-1-maja-2013-pytania-i-odpowiedzi/page-25?hl=przeczarny#entry195399 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość espe Napisano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Oto wrażenia jednego "wygranego": http://forum.usa.info.pl/topic/22219-dv-2014-co-po-1-maja-2013-pytania-i-odpowiedzi/page-25?hl=przeczarny#entry195399 No to jeden, a może znajdzie się więcej . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość miqhs Napisano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Był już taki temat na forum ale zdechł, ja mam taką historię - jedna z nielicznych optymistycznych: http://forum.usa.info.pl/topic/6329-gc-i-zycie-w-bay-area-;-wlasnie-mija-rok/ Generalnie poszukaj na forach zagranicznych bo tu się dowiesz, że lepiej nie jechać bo syf i mogiła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ilya_ Napisano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Generalnie poszukaj na forach zagranicznych bo tu się dowiesz, że lepiej nie jechać bo syf i mogiła nie no dlaczego...aktualnie jest pol na pol hehe Był już taki temat na forum ale zdechł, ja mam taką historię - jedna z nielicznych optymistycznych: http://forum.usa.info.pl/topic/6329-gc-i-zycie-w-bay-area-;-wlasnie-mija-rok/ keyser soze gdzies zaginal w akcji............... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość miqhs Napisano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 No właśnie szkoda, koleś fajny, jak go spotkam w Starbacksie to ochrzanię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Anubis Napisano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 No właśnie szkoda, koleś fajny, jak go spotkam w Starbacksie to ochrzanię Dam Ci namiary: chyba pracuje/pracował w tym na Geary blisko Mason Ale wracając do tematu - poprzednio zacytowałam wypowiedz osobnika który obudził sie z ręką w przysłowiowym naczyniu, bo chyba przyjechał bez podstawowych (i stosunkowo łatwo dostępnych, chociażby na tym forum) informacji o realiach życia w NY. Dla niego może to być syf i mogiła - dzięki własnej igonorancji. Ale jest i druga strona medalu - Mariano świetnie daje sobie radę w zdobywaniu Ameryki: http://forum.usa.info.pl/topic/21343-pierwsze-kroki-w-usa-emigracja-do-san-francisco/?hl=mariano#entry163051 Drugi nowo upieczony imigrant opisujący początki życia w USA to Dudda. Też nie mazgai się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mi0706 Napisano 25 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 ja też nie mazgaję! W końcu jestem tu gdzie chciałem być. Dla mnie trawa jest własnie tu bardziej zielona! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Anubis Napisano 25 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 ja też nie mazgaję! W końcu jestem tu gdzie chciałem być. Dla mnie trawa jest własnie tu bardziej zielona! Żyłeś poprzednio w USA, więc wiedziałeś czym je się je. Chyba zasmakowały, bo chciałeś więcej. No i masz! Życzę dalszego powodzenia, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andyopole Napisano 25 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 No właśnie szkoda, koleś fajny, jak go spotkam w Starbacksie to ochrzanię Pozostaje tylko mieć nadzieję że nie marnuje kolejnego roku pracując w Starbucksie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.