andyopole Napisano 27 Lutego 2015 Autor Zgłoś Napisano 27 Lutego 2015 Mi sie wydaje, ze to konkurencja sprawila. To samo bylo z wieloma produktami. Zreszta teraz pewnie wszystko i tak z jednej fabryki w Chinach czy Wietnamie zjezdza. Cieszyc powinny wszystkie symptomy wplywajace na spadek cen, no, moze poza spadkiem jakosci. Obiecuje przez weekend wdrapac sie na gore I sprawdzic jaki kraj widnieje na metce jako "Made in .....". Cytuj
haneczka019 Napisano 27 Lutego 2015 Zgłoś Napisano 27 Lutego 2015 Akurat tego dnia bylo mrozno a do tego paskudnie dmuchalo. Zeby przejsc przez miasto wstepowalem do wiekszosci sklepow po drodze zeby sie troche zagrzac. Przy okazji kupilem bardzo fajne, leciutkie, skorzane sandaly na lato za dobra, wytargowana zydowskim zwyczajem, cene. Namierzylem dwa sklepy z garniturami I koszulami, ktorym tez dalem pozniej zarobic. Tak przy okazji, mieszkajacy w Polce moze teo nie widza ale ja zauwazylem. Otoz okolo 1991 roku w sklepie Pierre Cardin w Opolu, nabylem droga kupna garnitur, ktory kosztowal mnie okolo 1800 PLN i to nie byl ten najdrozszy. Teraz w calym ich sklepie najdrozszy jaki znalazlem kosztowal 1750 PLN, ja kupilem bardzo porzadny za 750 PLN a byly i takie z ubieglego sezonu, wiec juz "pase", za 350PLN. Oznacza to ni mniej ni wiecej tylko wzrost sily nabywczej polskiej zlotowki. Wiem, wiem, nie mozna oceny ekonomicznej kraju opierac tylko na cenach garniturow ale fakt spadku cen jest niezaprzeczalny. Też myślę tak jak Kaer, że to przez konkurencję na rynku. A kiedy ty byłeś w PL, że tak mroźno było? Zgadzam sie, ze jest to decydujacy czynnik i to też zależy w jakim środowisku się pracuje, bo jednak ludzie wokół mają ogromny wpływ na to czy lubisz to, co robisz Pewnie w Polsce nie zdecydowałabym sie na uczenie w placowkach panstwowych wlasnie z obawy, ze znienawidzilabym swoj zawod (wiem co mowie, mam tez doswiadczenie - niestety w wiekszosci przykre ). Po wczorajszych zajęciach jednak moge powiedziec, ze nie moge sie doczekac kolejnych Co do nauczania w naszych placówkach nawet się nie wypowiadam, bo to temat rzeka, ale jako rodzicowi nie raz mi się nóż w kieszeni otwiera. Współczuję tylko tym nauczycielom, którzy wybrali ten zawód z powołania i uczą, bo naprawdę tego chcą, ale muszą się zmagać z niezłą "patologią" w swoich kręgach. Cytuj
andyopole Napisano 27 Lutego 2015 Autor Zgłoś Napisano 27 Lutego 2015 Też myślę tak jak Kaer, że to przez konkurencję na rynku. A kiedy ty byłeś w PL, że tak mroźno było? Co do nauczania w naszych placówkach nawet się nie wypowiadam, bo to temat rzeka, ale jako rodzicowi nie raz mi się nóż w kieszeni otwiera. Współczuję tylko tym nauczycielom, którzy wybrali ten zawód z powołania i uczą, bo naprawdę tego chcą, ale muszą się zmagać z niezłą "patologią" w swoich kręgach. Bylem w dniach 13-24 luty. Zanim sie obruszysz wspomnij laskawie ze ponad dziesiec lat mieszkam w krajach gdzie zime oglada sie glownie w TV. Jesli chodzi o druga Twoja wypowiedz to jest stare przyslowie-przeklenstwo, ktore brzmi: "bodajbys cudze dzieci uczyl". Moja Tata cale zycie byl nauczycielem wiec troche wiem jak to wyglada. Cytuj
polanka Napisano 27 Lutego 2015 Zgłoś Napisano 27 Lutego 2015 a ja nadal szukam pracy w tampa bay i nic nie znajduje co by mnie cieszylo/interesowalo. nie chce oddac swojego zycia korporacji i nie chce pracowac w gronie leniwych/average americans. i brak mi inspiracji co by tu robic jako mgr psychologii. Jakies tworcze pomysly? Cytuj
andyopole Napisano 27 Lutego 2015 Autor Zgłoś Napisano 27 Lutego 2015 a ja nadal szukam pracy w tampa bay i nic nie znajduje co by mnie cieszylo/interesowalo. nie chce oddac swojego zycia korporacji i nie chce pracowac w gronie leniwych/average americans. i brak mi inspiracji co by tu robic jako mgr psychologii. Jakies tworcze pomysly? "cza siem bylo na murarza wyuczyc" albo innego hydraulika..... Teraz to pozostaje lezanke nabyc I gabinet otworzyc. Cytuj
grape Napisano 27 Lutego 2015 Zgłoś Napisano 27 Lutego 2015 hmm, może jakiś HR w przyjemnej firmie IT, niekoniecznie korporacji ? Cytuj
KaeR Napisano 27 Lutego 2015 Zgłoś Napisano 27 Lutego 2015 Teraz to pozostaje lezanke nabyc I gabinet otworzyc. Znam magistrow psychologii z Polski i sprawa nie jest taka prosta z ta lezanka. :> Nie chce mowic czym sie zajmuja, zeby nie dolowac kolezanki. Moze ktos ma lub zna kogos kto ma lepsza sytuacje z takim tytulem. Cytuj
polanka Napisano 27 Lutego 2015 Zgłoś Napisano 27 Lutego 2015 nie moge byc psych w usa bo mam dyplom nie z usa. dobrze myslisz grape, w hr mam male doswiadczenie jako rekruter wiec za tym tez sie rozgladam ale potrzebuje czegos 'z zyciem', kreatywnego gdzie ludzie mysla i nie musza chodzic pod krawatem i w laczkach dzien w dzien Cytuj
andyopole Napisano 27 Lutego 2015 Autor Zgłoś Napisano 27 Lutego 2015 nie moge byc psych w usa bo mam dyplom nie z usa. Dla Polonii jesli tanio bedzie to dyplom nie ma takiego znaczenia. A jeszcze gdy im obiecasz wizy, GC, pozwolenia na prace itp. swietlana przyszlosc to tlumy beda zostawiac gotowke za wizyty az bedzie trzeszczalo. Grunt to spelniac marzenia klienta... Cytuj
polanka Napisano 27 Lutego 2015 Zgłoś Napisano 27 Lutego 2015 Znam magistrow psychologii z Polski i sprawa nie jest taka prosta z ta lezanka. :> Nie chce mowic czym sie zajmuja, zeby nie dolowac kolezanki. Moze ktos ma lub zna kogos kto ma lepsza sytuacje z takim tytulem. oj Kaer nic mnie juz nie dobije, postanowilam ze mimo wszystko bede miec pozytywne nastawienie i probowac lubie robic swoj research(zeby zawsze wiedziec co i jak jest najlepsze jezeli cos musze/chce zrobic i jestem dosc dobra w tym), kreatywnosc, rozmowy z ludzmi, robienie wszystkiego na perfekto i podroze i wszystko co piekne i minimalistyczne a uzyteczne jak komus przyjdzie do glowy nazwa zawodu, w ktorym wedlug niego moglabym robic to pisac prosze! zawód żona bogatego męża nie wchodzi w gre. jestesmy studentami/swiezo po studiach Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.