Skocz do zawartości

Jakie Miejsce W Twoim Zyciu Zajmuje Bog ?


kanadol

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jakie miejsce w Twoim zyciu zajmuje Bog ?

Jak emigracyjne zycie wplynelo na Twoja wiare ?

Wzmocnilo ja, czy moze oslabilo ?

Prosze podzielcie sie swoimi doswiadczeniami.

God Bles You

Peace

  • Odpowiedzi 110
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Żadne. Poza tym podstawowa kultura nakazuje nie pytac o takie rzeczy.

Emigracja uświadomiła mi jak dobrze żyć w kraju gdzie religia jest mało istotna, istnieje tolerancja a towarzystwo w czarnych sukienkiach któremu się coś ubzduralo nie próbuje się wpieprzac w absolutnie wszystko.

Napisano

Jakie miejsce w Twoim zyciu zajmuje Bog ?

Jak emigracyjne zycie wplynelo na Twoja wiare ?

Wzmocnilo ja, czy moze oslabilo ?

Prosze podzielcie sie swoimi doswiadczeniami.

God Bles You

Peace

Żałosny jesteś . Emigracja do USA bardzo dobrze wpływa na ludzi którzy nie przepadają jak panowie w sutannach ingerują w każdy zakątek życia normalnych ludzi. W Polsce niestety jeszcze to trwa ,choć jak pokazują najnowsze dane frekwencja w kościołach jest raczej kiepska i fanatyków religijnych coraz mniej . .http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Coraz-mniej-Polakow-chodzi-do-kosciola-Alarmujace-dane,wid,16745623,wiadomosc.html?ticaid=1131a2

Napisano

Bóg nie zajmuje w moim życiu żadnego miejsca. Jestem ateistką z rodziny ateistów. Emigracja nie miała na to żadnego wpływu.

Napisano

"Czy Bóg chce zapobiegać złu, lecz nie może? Zatem nie jest wszechmocny. Czy może, ale nie chce? Jest więc niemiłosierny. Czy może i chce? Skąd zatem zło? Czy nie może i nie chce? Dlaczego więc nazywać go Bogiem?"

Epikur

Jestem agnostykiem i moje poglądy przed emigracja i po się nie zmieniły A pochodzę z rodziny "biernych wiernych" ;)

Napisano

Również dopisuję się do grona ateistów.

Dłuższe pobyty za granicą uświadomiły mi, jak bardzo obecny jest kościół w naszym państwie. Bezpardonowe ingerowanie kościoła w różne dziedziny życia jest tutaj na porządku dziennym i ludzie traktują to jako coś zupełnie normalnego. Mam nadzieję, że to się zmieni wraz z młodszymi pokoleniami...

Napisano

Ej, moze mu chodzi o wiare a nie o religie i kosciol? :)

Te dwie rzeczy niekoniecznie ida w parze :)

Masz rację. Dodałbym tylko ,że nie tylko " niekoniecznie " ale absolutnie te dwie rzeczy nie idą w parze.

Gość Violonczela
Napisano

Żałosny jesteś . Emigracja do USA bardzo dobrze wpływa na ludzi którzy nie przepadają jak panowie w sutannach ingerują w każdy zakątek życia normalnych ludzi. W Polsce niestety jeszcze to trwa ,choć jak pokazują najnowsze dane frekwencja w kościołach jest raczej kiepska i fanatyków religijnych coraz mniej . .http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Coraz-mniej-Polakow-chodzi-do-kosciola-Alarmujace-dane,wid,16745623,wiadomosc.html?ticaid=1131a2

to zalezy co sie czyta.. jak GW, to dane beda takie o jakich mowisz.

Z pewnoscia jestesmy krajem, gdzie wyznawcow katolicyzmu jest duzy procent, bo ponad 90, (wlochy 80%, meksyk 85% etc...). Ponadto wg mnie, to raczej panstwo, nie kler, ingeruje zanadto w zycie obywateli..

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...