cesiedem Napisano 14 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2015 Witam, wiem, że już były setki takich wątków, ale każdy wyjątkowy, jak problemy ludzi Wypełnianiam wniosek o wizę turystyczną. Nie zamierzam absolutnie w Stanach zostawać, bo nic mnie tam nie kusi. Jadę do chłopa, który tam utknął na czas bliżej nieokreślony, aczkolwiek z zamiarem powrotu do macierzy. Po burzliwych dyskusjach sytuacja między nami jest nieco napięta - nie wiem czy spać będę u Niego, czy strzelę focha z przytupem i zamieszkam w motelu skracając pobyt i przebukowując bilet powrotny. Tylko... On ma nie wiedzieć, że ja jadę. To ma być niespodzianka w stylu: wraca z pracy a pod drzwiami ja. I teraz: co ja mam wpisać w tym ch*lernym wniosku?! Że do Niego, czy że nie znam nikogo i motel? Nie chciałabym kłamać, ale prawda jest tak głupia, że też nie wiem czy ma sens... Poradźcie Mądrzy Ludzie! Z góry serdecznie dziękuję Ps. Wiem, pomysł kosztownie ryzykowny, ale muszę, żebym miała pewność, że zrobiłam co mogłam, a nie do końca życia zastanawiała się co by było gdyby... Ps1. Dodam, że jestem singlem i mam stałą pracę w budżetowce na kierowniczym stanowisku (jakaśtam więź to jest chyba...)
katlia Napisano 14 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2015 Jezeli chlopak jest tam legalnie, wpisuj go i juz. Nikogo to nie obchodzi ze po przywitaniu rozmyslilas sie z zamieszkalas w hotelu.
cesiedem Napisano 14 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2015 Dziękuję za odpowiedź. Jest legalnie, na pracowniczej wizie. Tylko czy nie zadzwonią do Niego z konsulatu/imigracji... Bo niespodziankę szlag by trafił
katlia Napisano 14 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2015 Nigdy nie slyszalam o wypadku zeby dzwonili do osoby na miejscu.
sly6 Napisano 14 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2015 na granicy moga zadzwonic upewnic sie ,dopytac za to z Ambasady nie slyszalem
cesiedem Napisano 14 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2015 No właśnie mogą, ale nie muszą. Ciekawe od czego to zależy... Wpisze Go chyba, bo będzie mi lepiej mówić prawdę, niż pół prawdy. A jak z granicy zechcą dzwonić, to trudno, trzymajcie kciuki, żeby nie I żeby mi w ogóle dali wizę Dziękuję Wam za pomoc.
sly6 Napisano 14 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2015 pewnie ze nie musza,.a od czego to zalezy,od Twoich odpowiedzi-zachowania jak nie masz nic do ukrycia to bedzie ok i zycze Ci abys ulozyla sobie zycie
cesiedem Napisano 14 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2015 Nie podziękuję, żeby nie zapeszyć, ale wzruszyłam się dobrym słowem Do ukrycia nic nie mam, a jak bardzo opanuję zmęczenie/stres/emocje - to się pewnie okaże na miejscu... Wierzę, że będzie dobrze, bo niby dlaczego miałoby nie być? Dobranoc
sly6 Napisano 14 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2015 o wlasnie tak tez mysl jak lecisz z czystymi intencjami to wtedy i brak snu nie wplynie na Twoje odpowiedzi
andyopole Napisano 14 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2015 W tym p.... Chicago gdy miałem secondary to w mojej obecności imigracyjny zadzwonil do mojego wujka z pytaniem czy spodziewa się gości. Ale to było ponad dwadzieścia lat temu.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.