Paulina_89 Napisano 3 Lipca 2015 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2015 Czekam na następny odcinek tej telenoweli <je popcorn i popija cole> zamiast bezczynnie czekac, moglbys sie dolaczyc do jej tworzenia ja lubie odcinek o wrozbicie Macieju
SuperTraveller Napisano 3 Lipca 2015 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2015 Moimi ulubionymi motywami są jak do tej pory : - nowenna pompejańska - wróżbita Maciej i inni - refluks żołądkowy i inne ciekawe przypadłości medyczne Teraz czekam na coś nowego
glimi Napisano 3 Lipca 2015 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2015 Co do wróżbitów Maciejów, to moja mama poszła kiedyś do takiej wróżki, miałem według jej słów w wieku 24 lat być sławny, mam 29 lat a sławny nie jestem Może jednak megan poznała swego księcia z bajki i to zwyczajny facet. W sumie jakby coś było na rzeczy to raczej odradzałby jej przyjazd na GC w obawie że jednak będzie musiał się z nią spotkać.
Paulina_89 Napisano 3 Lipca 2015 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2015 Moimi ulubionymi motywami są jak do tej pory : - nowenna pompejańska - wróżbita Maciej i inni - refluks żołądkowy i inne ciekawe przypadłości medyczne Teraz czekam na coś nowego ja lubie też motyw z facetem, który się własnego cienia boi. I te wszystkie tłumaczenia dlaczego... "ktos mnie wrzucil do wody, topilem sie, teraz sie boje" ... ciekawe jakie ma wytlumaczenie na "boje sie tuneli"
megan07 Napisano 3 Lipca 2015 Autor Zgłoś Napisano 3 Lipca 2015 To, że pływać nie umie to mały problem, ciężko w wodzie się z worka wyplątać po wyrzuceniu megan, to może mam propozycję, dopisz mnie do swojej petycji - nie jestem mordercą, ruszam się, jeżdżę często, lęków nie posiadam no i niestety mam nie dowagę. Po co ma się wolne miejsce w dokumentach zmarnować skoro możesz kogoś tam dopisać. do jakiej petycji? do tego avidavit of support?
SuperTraveller Napisano 3 Lipca 2015 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2015 ja lubie też motyw z facetem, który się własnego cienia boi. I te wszystkie tłumaczenia dlaczego... "ktos mnie wrzucil do wody, topilem sie, teraz sie boje" ... ciekawe jakie ma wytlumaczenie na "boje sie tuneli" Bać się można dosłownie wszystkiego. Jednak należy przyznać, że Megan ma bardzo bujną wyobraźnię. Mogłaby napisać książkę "Trollowanie dla początkujących i tych bardziej zaawansowanych".
megan07 Napisano 3 Lipca 2015 Autor Zgłoś Napisano 3 Lipca 2015 refulks juz mi przeszedl dzieki np, odmawialam tez inna modlitwe- koronka do Milosierdzia Bozego o godzinie 15, czesto wlanczajac sobie w necie telewizje milosierdzie i tam jest transmisja codziennie z lagiewnik w krakowie, wiec Jezus powiedzial do Faustyny w jej widzeniach, "Podoba Mi sie dac wszystko, o co mnie prosic beda" (prosby zgodne z wola Bpga) i przyznam ze sie modlilam na tej Koronce o uzdrowienie z refluksu, tez sie modlillam bysmy sie spotkali i byli razem z tym mezczyzna z us. NP w tej intencji odmowilam tez- ludzie sie na tym modla i im sie sprawdzaja intencje(http://pompejanska.rosemaria.pl/), moja kolezanka modlila sie o mnie w Medugorje o uzdrowienie z refluksu tez, ja dalam tez prosbe osobiscie w Lagiewnikach by uzdrowiona zostalam. Nawet ludzie nie zdaja sobie sprawy jakie to szczescie jak sie jest w zyciu zdrowym, tego sie nie docenia dopuki sie zdrowia nie straci, refluks przyszedl doslownie z dnia na dzien, jedego dnia bylam zdrowa a drugiego nagele odbijania i zbieranie na wymioty i , tak w dzien w dzien nie bylo dnia bym normalnie mogla isc spac i zasnac musialam z 5 godzin sie meczyc probowac wymiotowac, octy nie octy, manti nie manti, sody nie sody, rumianki nie rumianki, do kina nie moglam isc bo nagle atak odbijania, w tramwaju odbijanie, najpierw niby bylo bardziej pod koniec dnia i na lezaco a potem caly dzien i na lezoco jeszcze gorzej to potem sie wkurwilam kupilam balsam kapucynski po 3 latach jako kolejny specyfik do wyprobowania-5 lutego zaczelam kuracje 1 lyzka mala dziennie, po 5 dniach zaczelam sie czuc juz slabo, ze ide na ulicy nie mam sily isc, serce mi sie trzesie, nie mam energii, po 5 dniach w nocy wybudzilo mnie ze snu ze nie moge wziasc oddechu obudzilam sie normalnie z duszeniem nie oskrzela czy cos tylko przepona cos sie ustawila i nie wiem nie potrafilam wziasc oddechu, nie bylo kilka sekund dobrych odruchu oddychania, ale powrocilo to no ale strasznie bylam chora od tego balsamu- w nim jest propolis na ktory bylam na pewno uczulona, i kruszyna i inne jakies specyfiki, sledziona mi spuchla tak ze blokowala swobodne oddychanie, czulam mrowienia, w lewej rece i oddychanie bylo spieprzone, nie moglam brac glebokiego oddechu, zoladek byl tak podrazniony ze nie chcial przyjmowac jedzenia, jak zjadlam kanapke na sniadanie zaczela sie cofac i zaczelam miec atak hiperwentylacji, w brzuchu cos pulsowalo, taki byl efekt balsamu kapucynskiego- kolatania serca z wyplukania magnezu, najgorsze bylo trudnosc oddychania, odbijanie bylo normalnie 24 godziny na dobe, spalam tylko 2 godziny przez 2 tygodnie codziennie, bo nie moglam wiecej, zoladek byl niedomkniety i wchodzilo powietrze do niego ciagle i dlatego sie odbijalo, zawroty glowy byly takie ze nie dalo sie chodzic po mieszkaniu, trwaly bardzo dlugo ponad rok, tyle ze mniej intensywnie po kilku miesiacach, myslalam ze umre w poczatkowych dniach, i juz chcialam umrzec bo tak sie nie dalo, wtedy sie non stop modlilam o to by jakos nie bolalo i co to bedzie i moze zeby sie poprawilo, wtedy tez mialam nadzieje ze musze wyzdrowiec bo chce sie spotkac z tym przyjacielem us, to mnie trzymalo przy zuciu, ale tak z tydzien to wogole juz nawet to bylo gdzies w oddali. Bylam bliska smierci bo moze jak bym sie nie wybudzila z tego bezdechu to bym umarla. I sie nie smiejcie widocznie nie otarliscie sie o smierc. Wychodzenie z choroby bylo dlugie ponad rok i refluks dalej byl, lekarze nic nie pomagali, leki na refluks nie pomagaly a szkodzily, wiec zostala mi tylko wtedy nowenna pompejanska kolezanka mnie namowila ze ona tez odmawiala, wiec tez zaczelam odmawiac i po kilku miesiacach zawroty przeszly trawienie wrocilo, nie bylo to z dnia na dzien a stopniowo. JAkie to jest szczescie moc normalnie oddychac, a nie sie dusic, i probowac wziasc wdech a tu powietrze napelnia caly zoladek i nie mozna wziasc wdechu bo trzeba najpierw sie pozbyc powietrza, teraz normalnie oddycham. Zoladek trawi i nie mam zawrotow, a tez jakos idealnie nie jem, tez jem dalej troche slodkiego - batoniki WW. Ale nie pije normalnej herbaty dalej, ani kawy. Co do wrozbity macieja ma on tez swoje konto na facebooku- wrozbita maciej oficjalne konto- ja dawno do niego nie wysylalam sms bo tez nieraz ciezko zeby sms trafil na wizje wtedy mialam szczescie potem wysylalam to nie trafilo, teraz patrzylam to sms podrozaly 2 krotnie. I nie opieram zycia na wrozbach i wg nich nie ustawiam zycia, bo to tak nie jest. Co do tego czemu ten facet boi sie tuneli, nie wiem musze dopytac. A opieram na przezyciach i doswiadzczeniach, prawdziwych przyjaciol poznajemy w biedzie, jak bylam chora to przyjaciel ten z us byl caly czas przy mnie na skypie codziennie, staral pomagac sie jak moze, prawdziwy przyjaciel.
Paulina_89 Napisano 3 Lipca 2015 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2015 Bać się można dosłownie wszystkiego. Jednak należy przyznać, że Megan ma bardzo bujną wyobraźnię. Mogłaby napisać książkę "Trollowanie dla początkujących i tych bardziej zaawansowanych". Musi to byc bardzo nietypowy troll, ktory ma sporo czasu do zmarnowania, bo mi by bylo szkoda czasu pisac takie wypracowania ot tak by potrolowac. Trolle zazwyczaj pisza po kilka krotkich zdan. Jesli to troll to naprawdę bardzo nietypowy.
KaeR Napisano 3 Lipca 2015 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2015 Musi to byc bardzo nietypowy troll, ktory ma sporo czasu do zmarnowania, bo mi by bylo szkoda czasu pisac takie wypracowania ot tak by potrolowac. Trolle zazwyczaj pisza po kilka krotkich zdan. Jesli to troll to naprawdę bardzo nietypowy. A najlepsze jest to, że to wszystko może być prawda.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.