Skocz do zawartości

Wiza Dla Babci ;)


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie,

Niedługo moja babcia chce wystąpić o wizę turystyczną, by przyjechać do USA na mój ślub. Zamierzam pomóc jej w procesie. Babcia była wcześniej w USA ( zwiedziła naprawdę sporo, generalnie podróżniczka ;) ) i nie sądzę, by otrzymanie wizy było problemem, tym się nie martwimy. O czym jednak mówię: moja babcia nie korzysta z komputera ani internetu. O ile pamiętam, to aby zalogować się na stronie i wypełnić DS 160 muszę podać maila. Jeżeli chodzi o samo wypełnianie DS-160, to plan jest taki, że babcia przychodzi do mnie, tam gdzie internet i komputer, i pomagam jej wypełnić DS-160, i umawiam ją na wizytę.

Co zrobić? Założyć babci gmaila, z którego ja będę jej odbierać ewentualną korespondencję i wydrukuję potwierdzenie? Podać swój e-mail?

Czy dobrze kojarzę, że pomagając babci, nawet jako wnuczka, muszę to gdzieś zaznaczyć w formularzu DS-160, bo jest pytanie o to, czy ktoś pomagał wypełniać DS-160?

Dodatkowo moja babcia ma ponad 70 lat, i chociaż śmigała nieźle po angielsku swego czasu, teraz się trochę gubi - zamierzam ją nakłonić do tego, by rozmawiała z konsulem po polsku (chociaż coś tam powie po angielsku). Czy dać babci w razie czego informacje na temat tego, co i jak? (Kto bierze ślub, gdzie mieszkamy, na jakiej wizie ja przylatuję etc) na kartce papieru? Babcia przylatuje wyłącznie na mój ślub, chce zostać na 4-5 dni, zwiedzanie już jej nie kręci, zwłaszcza, że wiele widziała.

Napisano

I nie będzie problemu, że np. na mój e-mail już jest zarejestrowane inne konto? Bo mi chodzi głównie o tę nieszczęsną rejestrację na spotkanie. Ja się rejestrowałam w tym roku na wywiad do K1 na mojego maila. Nie wiem, czy system przewiduje, że na ten sam adres mam założyć nowy profil dla kogoś o kompletnie innych danych i w kompletnie innym celu.

Napisano

Chyba tak zrobię. :D I tak nie zaszkodzi - będę jej przesyłać zdjęcie i każę ojcu sprawdzać i jej drukować newsy. ;) Dzięki za wskazówki. Moja babcia ostatnio była w Stanach ponad dekadę temu, i wtedy wypełniała wszystko papierowo etc. ;) To pewnie jej ostatnia podróż do USA, chociaż powiedziałam jej, żeby nie mówiła hop, może jeszcze się załapie na jakieś chrzciny w rodzinie za parę lat. :)

Napisano

Zeby umowic sie na spotkanie potrzebujesz podac jakikolwiek mail, ktory nie jest zarejestrowany na tej stronie do umawiania spotkan.

Jezeli chodzi o wypelnienie DS160 to ja pomagalam mojej rodzinie wypelnic wnioski i na samym koncu jest pytanie czy ktos pomagal w wypelnieniu. Mozesz spokojnie zaznaczyc ta opcje i wpisac swoje dane, o ktore tam prosza.

We wniosku tez jest pytanie czy ma sie jakakolwiek rodzine badz krewnych w USA. Moja rodzina miala tam wpisana mnie, wiec Konsul zapytal o to kim dla nich jestem, co robie w USA i jaki mam status. Ubiegali sie o wize tez na moj slub, takze naszykowalam im wszystko - kiedy przylecialam, na jakiej wizie, kiedy bierzemy slub, adresy i w ogole. Rozmowy mieli po polsku i wszystkim wizy przyznano. ;)

Napisano

Ha, no właśnie - co moja babcia ma wpisać w tym pytaniu o rodzinę? W sensie, w momencie, w którym ona się ubiegać będzie o wizę, ja jeszcze będę w Polsce. Babcia będzie ubiegać się o wizę w marcu, ja wylatuję koło czerwca/lipca, ślub jest pod koniec sierpnia.

Napisano

Ha, no właśnie - co moja babcia ma wpisać w tym pytaniu o rodzinę? W sensie, w momencie, w którym ona się ubiegać będzie o wizę, ja jeszcze będę w Polsce. Babcia będzie ubiegać się o wizę w marcu, ja wylatuję koło czerwca/lipca, ślub jest pod koniec sierpnia.

Mialam ten sam dylemat, z tymze moja rodzina miala wizyte w ambasadzie jak ja juz bylam w USA, ale jak wypelniali wnioski to bylam jeszcze w Polsce. To byla w sumie kwestia 2 dni, wiec dalam ze ja juz jestem w USA. Jakbym miala taka sytuacje jak Ty, to chyba bym dala ze nie ma rodziny, bo ani na moment skladania wniosku, ani rozmowy Ciebie tu nie bedzie. ;)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...