Długość pobytu

[sly6]

dogadasz się na lotnisku. Gorzej później lecz liczy się dziś

rob jak Ci wygodnie później zbaczysz jak będzie a powinieneś to wiedzieć jak bywa.

 

[sly6]

chcesz zmienic czas to nowa wiza.

[rzecze1]

Jest bardzo duza szansa, ze na lotnisku wbiją Ci 6 miesięcy nawet bez zadnego "dogadania się" (plotka głosi, ze jak rano ustawią pięczątki na konkretna datę 6 miesięcy naprzód to nie chce im się pózniej ich co chwila przestawiac ). To jednak w Twojej sytuiacji NIC nie zmienia. Sly6 ma rację, przejzyj forum i zobacz ile postów o zawróceniu z granicy czy odmowie kolejnej wizy zaczyna się od słów "Miałem byc krócej, ale na granicy dostałem pobyt na 6 miesięcy, to zostałem 6 miesięcy"...

[Lx13]

Jest tez duza szansa ze na lotnisku zweryfikują twoje zamiary i mogą np niezgodzie sie z decyzja konsula i nie wpuścić wogole. A powiedz mi jeszcze, po angielsku dobrze sobie radzisz? Bo ten wpis o celu podrozy do cioci co jest obywatelem jest wg mnie informacja dla osoby na granicy... powtarzam raz jeszcze, leć, na 29 dni, lepiej krócej niz dłużej. Potem nikt nad tobą sie nie zlituje i moze byc tak ze pare lat będziesz za to pokutował.

[ales_89]

Ja bym nie ryzykowała, to jest Twój pierwszy raz w Stanach lepiej nie zaprzepaścić późniejszych wyjazdów do USA tylko po to żeby zostać kilka dni dłużej teraz.
Możesz się też spotkać z prośbą przy wjeździe o pokazanie biletu powrotnego. Lepiej żeby nie było na bilecie późniejszej daty powrotu niż przyznany czas na wizie.