Skocz do zawartości

Historie emigrantów


Mandarynka97

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, RobertNYc napisał:

Skoro tobie sie udało,mimo ze nie należysz do osób specjalnie atrakcyjnych, znaleźć faceta który sie zgodził ciebie sponsorowac na GC, to można założyć ze jej sie tez uda to załatwić, jeśli bedzie odpowiednio zdeterminowana.

To jak już zaczynasz takie wątki osobiste, to może opisz, jak Tobie, osobiście udało się pokombinować i wyjechać do Stanów, panie Mister of America ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uff znowu wycieczki zamiast powiedzieć ze mi się udalo i opisać cała prawdę wtrącając ze to moje życie a Twoje może być różne.

mam znajoma gdy poleciała to wierzyć mi się nie chciało z jaka troska została przyjęta a to nie byli mężczyźni a małżeństwo i teraz kto może opisać coś takiego a kto moze opisać coś innego ze byla osoba jak w tzw obozie. Tak to jest realne życie a nie ściema. Ważne by pisać w jakich latach ktoś poleciał bo wlatując w czasach 90 tych to życie trochę inne było niż teraz co nie znaczy ze nie da się rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, RobertNYc napisał:

Skoro tobie sie udało,mimo ze nie należysz do osób specjalnie atrakcyjnych, znaleźć faceta który sie zgodził ciebie sponsorowac na GC,

Jakby powiedział PDT - it's sad, very sad ;)

tego nie powinno się mówić żadnej kobiecie... 

 

a tak na marginesie to w wielu watkach przewija się to ze w USA skończył się american dream i lepiej wybrać inny kraj do emigracji. Wiec jak to z tym jest? Nie ma pracy? Pracując nie da się przeżyć? Żeby żyć godnie trzeba co? Być prezesem banku czy coś podobnego? Jak to w końcu tam jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oss każdy inaczej zobaczy swój sen i to co widzi w kolo siebie,zarobi się na utrzymanie i teraz jeden będzie skakać do góry inny powie ze kiedyś kupił sobie szybciej tv a teraz trochę dłużej musi pracować na to.. To sa przykłady ogólnikowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, RobertNYc napisał:

A ja z kolei nie rozumiem takich ludzi jak ty. Zawsze sie zastanawiałem co wami kieruje? Jakie motywy? Mi sie udalo-to najchetniej zamknelibyscie granice by nikt juz wiecej nie wjechal.

Czy tobie naprawde sie wydaje, ze kogokolwiek na tym forum obchodzi czy kolejny polak wjedzie do USA czy nie? Do domu mi sie nikt nie pakuje i naprawde mam to gdzies. Ale jak setna z rzedu osoba wchodzi na forum i pisze post w stylu: "Mam 17 lat, chce jechac zyc i pracowac do Nowego Jorku/Chicago/LA/New Jersey (99% przypadkow tylko te miejsce, bo je na filmach widzieli) powiedzcie mi gdzie moge znalezc prace i co spakowac?" to opadaja rece. Zero zainteresowania wizami. Zero wysilku. A jak sie takiej osobie odpowie, ze obecnie ze wzgledu na wizy szansy na wyjazd do USA nie ma, to nagle jest szok i placz. A forumowicze sa tacy zli, bo zruinowali marzenie! Bo-hoo!

11 godzin temu, RobertNYc napisał:

Ona ma dokładnie takie same szanse jakie miałaś ty.

W tej chwili nie ma. Ja mialam osobe, ktore mnie sponsorowala na wize. Zanim to sie stalo, to nie wchodzilam na forum pytajac jak zyc w USA. Bo po co?

11 godzin temu, RobertNYc napisał:

Skoro tobie sie udało,mimo ze nie należysz do osób specjalnie atrakcyjnych, znaleźć faceta który sie zgodził ciebie sponsorowac na GC, to można założyć ze jej sie tez uda to załatwić, jeśli bedzie odpowiednio zdeterminowana.

O kurcze! Ale mi pojechales. Musialam sobie isc poplakac troche. Tak, tak to dokladnie wygladalo. Bylam taaaaka zdeterminowana, zeby wyjechac do USA. Niestety jestem strasznie brzydka, wiec musialam blagac jakiegos faceta, zeby mnie sponsorowal. (Swoja droga, komentarze na poziomie "Jestes brzydka, szok ze ktos cie chcial" sa bardzo... gimnazjalne.)

10 godzin temu, Patipitts napisał:

 :P z tego co mi wiadomo roelka sie nie pchała do USA i bardzo tęskni za rodzicami w Polsce, nie wybrała sobie męża bo chciała sie z nimi rozdzielać.

Dokladnie. Nigdy do USA nie chcialam jechac. Obecnie ciesze sie, ze wojsko przenosi nas do Europy na pare lat.

 

7 godzin temu, Joanna30 napisał:

To jak już zaczynasz takie wątki osobiste, to może opisz, jak Tobie, osobiście udało się pokombinować i wyjechać do Stanów, panie Mister of America ;)

@RobertNYc Ja tez czekam. Bo nigdzie sie nie pochwaliles. Dopoki nie opowiesz nam jak tobie sie udalo osiagnac ten wspanialy AMERICAN DREAM, to zakladam, ze siedzisz tam na nielegalu.

 

Do OP - Posluchaj mojej rady z twojego pierwszego watku. Dorosni najpierw. Skoncz studia. Zdobadz troche doswiadczenia zawodowego. Moze bedziesz miala szanse na wize pracownicza. Na studiach mozesz wyjechac na Work&Travel. Probuj w loterii. Nie zawracaj sobie glowy planowaniem jak zyc w USA, dopoki nie bedziesz wiedziala na 100%, ze wyjezdzasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...