Skocz do zawartości

Luźne pytanie - szukam pomocy w Montana, Utah, Oregon


jannapa

Rekomendowane odpowiedzi

19 godzin temu, andyopole napisał:

Jakie masz kulinarne marzenie? Może potrafię zrobić? 

andy, a jak ci w srodku nocy zladuje? ;););) 

a w ogole najchetniej to wszystko jem. choc chetniej niz wszystko to flaki. mmmmm. dobrze majerankiem, czosnkiem i pieprzem przyprawione...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
1 godzinę temu, ilon napisał:

Jak bedziesz planowala podroz przez MD/DE to daj znac :)

tak upon reconsideration, to bylam w zeszlym roku na weekend u kolezanki w baltimore. troche w okolicy :) ale tobyla jedna z tych wycieczek---wsiadam i jade do samego konca. 10 godzin mi zeszlo... a mialo byc 8.5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, jannapa napisał:

andy, a jak ci w srodku nocy zladuje? ;););) 

a w ogole najchetniej to wszystko jem. choc chetniej niz wszystko to flaki. mmmmm. dobrze majerankiem, czosnkiem i pieprzem przyprawione...

No problem, w moim  wieku śpi się szybciej. Kilka godzin wystarczy a jak nie to się "jutro" odespi.

Flaków nagotowalem trzy tygodnie temu, cały baniak, dokładnie takie jak piszesz, na bydlecym  rosole. Mam zamrożone w porcjach ale do lata to pewnie zjem i kolejne ugotuje. Na szczęście w mojej wsi jest dużo mexiów więc krowiacze żołądki są w ciągłej sprzedaży. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, andyopole napisał:

No problem, w moim  wieku śpi się szybciej. Kilka godzin wystarczy a jak nie to się "jutro" odespie.

Flaków nagotowalem trzy tygodnie temu, cały baniak, dokładnie takie jak piszesz, na bydlecym  rosole. Mam zamrożone w porcjach ale do lata to pewnie zjem i kolejne ugotuje. Na szczęście w mojej wsi jest dużo mexiów więc krowiacze żołądki są w ciągłej sprzedaży. 

to moze ja juz zaraz przyjade? zeby nie to wino, co je sacze, juzbym motor odpalala.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, ilon napisał:

Ja :D

:D Mówiąc szczerze to ja uwielbiam zadupia. Metropolie mnie zupełnie nie rajcuja. Z  pracy do domu mogę jechać Highwayem I5 albo troszkę dłuższą droga przez pola i wioski, teraz jak się ruch na polach zrobi to będę tedy jeździł czesciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, ilon napisał:

Ja tez lubie zadupia, poza tym ze aktualnie wszedzie smierdzi, bo farmerzy szykuja swoje pola :D

U  mnie jutro tak będzie, będę nawozil grzadke pod warzywa. Gdy mieszkałem w UK i wróciłem na weekend do domu po kilkudniowej trasie okazało się że cały tydzień na okoliczne pola wywozil i obornik. Był z jakiejś swiniaczej fermy bo tak walilo że nawet ja, twarda sztuka wyniosłem się na weekend do znajomych, którzy mieszkali parę mil dalej. Podsumowując,  mimo wszystko zdrowiej było wąchać ten gnoj niż spędzać weekend w tak niesportowy sposób jak myśmy to zrobili. Po niedzieli zaorali i mogłem następny weekend spędzać w domowych pieleszach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...