Drugi raz po wizę turystyczną.

[Lx13]

17 minut temu, hakunaMATA napisał:

Na jaki okres dostałeś wizę na lotnisku przy Twoim zeszłorocznym wjeździe do USA? Jeżeli dostał na 3 miesiące to może stanowić problem to, że był tam przez 2 miesiące? 

Mógł dostać nawet standardowe 6 miesięcy. Ważne co mówił na wjeździe. Jeśli zadeklarował 1 miesiąc, a był 2 to juz kłamał. Fakt ze dali mu 6 miesięcy nie ma znaczenia. 

[Lx13]

1 minutę temu, Joanna30 napisał:

To nie chodzi o to, na ile dostał. Zwykle ludzie dostają pobyt na 6 miesięcy, bo urzędnicy nie będą przecież co chwilę zmieniać daty na pieczątce Chodzi o to, na ile deklarował pobyt przy staraniu się o wizę, a ile faktycznie był.

Wyjęłaś mi to z ust. 

[Kamila Chabros]

Mam kolezanke ktora po powrocie z programu au pair, starala sie o wize turystyczna. Otrzymala bez problemu na 10 lat. Deklarowalo we wniosku ze bedzie na okolo miesiac a wrocila po ok 2. Po dwoch miesiacach pobytu w polace znow poleciala do US zostala wpuszczona bez problemu. Tym razem deklarowala na wjezdzoe 3 miesiace.

jak widac zalesy od szczescia i reguly. 

Mam kolezanke ktora przesiedziala cale 6 miesiecy choc deklarowala 10 dni. teraz boi sie ze w przyszlosci odesla ja do domu pierwszym samolotem. 

[hakunaMATA]

Dziękuję za wyjaśnienie. Mam jeszcze jedno pytanie: istotna jest deklaracja, którą składa się w ambasadzie/konsulacie przy ubieganiu o wizę, czy też ta złożona przed urzędnikiem na lotnisku? 

[Joanna30]

Obie są ważne. Jak dla mnie ważniejsza jest ta w ambasadzie, ale jak jest naprawdę, tego ja osobiście nie wiem

[sly6]

mówisz w Ambasadzie ze lecisz na 1 miesiąc,na granicy podobnie a dostajesz pobyt na pól roku i tyle zostajesz. Kolejnym razem idziesz po wizę i jej nie dostajesz. Ciekawe a prawdziwe bo mówisz jedno a robisz coś innego.

[hakunaMATA]

23 godziny temu, Joanna30 napisał:

Obie są ważne. Jak dla mnie ważniejsza jest ta w ambasadzie, ale jak jest naprawdę, tego ja osobiście nie wiem

Pytam, gdyż w konsulacie zadeklarowałem, że lecę do Stanów na dwa tygodnie, natomiast czas na bilecie łącznie z datą wylotu i powrotu to równe 16 dni. Jakby nie patrzeć, to mój pobyt wyniesie właśnie dwa tygodnie (2 dni można zakwalifikować jako podróż). Wydaje mi się, że urzędnicy na granicy nie są aż tak drobiazgowi, choć mogę być w błędzie

[sly6]

poczytaj trochę fora. Fakt można przyczepić się do wszystkiego lecz najwięcej problemów mają ludzie którzy są dłużej niż dwa dni. Kiedys co jakiś czas byly posty ze nie dostałem wizy a przecież byłem legalnie pól roku tylko ze nikt nie patrzy ze wpisal jeden miesiąc pobytu. Dlatego należy zobaczyć to z kilku stron.

[Joanna30]

Nie, no do tego to raczej nie powinni się przyczepić Jakbyś mówił, że jedziesz na dwa tygodnie, a przy wjeździe miał bilet na pół roku, to co innego

[Kamil Łowczykowski]

Miałem wbite 6 miesięcy.

3 lipca mam umówione spotkanie, zobaczymy jak to będzie.