Skocz do zawartości

Pierwsza Podróż


Rekomendowane odpowiedzi

Bez przesady z tym pomaganiem ;-). To raczej proba uzmyslowienia autorowi watku (w delikatny sposob), ze na kilometr widac prawdziwy cel wyjazdu i prawdopodobienstwo, ze zrobi sobie droga wycieczke za ocean tam i z powrotem graniczy z pewnoscia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Przede wszystkim musisz miec konkretny plan podróży i na pewno nie po samym Chicago, w pol roku mozna zwiedzić całe stany. Żaden urzędnik nie zgodzi sie na półroczny przyjazd do chicago w celach turystycznych bo to miasto mozna wzdłuż i wszerz obejść w tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Lx13 napisał:

Facet oszukał, jedzie do roboty i prosi o pomoc.

To pierwsze o czym pomyślałem, jednak nie jestem tak bezpośredni jak Ty :)

magic87 - dobrze się zastanów co chcesz zrobić. Na forum ludzie nie są wróżkami i nie prześwietlą Cię czy piszesz prawdę, ale skoro mi, totalnemu laikowi, pierwsze co przyszło na myśl to to, że jedziesz do roboty to pomyśl, co będzie uważał doświadczony urzędnik na lotnisku?

Weź pod uwagę, że On ma wgląd do DS 160, w którym widnieje, że deklarujesz wizytę na 2 miesiące. Sam pobyt turystyczny przez 6 m-cy tylko w Chicago jest delikatnie pisząc bardzo mocno naciągany.

W/g mnie albo wracasz pierwszym samolotem do europy, albo zamiast Chicago co najwyżej zwiedzisz cele w Elizabeth Detention Center w New Jersey i dopiero wrócisz. Skoro zaryzykujesz musisz się z tym liczyć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę siedział w samym Chicago, bilet mam kupiony do i z Chicago bo była dobra cena. Plan mam taki ze chce kupić tam auto i nim podróżować po Stanach. Nie mierzcie wszystkich swoja miara, nie mam wizy imigracyjnej żebym mógł legalnie tam pracować wiec nie potrzebuje problemów. Wiem ze maksymalny czas pobytu jaki mogą wbić to jest pół roku i dlatego liczę ze tyle mi wbija, drugiej okazji zęby zwiedzić całe stany mieć już nie będę. Część pieniędzy będę miał w gotówce a część na koncie walutowym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poproś zeby plastikowych kajdanek za mocno nie zaciskali. Powiem ci jak bedzie. Dostaniesz jedno, max dwa pytania. Potem przyjdzie 3-4 smutnych panów (z psami). Paszport do plastikowego worka (zip lock). Idziesz do pokoju. Tam bedzie "wiele pytań różnych". Potrzymaja cie kilka godzin, jak juz bedzie nad ranem polskiego czasu to sie sam przyznasz do wszystkiego.

Ludzie których stać na takie eskapady nie buszują po forach i nie martwią sie tym ze oszukali w konsulacie "i co potem". 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, magic87 napisał:

Nie będę siedział w samym Chicago, bilet mam kupiony do i z Chicago bo była dobra cena. Plan mam taki ze chce kupić tam auto i nim podróżować po Stanach. Nie mierzcie wszystkich swoja miara, nie mam wizy imigracyjnej żebym mógł legalnie tam pracować wiec nie potrzebuje problemów. Wiem ze maksymalny czas pobytu jaki mogą wbić to jest pół roku i dlatego liczę ze tyle mi wbija, drugiej okazji zęby zwiedzić całe stany mieć już nie będę. Część pieniędzy będę miał w gotówce a część na koncie walutowym. 

Nie spinaj się tak. Ze szczątkowych informacji, które przekazałeś, wyglądało to jak wyglądało. Jeżeli rzeczywiście będziesz miał odpowiednią ilość pieniędzy, która będzie wystarczająca na zaplanowaną eskapadę, realistyczny plan podróży, to jedynym problemem może być fakt, że wnioskowałeś o pobyt dwumiesięczny a planujesz podróżować pół roku. Prawdopodobnie może ich również zdziwić, że chcesz ruszyć w taką drogę sam. Nikt Ci nie powie, czy Cię wpuszczą i na jak długo dostaniesz wizę. Ryzykujesz, kupując bilet na 6mscy, ale to chyba wiesz sam. Najwyżej będziesz musiał wrócić wcześniej (może nawet tym samym samolotem :P).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, magic87 napisał:

Nie mierzcie wszystkich swoja miara

1 godzinę temu, magic87 napisał:

 

Po tym zdaniu stwierdzam, że mi do pięt nie dorastasz i nie jesteś wart mojej uwagi.

Po tym, że jesteś gołodupcem:

1 godzinę temu, magic87 napisał:

bilet mam kupiony do i z Chicago bo była dobra cena.

Po przejrzeniu Twojego profilu:

życzę Ci tego:

37 minut temu, Lx13 napisał:

Powiem ci jak bedzie. Dostaniesz jedno, max dwa pytania. Potem przyjdzie 3-4 smutnych panów (z psami). Paszport do plastikowego worka (zip lock). Idziesz do pokoju. Tam bedzie "wiele pytań różnych". Potrzymaja cie kilka godzin, jak juz bedzie nad ranem polskiego czasu to sie sam przyznasz do wszystkiego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...