Skocz do zawartości

Jak wam sie mieszkało na wyspach?


oliwia19

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Pytanie - jak w temacie. Ci, którzy z Was byli na wyspach, jakie mają doświadczenie i wrażenia? Ja byłam tak krótko, bo pół roku. Wyjechałam zaraz po studiach, ale szczerze mówiąc chciałam szybko wracać i nie dlatego, że miałam złą pracę. Nie odpowiadał mi ich klimat, depresyjna pogoda i nawet ludzie byli denerwujący. 

Napisano

Zalezy gdzie mieszkasz. Londyn np. jest niesamowicie zroznicowany i jedna dzielnica bedzie depresyjna, a w kolejnej wszyscy beda zadowoleni.
Pogoda w Londynie tez wcale nie jest taka zla. Mysle, ze wiecej dni jest bez deszczu niz z deszczem wbrew pozorom :P

 

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Ja mieszkałem dwa lata w Londynie i doświadczenia mam podobne jak oliwia19. Dla mnie minusami były też koszty życia, zatłoczenie i brud.

Napisano

Ja spędziłem tam 5 lat. Suffolk, Cambridgeshire a ostatnie trzy lata Norfolk. Nie narzekam, zarabiałem dobrze, rękawów sobie przy robocie nie oberwalem. Klimat wcale nie taki dolujacy. W sumie dobrze wspominam te lata. A pojechałem na pół roku...

Napisano
Dnia 10/10/2017 o 08:04, oliwia19 napisał:

Pytanie - jak w temacie. Ci, którzy z Was byli na wyspach, jakie mają doświadczenie i wrażenia? Ja byłam tak krótko, bo pół roku. Wyjechałam zaraz po studiach, ale szczerze mówiąc chciałam szybko wracać i nie dlatego, że miałam złą pracę. Nie odpowiadał mi ich klimat, depresyjna pogoda i nawet ludzie byli denerwujący. 

Ja nie tyle "byłem" ile "jestem". Pół roku to za mało, a i wszystko zalezy. Zalezy od tego gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz, ile zarabiasz i moze przede wszystkim jak się spełniasz w pracy, z kim się w zadajesz, jakie masz zycie prywatne, no i oczywiście jaki masz chartakter, poglądy, ambicje, cele, jak i wiele pomniejszych, i czy to wszystko powyzsze jest kompatybilne z charakterystyką większości społeczeństwa kraju w którym mieszkasz.

Osobiście w Anglii nieszczególnie dobrze się czuję, moze z wyjątkiem Londynu (choc w praktyce to nie Anglia) i za kazdym razem jak muszę tam jechac, a praca wymaga, ze jezdzic czasem muszę,  jakoś tego nie "wyglądam", pomimo, ze podrózowac generalnie bardzo lubię. Tak się nawet ostatnio zastanawiałem czy to moze nie pobrexitowy przekaz medialny tak na mnie wpływa, bo miasta angielskie są generalne ładne i jest tam czego szukac, zwłaszcza jeśli ktoś lubi historię, a i z ludzmi nigdy tez nie miałem problemu.

W Szkocji natomiast mieszka mi się bardzo dobrze, i pomimo, ze na północy! Lokalni są trochę "twardsi" niz gdzie indziej, ale tez i przyjazniejsi i bardziej otwarci niz w reszcie UK. Na deszcz, wiatr i zimowe ciemności potrzebne są tylko dobre buty i charakter, no i czasem odrobina dobrego single malt! :) Generalnie Szkocja jest jednym z ostatnich otwartych, liberalnych i stabilnych krajów Zachodu gdzie właściwie nie ma nawet poszlak "prawicowej" gorączki jaka ogarnęła współczesny świat (dla przykładu tutejsza rządząca od 10 lat Szkocka Partia Narodowa wspiera wspiera imigrację w ostrzej kontrze do Westminsteru), zatem to mi tez odpowiada.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...