Skocz do zawartości

Odrzucony wniosek o przedłużenie wizy B1


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 32
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
19 minutes ago, kzielu said:

Regula kciuka dla wiz B - wiecej czasu poza US niz w w US. Ja bym sie cieszyl ze nie skonczylo sie denied entry bo to przyjemne nie jest.

Faktycznie w przeciągu 2 lat wyjdzie, że więcej w US niż poza ale przecież tak zdefiniowane są regulacje dla wizy B1/B2 dlatego tym bardziej nie rozumiem dlaczego miałoby się to skończyć denied entry. Jeśli nie zastosujesz się do regulacji to i owszem...ale wszystko jest zgodnie z tym co podaje Ambasada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Xarthisius said:

Takie cos mozna bylo kiedys znalezc na stronie ambasady (teraz mi sie nie chcialo dogrzebac):

 

Być może faktycznie konsul podszedł do tego w ten sposób. Aczkolwiek uważam, że dziwne podejście iż siedzenie u rodziny i przypilnowanie dziecka w momencie kiedy żona jedzie na zakupy to praca. Rozumiem, że osoba na B1/B2 jak wynajmuje mieszkanie to nie pozmywa, nie odkurzy, nie posprząta bo to praca, którą może wykonać inny obywatel US, któremu to trzeba za to zapłacić?

Muszę znaleźć tą kartkę, którą otrzymała mama od konsula i wtedy będę coś więcej wiedział w tym temacie. Mam nadzieje, że ze złości jej nie wyrzuciła :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nikt nikomu nic nie zabiera. Czy mama będzie czy nie będzie to i tak dziecko będzie siedziało w domu z moją żoną. Tym bardziej powinni pozwolić jechać bo dodatkowa głowa w kraju, która wydaje pieniądze, które to trafiają do ich budżetu. Podatki, ubezpieczenia, wszystko pokryte....dla mnie/nas liczy się tylko aby rodzina lepiej się czuła w nowym miejscu i w nowej sytuacji. Tutaj nikt nikomu nie zabiera pracy.
Uważasz że dla nich wydatki rzędu $1k miesięcznie to taki przychód że otworzą szeroko ramiona?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, cee said:
47 minutes ago, Braveshock said:
Tutaj nikt nikomu nic nie zabiera. Czy mama będzie czy nie będzie to i tak dziecko będzie siedziało w domu z moją żoną. Tym bardziej powinni pozwolić jechać bo dodatkowa głowa w kraju, która wydaje pieniądze, które to trafiają do ich budżetu. Podatki, ubezpieczenia, wszystko pokryte....dla mnie/nas liczy się tylko aby rodzina lepiej się czuła w nowym miejscu i w nowej sytuacji. Tutaj nikt nikomu nie zabiera pracy.

Uważasz że dla nich wydatki rzędu $1k miesięcznie to taki przychód że otworzą szeroko ramiona?

Jeśli dla osób zarabiających po 10k miesięcznie wydatek na buty za 180$ jest duży to tak, uważam, że każdy 1k to dla nich wiele.

Jeśli najnowszy iphone x to wydatek 1,2k i jest to bardzo dużo dla nich, a Polacy są w stanie kupić i poświęcić całą swoją pensję to uważam, że każdy 1k dla nich to dużo

Jeśli paliwo dla nich za galon 2,6$ to dużo w porównaniu z tym co jest już chociażby w Kanadzie, to tak, uważam, że dla nich 1k to bardzo dużo.

Myślę, że mieć 1k, a nie mieć to robi bardzo dużą różnicę dla nich. Nie wiem jakie masz doświadczenie ale ich podejście do pieniądza jest zupełnie inne niż nasze. Szanują mocno pieniądze i przeliczają - niekiedy mam wrażenie, że podchodzą jakby przeliczali na polskie pesos

Mam nadzieje, że odpowiedziałem na Twoje pytanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Braveshock napisał:

Faktycznie w przeciągu 2 lat wyjdzie, że więcej w US niż poza ale przecież tak zdefiniowane są regulacje dla wizy B1/B2

To jak to? Wiza od maja a siedziała w stanach ponad rok w ciągu ostatnich dwóch lat? Czy mówisz o ewentualnej przyszłości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, vlade said:

To jak to? Wiza od maja a siedziała w stanach ponad rok w ciągu ostatnich dwóch lat? Czy mówisz o ewentualnej przyszłości?

Pisałem o potencjalnej przyszłości, że gdyby teraz wróciła z nami do stanów na kolejne 5 miesięcy to faktycznie siedziałaby dłużej w US niż poza granicami US

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dla osób zarabiających po 10k miesięcznie wydatek na buty za 180$ jest duży to tak, uważam, że każdy 1k to dla nich wiele.
Jeśli najnowszy iphone x to wydatek 1,2k i jest to bardzo dużo dla nich, a Polacy są w stanie kupić i poświęcić całą swoją pensję to uważam, że każdy 1k dla nich to dużo
Jeśli paliwo dla nich za galon 2,6$ to dużo w porównaniu z tym co jest już chociażby w Kanadzie, to tak, uważam, że dla nich 1k to bardzo dużo.
Myślę, że mieć 1k, a nie mieć to robi bardzo dużą różnicę dla nich. Nie wiem jakie masz doświadczenie ale ich podejście do pieniądza jest zupełnie inne niż nasze. Szanują mocno pieniądze i przeliczają - niekiedy mam wrażenie, że podchodzą jakby przeliczali na polskie pesos
Mam nadzieje, że odpowiedziałem na Twoje pytanie
Nie, nie odpowiedziałeś tylko udowodniłeś że nie zrozumiałeś konkluzji.
Dostałeś odpowiedź od ludzi obeznanych w temacie, poczytaj trochę forum i przypadki z życia wzięte. Rozumiem wasze rozgoryczenie, ale nic tu nie pomoże. Nie wiem po za tym dlaczego piszesz o wizie b1 i nazywasz ja turystyczną, ale to może być tylko przekrecenie z braku wiedzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, cee said:

Nie, nie odpowiedziałeś tylko udowodniłeś że nie zrozumiałeś konkluzji.
Dostałeś odpowiedź od ludzi obeznanych w temacie, poczytaj trochę forum i przypadki z życia wzięte. Rozumiem wasze rozgoryczenie, ale nic tu nie pomoże. Nie wiem po za tym dlaczego piszesz o wizie b1 i nazywasz ja turystyczną, ale to może być tylko przekrecenie z braku wiedzy.

Być może nie zrozumiałem przez źle zadane pytanie do mojej wypowiedzi

Pisałem o wizie B1/B2...błąd w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...