Skocz do zawartości

Starać się o wizę czy nie warto ??


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Troche czasu minęło już od kiedy sie interesowałem wizami do USA, mam kilka pytań, do osób które "siedzą" w temacie. Wiza o którą chce sie starac, będzie trzecią, pierwszą mialem jako dziecko, i w 1994 bez problemu polecialem do USA na 3 miesiace, kolejną miałem chyba w 2006 lub 2007 roku, i razem z była żoną polecielismy na ponad miesiąc do USA. Oczywiście, za każdym razem powrót po "Bożemu". Bez przyciągania itp. Za każdym razem byłem u tej samej osoby, u mojego dziadka, który ma już obywatelstwo. Wątek ten zakładam, ponieważ tym razem sytuacja jest wyjątkowa. Już wyjaśniam dlaczego:

1- aby załatwić wszelkie formalności związane z wizą, paszportem, wyjazdem, rezygnuję z pracy, więc starając się o wizę, pójdę tam jako bezrobotny. Do tego dochodzi sytuacja taka, że przez ostatnie trzy lata, pracowałem bez papierów, więc jeżeli to sprawdzają, to jestem dla nich bezrobotny od 3-4 lat. Taki stan rzeczy podobno może bardzo przeszkadzać.

2-tym razem potrzebuje lecieć na trochę dłużej, 4-5 miesięcy, powód, dziadkowi w zeszłym roku zmarła żona, z resztą rodziny widzimy, że coraz gorzej jest Mu tam samemu, podjął decyzję o powrocie do polski. Lece tam, bo przyda sie pomoc, przy powrocie do polski, przy sprzedaży domu w USA, przy całym mieniu przesiedlenczym, no i przede wszystkim towarzystwo. 

Jak widzicie szanse przy załatwianiu wizy, może jakieś rady ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, yoyo2o napisał:

Witam,

Troche czasu minęło już od kiedy sie interesowałem wizami do USA, mam kilka pytań, do osób które "siedzą" w temacie. Wiza o którą chce sie starac, będzie trzecią, pierwszą mialem jako dziecko, i w 1994 bez problemu polecialem do USA na 3 miesiace, kolejną miałem chyba w 2006 lub 2007 roku, i razem z była żoną polecielismy na ponad miesiąc do USA. Oczywiście, za każdym razem powrót po "Bożemu". Bez przyciągania itp. Za każdym razem byłem u tej samej osoby, u mojego dziadka, który ma już obywatelstwo. Wątek ten zakładam, ponieważ tym razem sytuacja jest wyjątkowa. Już wyjaśniam dlaczego:

Ten fakt jest bardzo pomocny w otrzymaniu wizy. 2 powroty w terminie ! 

1- aby załatwić wszelkie formalności związane z wizą, paszportem, wyjazdem, rezygnuję z pracy, więc starając się o wizę, pójdę tam jako bezrobotny. Do tego dochodzi sytuacja taka, że przez ostatnie trzy lata, pracowałem bez papierów, więc jeżeli to sprawdzają, to jestem dla nich bezrobotny od 3-4 lat. Taki stan rzeczy podobno może bardzo przeszkadzać.

niestety nielegalna Polonia za oceanem i nie tylko slynie z pracowania na cash bez papierow i bez roliczania sie z podatkow. 

 

Czy sie starac ? 

Oczywiscie , ze warto. Nigdy sie nie dowiesz. Masz dobre argumenty. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem o co chodzi z ta pracą, tylko z drugiej strony, wydaje mi się, że nie ma sensu kłamać. Jeżeli zapyta o prace, to jeśli ma wgląd w takie rzeczy, i powiem, że przed chwilą zrezygnowałem z pracy zeby jechać do USA, a on popatrzy i powie, zaraz zaraz, przecież od 4 lat pan nie pracuje, to wtedy musze powiedzieć, że bez papieru pracowałem. Albo moge od razu powiedzieć, że od 4 lat jestem bez pracy, ale to zrodzi kolejne pytania i podejrzenia.

W sumie, to jest dosyć kiepski temat, bo chce jechać pomóc człowiekowi ktory mnie praktycznie wychował, bo widać, że cholernie mu tam źle samemu, pomóc troche w sprzedaży domu, wysłaniu do Polski auta i rzeczy, i oczywiście normalnie wrócić, a trzeba sie spinac bo nie wiadomo czy pozwolą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...