Wiza turystyczna w technikum

[Krzysztof Pczrr]

Witam,

Aktualnie uczęszczam do Technikum, jestem w 2 klasie. W tym roku kończę 18 lat. Po ukończeniu szkoły zamierzam studiować.

Zostałem zaproszony wraz dziewczyną przez Jej siostrę do Stanów na wakacje by co nieco pozwiedzać oraz poznać Ich rodzinę.

Prawdopodobnie chciałbym lecieć dopiero w następne wakacje, ponieważ w te zamieram nazbierać nieco pieniędzy na podróż. Wniosek o wizę chciałbym złożyć gdzieś w czerwcu by mieć pewność, że podróż jest możliwa.

Nie mam w Stanach żadnej rodziny, nikt z mojej bliskiej rodziny nie był nigdy w USA. Czy mam wystarczająco dużo powodów na zostanie w Polsce?

Chciałbym się dowiedzieć jakie mogą być szanse na otrzymanie promesy wizowej.

Pozdrawiam wszystkich.

 

 

[sly6]

to licz się z odpowiedzą proszę przyjść bliżej wyjazdu do USA.

[Krzysztof Pczrr]

Bilety chcę kupić gdzieś w okolicach listopada-grudnia bo wtedy ceny w miarę niskie są więc to za wcześnie? Na forum z tego co czytałem ludzie bez problemu starają się o wizę rok przed wyjazdem.

[sly6]

każdy jest inny i gdy źle wypadniesz to nie będzie wizy bo może być ale.. Każdy wie ze mając wizę możesz lecieć teraz.

[pelasia]

W listopadzie jest święto dziękczynienia i bilety najczesciej idą w gore( chyba z planujesz szukać w czarny piatek), w grudniu dużo promocji takze znika, bo ludzie często bilety w okresie przedświątecznym kupują. Najlepszy czas to styczeń i luty, mozna jakieś dobre ceny chwycić. Moim zdaniem nie ma sensu szaleć i ruszać do ambasady rok przed planowanym wyjazdem. Daj sobie 6 miesięcy i bedziesz miał dużo czasu na szukanie biletów. 

[Krzysztof Pczrr]

A w kwestii otrzymania wizy jakie są moje szanse?

[haneczka019]

8 godzin temu, Krzysztof Pczrr napisał:

Bilety chcę kupić gdzieś w okolicach listopada-grudnia bo wtedy ceny w miarę niskie są więc to za wcześnie? Na forum z tego co czytałem ludzie bez problemu starają się o wizę rok przed wyjazdem.

Tak, są tacy ludzie, którzy starali się rok przed wyjazdem.  Ja do nich należę . Chcieliśmy mieć pewność, że czas poświęcony na planowanie wyjazdu nie pójdzie na marne. Tylko, że my nie jedziemy do konkretnej osoby, w jedno miejsce w odwiedziny, tylko będziemy się przemieszczać. Wszystko organizujemy i planujemy sami, więc bezsensowne z naszej strony, byłoby robić plany, a potem dopiero starać się o wizę. Bilety też kupiliśmy z bardzo dużym wyprzedzeniem, mając już oczywiście przyznaną wizę. Także, każda sytuacja jest inna i sam musisz zdecydować, czy robić to rok wcześniej czy póżniej. Ja nie widzę w tym nic złego, a to czy masz szanse, to tak, masz, jak większość, która się o wizy stara i je dostaje. Odsetek odmów jest niewielki. Ale nikt z nas Ci nie powie, czy dostaniesz ją na 100% . 

[KrysiaK]

19 godzin temu, Krzysztof Pczrr napisał:

A w kwestii otrzymania wizy jakie są moje szanse?

Takie same jak kazdego innego.