Skocz do zawartości

Żona stałego rezydenta, green card holder


Annana

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

jakiś czas mnie tutaj nie było. Przez ostatnie 3 lata wiele się zmieniło i może moja historia doda trochę otuchy tym, których chłopak/dziewczyna/narzeczona ma Green Card. Opowiem Wam o tym jak można legalnie przebywać w USA mimo, że wasz wybranek ma tylko Green Card. Nie udzielam tutaj żadnej porady prawnej tylko opowiadam o swoim przykładzie. Sytuacja miała miejsce w Pennsylvanii.

Otóż w 2013 roku mój ówczesny chłopak dostał Green Card. Brat ojca zaczął sponsorować rodziców mojego chłopaka 10 lat wcześniej, kiedy to mój chłopak miał 15 lat. Coś zmieniło się w przepisach imigracyjnych USA i w 2013 roku, on też razem z rodzicami dostał Green Card. Miał 25 lat ale był kawalerem, jego brat który był żonaty już GC nie dostał. I wtedy stanęliśmy przed dylematem, co teraz? Przez 2 lata mój chłopak co pół roku przylatywał do USA na 3 tygodnie żeby utrzymać GC. Gdy był tutaj po raz ostatni na lotnisku powiedzieli mu, że powinien się zdecydować czy chce tu mieszkać czy nie, bo kolejny raz go mogą nie wpuścić. Zbieg okoliczności sprawił, że mój chłopak znalazł pracę tutaj. Mieliśmy już w Polsce plany dotyczące ślubu i założenia rodziny, więc sprawa się spomplikowała. Ja nie chciałam przyjeżdzać do USA i zostawać tutaj nielegalnie i czekać na jego obywatelstwo, co nam doradzano. Nie chciałam też latać co pół roku na kilka tygodni do USA, bo związek na odległość to dla nas nie związek. Co zrobiliśmy? 

W 2015 roku w sierpniu, mając 26 lat przyleciałam do USA na wizie turytycznej. Po pół roku zmieniłam ją na status studenta. Nie ubiegałam się o wize studencką w Polsce, bo podobno szanse na dostanie statusu studenta są większe tutaj a i formalności są prostsze. Poszłam do zwykłej szkoły językowej, 18 godzin w tygodniu, szkoła wieczorowa więc w dzień można sobie dorabiać, (niestety tylko prace typu sprzątanie, opieka nad dziećmi, bo nie macie pozwolenia na pracę). Problem polega na tym, że  to nie visa tylko status studenta, jesteście w USA cały czas legalnie, tak długo jak chodzicie do szkoły, ale nie możecie wyjeżdzać za granicę, bo wtedy tracicie status i musicie iść do konsulatu USA po nową wize turystyczną lub studencką, Mogą Wam ją dać albo i nie.

Jak tylko zaczęłam szkołę, jak najszybciej postarałam się o dokumenty ze szkoły i list od Social security, żeby zrobić driver license. W Pa nie można mieć driver license jak się jest nielegalnie. Szkoła daje Wam taki papier że jesteście studentem, z tym idziecie do SSN po inny papier, że możecie mieć prawko. Nie dostajecie SS number tylko taki list. Prawo jazdy zdałam w pierwszym możliwym terminie. Zaraz jak dostałam prawko i miałam już status studenta, wzieliśmy ślub cywilny i złożyliśmy papiery o sponsorowanie mnie jako żony stałego rezydenta. Nie mogliśmy brać ślubu zanim miałam status studenta, bo jako żonie stałego rezydenta mogli mi nie przyznać statusu studenta. Jak chcecie być studentem w USA deklarujecie, że chcecie tu się uczyć np. angielskiego przez 3 lata a potem wrócić do Waszego kraju. Jak macie mężą GC to Wam nie uwierzą, że jak skończycie szkołe to do Pl wrócicie. Trzeba to robić w tej kolejności. I myśmy nie oszukiwali USA, bo jak tu przyjechałam i zaczęłam szkołe, to wcale nie byłam pewna, czy chce w USA zostać. Później jak zdecydowaliśmy się na ślub i że chcemy próbować zdobyć GC dla mnie. Ale dalej nie jestem w stanie powiedzieć jak długo chcę w USA mieszkać ;)

Przez ponad rok od ślubu nic się nie działo, jako żona GC miałam czekać w kolejce na moją GC, ale że byłam tu studentem, to cały czas byłam legalnie. W październiku 2017 roku, czyli jakiś rok po ślubie, USCiS zezwolił na wysłanie dla mnie podania o pozwolenie na pracę i podróże - tzw EAD/Advance Parole Card. Na tą kartę czekałam do lutego 2018 , czyli jakieś 4 miesiące. Od 2 tygodni mam tą kartę w dłoni, wyrobiłam sobie SS number, mogę iść do legalnej pracy i podróżować za granicę. Na moją Green Card będę musiała jeszcze poczekać z rok. Mój maż może ubiegać się o egzamin na obywatelstwo w lipcu tego roku, więc czy jako żona GC czy obywatela, moją kartę mam szansę dostać za rok. Do tego czasu jestem legalnie, mogę pojechać do Polski i pracować.

Cały proces, od przyjazdu tutaj, ze zmianą statusu i ślubem trwał dla mnie ponad 2 lata. Nie jest to tak źle :) Jakoś można to przeboleć i teraz mając możliwość pracy i podróży mogę czekać na GC. Jeśli myślicie jak rozwiązać podobny problem, jak my mieliśmy to mój sposob jest jakąś metodą. W razie czego zawsze tu jesteście legalnie, nie musicie się bać jakiś banów w razie wylotu do Pl. to kiedy możecie starać się od pozwolenia na pracę ustala USCiS. W moim przypadku czekałam na to około rok od ślubu, ale tutaj nie ma niestety nic pewnego, są orientacyjne, szacowane daty.

Jak macie jakieś pytania dawajcie znać. 

Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia ciekawa ale raczej nie polecaj nikomu nielegalnej pracy (sprzątanie domów itp). Tak do tego tez legalnie trzeba miec pozwolenie. Miałaś szczęście że to nie wyszło w praniu bo straciłabys status studenta i prawo do zielonej karty. Tobie się akurat "udalo" ale innej osobie coś takiego może zaszkodzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałam nigdzie, że ja dorabiałam, nie pisałam, również że komukolwiek to polecam, więc powiem to jasno, nie polecam nielegalnej pracy, tak samo jak nie polecam przebywania tutaj nielegalnie :) Dla sporostowania napiszę jeszcze, że można postarać się o pozwolenie na pracę na terenie szkoły, ale to raczej żeby podszkolić język, bo to praca za stawkę minimalną stanową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba pierwszy raz jak widzę, ze ktoś miał plan i go świadomie realizował zdając sobie sprawę z ograniczeń z tym związanych. Bardzo ładnie to rozegraliscie, gratulacje. Dobrze zrobiłaś ze nie jeździłaś do Polski, bo w konsulacie bardzo nie lubią jak sie zmienia B2 na status studencki, USCIS nie dba o to aż tak bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, vlade said:

w konsulacie bardzo nie lubią jak sie zmienia B2 na status studencki, USCIS nie dba o to aż tak bardzo.

To prawda. Mój kolega był ze mną na W&T, ja wróciłam o czasie, on został zmieniając status na studencki. Wszystko legalnie! Po roku wrócił. Za jakiś czas chciał sie znów ubiegać o wizę J-1  do USA i dostał odmowę :/ uznali go za kombinatora i podejrzany element ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty jedynie powtórzyłaś to co dawniej ludzie pisali jak robili.. Dawne dzieje tego forum i różne historie i pewnie ktos za parę lat podobnie zrobi,opisze to co Ty tera;)z .. Czasami ludziom nie chce się szukac i mają teraz na wyciągnięcie ręki by się z tym zapoznać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...