Sponsorstwo przez rodziców

[KasiaKo]

15 godzin temu, karina napisał:

NIE WYGASLO, BO WEDLE PRAWA CHODZI O TO, ZE CZAS JAKI BYL MIEDZY ZLOZENIEM PETYCJI A ZATWIERDZENIEM PETYCJI ODEJMUJE SIE OD TWOJEGO WIEKU I WYCHODZI ILE MASZ LAT DLA POTRZEB IMMIGRATION. KLUCZ JEST TAKI, ZE MUSISZ OTRZYMAC WIZE IMIGRACYJNA ("apply for") W CIAGU ROKU ODKAD ONA JEST DOSTEPNA. I TUTAJ NALEZALOBY SIE ZASTANOWIC CO I JAK.. 

ROK JEST WAZNE W NVC, ZEBY PETYCJA NIE PRZEPADLA. 

TY MASZ NATOMIAST ROK CZAS OD DATY KIEDY BYLY DOSTEPNE NUMERY W TWOJEJ KATEGORII WIZOWEJ ABY UZYSKAC POBYT STALY - CHODZI O TO, ZE JESLI NUMERY BYLY DOSTEPNE JUZ WE WRZESNIU, TO MIMO, ZE LIST JEST DATOWANY W GRUDNIU, TY MASZ CZAS TYLKO DO WRZESNIA. 

WIEM, ZE TO ZAKRECONE, ALE TAK TO MNIEJ WIECEJ WYGLADA... 

CIAZA W TEORII NIE MA NIC DO SPRAWY, W PRAKTYCE - MA I TO DUZO.  TWOJA GREEN CARD NIE PRZEPADNIE TYLKO DLATEGO, ZE JESTES W CIAZY - MOZE PRZEPASC JESLI MINIE ROK OD DOSTEPNOSCI NUMEROW BADZ NIE SKONTAKTUJESZ SIE Z NVC RAZ NA ROK. PYTANIE BRZMI - BO NIE WIEM CZY JA DOBRZE ZROZUMIALAM: CZY TOBIE KTOS POWIEDZIAL, ZE MALUSZEK DOSTANIE GREEN CARD Z TOBA? 

Okay rozumiem juz wszystko. Zobaczymy jak odpisze mi prawnik, bo nie wiem kiedy były te numery dostępne! Można je gdzieś sprawdzić? 

Nie ze dostanie tylko ze można jakoś dzidziusia potem dopisać do tego wszystkiego jakoś tak. Ze w tym momencie nie ma to znaczenia bo dzidziuś jest w brzuchu czyli sie nie urodził. No ale co wtedy gdy rozmowę miałabym dopiero ustala załóżmy po porodzie? Mi o to chodzi jak wtedy to wyglada? I jak wyglada to teraz jak zlozylabym papiery i każą robic mi badania? Szczepienia itd których ja zrobic w ciąży nie moge? W sumie tylko dlatego w styczniu przerwałam cała ta procedurę bo myslalam ze ciaza wszystki przekreśla i teraz jakoś mnie ocnknelo, moze hormony opadły  i zdecydowałam sie zrobic to wszystko od nowa. 

[KasiaKo]

Just now, karina said:

Dlatego bez konketnych dat, bez spojrzenia w to co sie dzieje oraz w to jakie Ty masz plany - naprawde nie da sie odpowiedziec na wiele z Twoich pytan.

A powiedz mi na tej stronie na ktora moge sie zalogować poprzez nr NVC i ID można tam sie czegoś dowiedzieć czy nie bardzo? 

Bo osobiście sama chciałabym więcej wiedzieć ale sie nie da. Do prawnika juz pisałam dwa razy i czekam na odpowiedz czy da sie cos zrobic w mojej sprawie bo jeśli tak to tato odrazu wysle im pieniadze zeby to ruszyło! 

[karina]

Tych numerow nie ma na stronie NVC. 

W takiej sytuacji kiedy prawnik wie jaka masz sprawe to naprawde dziwne, ze nie odpowiada... powinnas sie zastanowic nad tym czy to jest wlasciwa osoba, ktora zajmuje sie Twoja sprawa, zeby ten adwokat nie przegapil sprawy.. 

[karina]

6 minut temu, KasiaKo napisał:

A powiedz mi na tej stronie na ktora moge sie zalogować poprzez nr NVC i ID można tam sie czegoś dowiedzieć czy nie bardzo? 

Bo osobiście sama chciałabym więcej wiedzieć ale sie nie da. Do prawnika juz pisałam dwa razy i czekam na odpowiedz czy da sie cos zrobic w mojej sprawie bo jeśli tak to tato odrazu wysle im pieniadze zeby to ruszyło! 

Jest czerwiec, prawnik wiedzial o sprawie od grudnia. Pytanie: dlaczego z Toba nie porozmawial zeby Ci nakreslic jaka masz sytuacje?  tak z ciekawosci pytam..

aaaa...ok... juz wiem kto jest Twoim prawnikiem... zycze Ci duzo wytrwalosci, cierpliwosci i w ogole daj Boze zeby Ci sie udalo...  

 

[KasiaKo]

1 minute ago, karina said:

Tych numerow nie ma na stronie NVC. 

W takiej sytuacji kiedy prawnik wie jaka masz sprawe to naprawde dziwne, ze nie odpowiada... powinnas sie zastanowic nad tym czy to jest wlasciwa osoba, ktora zajmuje sie Twoja sprawa, zeby ten adwokat nie przegapil sprawy.. 

Bede tatę gonić zeby do nich podjechał i zaczęli cos w tej sprawie robic! 

[karina]

6 minut temu, KasiaKo napisał:

A powiedz mi na tej stronie na ktora moge sie zalogować poprzez nr NVC i ID można tam sie czegoś dowiedzieć czy nie bardzo? 

Bo osobiście sama chciałabym więcej wiedzieć ale sie nie da. Do prawnika juz pisałam dwa razy i czekam na odpowiedz czy da sie cos zrobic w mojej sprawie bo jeśli tak to tato odrazu wysle im pieniadze zeby to ruszyło! 

Jest czerwiec, prawnik wiedzial o sprawie od grudnia. Pytanie: dlaczego z Toba nie porozmawial zeby Ci nakreslic jaka masz sytuacje?  tak z ciekawosci pytam..

[KasiaKo]

7 minutes ago, karina said:

Jest czerwiec, prawnik wiedzial o sprawie od grudnia. Pytanie: dlaczego z Toba nie porozmawial zeby Ci nakreslic jaka masz sytuacje?  tak z ciekawosci pytam..

Ja wiedziałam ze mam to robic szybko dokładnej daty nie znalam. Ale jak zaszłam w ciąże to cos mi odbiło i sama mu napisałam ze nie chce tej GC.

[karina]

10 minut temu, KasiaKo napisał:

Ja wiedziałam ze mam to robic szybko dokładnej daty nie widziałam. Ale jak zaszłam w ciąże to cos mi odbiło i sama mu napisałam ze nie chce tej GC.

Obowiazkiem prawnika jest z Toba porozmawiac i wyjasnic Ci, ze jesli nie podejmiesz odpowiednich krokow, stracisz szanse na green card. Tak sie robi, zeby aplikant wiedzial jaka ma sytuacje. Mowi sie, ze masz taki czas, ze tak wyglada proces, ze takie dokumenty sa wymagane, opisuje sie kazdy krok i jesli Ty decydujesz sie, ze rezygnujesz ze sprawy - przedstawia Ci sie, ze pozniej stracisz mozliwosc aby tutaj wjechac. Tak jak lekarz tlumaczy mi proces leczenia - tak adwokat tlumaczy Ci proces otrzymania pobytu stalego. Tak jak lekarz tlumaczy mi co sie stanie jesli nie wyraze zgody na operacje badz leczenie - tak adwokat powinien uswiadomic Cie, ze mozesz stracic wize imigracyjna. Z ludzkiego punktu widzenia tak to wyglada i tak bysmy chcieli (przynajmniej ja) zeby to bylo. 

[karina]

14 minut temu, KasiaKo napisał:

Ja wiedziałam ze mam to robic szybko dokładnej daty nie znalam. Ale jak zaszłam w ciąże to cos mi odbiło i sama mu napisałam ze nie chce tej GC.

Od tego masz prawnika, zeby sie tym zajal. Prawnik powinien powiedziec Ci ile masz czasu, ile czasu zajmie proces i jak to bedzie wygladalo. Tymczasem Ty sie pytasz o caly proces tutaj, na Forum.. 

[KasiaKo]

4 minutes ago, karina said:

Obowiazkiem prawnika jest z Toba porozmawiac i wyjasnic Ci, ze jesli nie podejmiesz odpowiednich krokow, stracisz szanse na green card. Tak sie robi, zeby aplikant wiedzial jaka ma sytuacje. Mowi sie, ze masz taki czas, ze tak wyglada proces, ze takie dokumenty sa wymagane, opisuje sie kazdy krok i jesli Ty decydujesz sie, ze rezygnujesz ze sprawy - przedstawia Ci sie, ze pozniej stracisz mozliwosc aby tutaj wjechac. Tak jak lekarz tlumaczy mi proces leczenia - tak adwokat tlumaczy Ci proces otrzymania pobytu stalego. Tak jak lekarz tlumaczy mi co sie stanie jesli nie wyraze zgody na operacje badz leczenie - tak adwokat powinien uswiadomic Cie, ze mozesz stracic wize imigracyjna. Z ludzkiego punktu widzenia tak to wyglada i tak bysmy chcieli (przynajmniej ja) zeby to bylo. 

Wiem wiem rozumiem. Ja wiedziałam tylko co mam robic krok po kroku ale o czasie nic nie wiedziałam ze nie liczy sie to od dostania listu. Myslalam ze to jest ta data czyli od grudnia do grudnia. A powiedz mi ten numer o którym pisałaś mogłam dostać juz przed tym jak tato dostał GC czy dopiero jak on dostał?