Skocz do zawartości

Zakup domu w LA, opłaty


Gusia21

Rekomendowane odpowiedzi

ahh ta jarmarczna ciekawośc przekupek i innych babuleniek. OP ma zachcianke, stac go, to ja spelnia, a ze ma pytania i kieruje tutaj? ma prawo oczekiwac odpowiedzi.

i to jeszcze zawoalowane sugerowanie jakoby cos ukrywal, jakoby cos przypadkiem bylo wbrew temu co pisze, brakowalo jeszcze sugestii ze to moze byc jakis, nie - daj - BOŻE - ale - z - pewnością - ZŁODZIEJ.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
8 minut temu, srk napisał:

ahh ta jarmarczna ciekawośc przekupek i innych babuleniek. OP ma zachcianke, stac go, to ja spelnia, a ze ma pytania i kieruje tutaj? ma prawo oczekiwac odpowiedzi.

i to jeszcze zawoalowane sugerowanie jakoby cos ukrywal, jakoby cos przypadkiem bylo wbrew temu co pisze, brakowalo jeszcze sugestii ze to moze byc jakis, nie - daj - BOŻE - ale - z - pewnością - ZŁODZIEJ.

 

 

Tak, tak.

Chyba naturalne jest to, ze ludzie sa ciekawi?

Nie kazdego ot tak stac na zakup domu i utrzymanie go przez caly rok tylko po to, zeby sobie pojechac na miesiac czy dwa.  Jak dla mnie OP moze sobie kupic dom na ksiezycu, ale jestem ciekawa wlasciwie po co. :D Taniej wyjdzie hotel czy inny airbrb i OP nie bedzie sie musial martwic o rachunki.

A co jak wiza sie skonczy i OP nie dostanie nowej? Albo cofna go na granicy i anuluja wize? Nastepny temat bedzie: Jak sprzedac dom w USA?

Moje pytanie co do zielonej karty wynika z tego, ze widzialam wiele osob, ktory byly swiecie przekonane, ze posiadanie domu w USA = prawo do rezydentury.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Roelka napisał:

A co jak wiza sie skonczy i OP nie dostanie nowej? Albo cofna go na granicy i anuluja wize? Nastepny temat bedzie: Jak sprzedac dom w USA?

Nasz dom kupiliśmy od ludzi których na oczy nawet nie widzieliśmy, bo juz byli w Karolinie Północnej. Wszystkie papiery podpisane były elektronicznym podpisem, zarówno z naszej jak i ich strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Roelka napisał:

Tak, tak.

Chyba naturalne jest to, ze ludzie sa ciekawi?

Nie kazdego ot tak stac na zakup domu i utrzymanie go przez caly rok tylko po to, zeby sobie pojechac na miesiac czy dwa.  Jak dla mnie OP moze sobie kupic dom na ksiezycu, ale jestem ciekawa wlasciwie po co. :D Taniej wyjdzie hotel czy inny airbrb i OP nie bedzie sie musial martwic o rachunki.

A co jak wiza sie skonczy i OP nie dostanie nowej? Albo cofna go na granicy i anuluja wize? Nastepny temat bedzie: Jak sprzedac dom w USA?

Moje pytanie co do zielonej karty wynika z tego, ze widzialam wiele osob, ktory byly swiecie przekonane, ze posiadanie domu w USA = prawo do rezydentury.

 

A to, ze tak powiem nie nasze zmartwienie.

Poza tym, kto bogatemu zabroni trwonic wlasne pieniadze?

Ma juz Seicento, MigoMat I ogrodek na dzialce pod miastem. Teraz szuka czegos dalej niz na Mazurach.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest personalnie do Ciebei Roelka - ale nie, wtykanie nochala w nie swoje sprawy - naturalne nie jest.  Przynajmniej mnie tak wychowywano.  A to ze ktos ma taka nature i to dla takiej osoby wytlumaczenie - wybacz, to jest strasznie infantylne. Wscibskosc to wscibskosc. Co ci z informacji PO CO MU TEN DOM? co ta informacja wniesie do tematu i pytan jakie OP zadal? Niech sobie tam otwiera hodowle jedwabnikow albo inna ferme patyczakow.

Nie ma nic nadzwyczajnego w pytaniu jakie padlo. Nie ma ograniczenia kupna nieruchomosci dla obcokrajowcow, to niech sobie OP z prawa jakie mu przysluguje korzysta. Padly pytania konkretne a przerodzil sie topic w wyciaganie inforamcji, a po co, a dlaczego, a lepiej to, a lepiej tamto.

Targowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Karuzelka napisał:

Nasz dom kupiliśmy od ludzi których na oczy nawet nie widzieliśmy, bo juz byli w Karolinie Północnej. Wszystkie papiery podpisane były elektronicznym podpisem, zarówno z naszej jak i ich strony.

Dokladnie, Mojego "realtora" widzialem tylko raz na poczatku, gdy z grubsza okreslilem czego szukam i jakie sa moje mozliwosci finansowe. Potem z jego pracownica (Ukrainka!) zwiedzalismy rozne domki. Cale towarzystwo, czyli Realtora, brokera od kredytow I reszte poznalem dopiero przy podpisaniu umowy notarialnej. Wszystko w miedzyczasie podpisywalem na tablecie siedzac na couchu przed TV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, srk napisał:

Merytorycznie nic ale zostawily mniej pszenno-buraczanego posmaku niz posty, o ktorych pisalem. Bez odbioru.

Rodzice nauczyli Cie nie wtrącać się w sprawy innych, ale jednak to robisz, ciągle pytasz "a po co ci to wiedzieć?" "chciałbym wiedzieć na co ci ta informacja?" itp. jakby nie było jest to wścibstwo również. Ludzie mają prawo pytać, OP ma prawo nie odpowiadać. Nie wiem po co obrażasz innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz tam obrazilem, bez przesady. Jesli ktos sie obrazil to chyba jest przewrazliwiony. I wybacz, ale bredzisz strasznie.  Pokaz mi gdzie to napisalem? Czesto masz w zwyczaju pisac zmyslone cytaty? Moze kreci ci sie w glowie od tej karuzeli?:D Cytujesz slowa, ktorych nie napisalem. Wymyslasz sobie jakies "fakty"i je tutaj wynurzasz. Zwrocilem uwage dosadnie, ale wyrzut jaki skierowalas pod moim adresem to nonsens. .. Taka szermierke slowna mozesz prowadzic jak masz nadmiar czasu dla mnie juz ciekawsza jest wieczorna walka z javascriptem wiec nie bede tu robil off topa bo mod i tak wyczyscic to powinien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...