Loteria wizowa, a wjazd do USA na B1/B2

[rodziu]

Witam,

Szukałem na forum, ale nie znalazłem odpowiedzi. Nurtuje mnie jedna kwestia. Czy jeżeli wezmę udział w loterii wizowej i nie zostanę wylosowany, a posiadam wizę turystyczną, mogą robić potem problemy na granicy i nie wpuścić mnie na terytorium USA, jeśli zobaczą, że brałem udział w loterii i nie wygrałem zielonej karty? Zastanawiam się nad tym, ponieważ słyszałem, że z uzyskaniem wizy B1/B2 może być problem po nieudanym udziale w loterii, natomiast zastanawiam się jak to jest, kiedy wizę turystyczną już mamy. Z góry dzięki za odpowiedzi

Pozdro

[miti789]

Tego Ci nikt nie powie zależy od oficera na granicy. Ja brałem udział w loterii i także mam b1/b2 w USA byłem teraz w styczniu i powiem szczerze był problem, w ambasadzie deklarował że pojadę w październiku pojechałem w styczniu i chciałem na 3 miesiące. I było3h siedzienia w pokoiku. Dodam że byłem już USA i wróciłem na czas nie przesiedzialem visy. 

[Joanna30]

Twój problem może wynikał z tego, że deklarowałeś, że pojedziesz w październiku (a na jaki okres?), a ostatecznie pojechałeś w styczniu, a nie z tego, że brałeś udział w loterii (w którym roku?).

[miti789]

Brałem udział w dv 2020 miałem na wakacje a dostałem pieczątkę na miesiąc 

[rodziu]

A jak to jest z deklaracją wyjazdu, deklarujemy go na wniosku wizowym, a potem już można dowolnie jeździć, czy trzeba to gdzieś odnotowywać? (wiadomo, w odpowiednich odstępach czasowych).

[Joanna30]

Jeśli przy składaniu wniosku o wizę deklarujesz na miesiąc, a lecisz za pierwszym razem na trzy, to mogą Cię trochę więcej przepytywać. Mogą. Ale nie muszą. Wiadomo, że plany wyjazdowe mogą się zmienić.

Przy kolejnych wyjazdach tamta oryginalna deklaracja nie ma już znaczenia.

[miti789]

No dokładnie zgadzam się z tym w 100%,mi właśnie tak plany się zmieniły że nie dałem rady wyjechać w tym miesiącu w którym deklorowalem tylko później nie potrzebnie tajie straszenie i wypytywania 

[andyopole]

Problem był nie w tym ze wyjechales w styczniu a deklarowales w innym miesiącu. Problemem był pobyt trzymiesieczny zamiast deklarowane miesiąca. 

Udział w loterii (nieudany) nie ma żadnego znaczenia.

[gronostaj]

Nigdy nie miałem problemów z wjazdem do USA na B1/B2 pomimo brania udziału w loterii co roku. A latam kilka razy w roku do USA na różne lotniska. Rozmowa z oficerem trwa zawsze max 30 sekund.

W międzyczasie wygasła mi 10-letnia wiza B1/B2 i z wyrobieniem nowej też nie było problemu, tak więc nie przejmowałbym się loterią.

[MeganMarkle]

Ktoś kiedyś na forum pisał, że udział w loterii nie jest nigdzie odnotowany w żadnym systemie imigracyjnym... dopiero jeśli wygrasz w loterii i złożysz DS-260 (czy jak tam się ten formularz nazywał) to wtedy odnotowane to będzie jako „immigration intent”. Nie ma wiec co się przejmować samym udziałem