Jak ściągnąć drugą połówkę do USA w czasach pandemii

[mcpear]

12 hours ago, adwokat52 said:

Zaproponowana legalna droga też bardziej mi pasuje, sęk w tym że od punktu 2 do 3 mijają 2-3 lata. Gdyby zaraz po ślubie miała prawo do pracy, to byłoby pięknie.

Takę drogę pokonuje większość par, gdzie jeden z nich jest LPR lub obywatelem.

Rozumiem, że szukasz drogi:
- partnerka wlatuje na wizie nieimigracyjnej
- bierzecie ślub
- partnerka utrzymuje status, aż do czasu gdy złożenie papierów na AOS będzie możliwe
- przeprowadzacie proces AOS i partnerka uzyskuje Zieloną Kartę

Powertuj forum bo ostatnio pojawiło się kilka wątków, gdzie implementacja tego założonego procesu wyglądała następująco:
- partnerka próbowała wlecieć na wizie nieimigracyjnej
- urzędnik na granicy zaczął coś podejrzewać i kierował na secondary
- w wyniku rozmowy wyszło, że leci do "chłopaka / narzeczonego" i po przeszukaniu emaili / smartfonów / social media znaleźli wystarczające poszlaki, że planują ślub i imigrację
- partnerkę odsyłano do Europy z wlepioną "material misrepresentation" co skutkuje dożywotnim banem na wjazd do USA
- teraz proces wyrobienia wizy narzeczeńskiej wydłuża się o uzyskanie fraud waivera (nietrywialnego w dostaniu bo musisz udowodnić, że okrutnie cierpisz, że jej nie ma przy Tobie oraz, że nie masz absolutnie najmniejszych możliwości zamieszkania z nią w Polsce - co przy Twoim Polskim obywatelstwie może być karkołomnym zadaniem dla prawnika) i pochłonie kilka ładnych tysięcy $$$ na opłaty i prawników przez co nie trwa 2-3 lata a "lekko" dłużej

[katlia]

14 hours ago, adwokat52 said:

my nie akceptujemy związków na odległość i uważamy że 3 lata to bardzo długo.
 

Nie, ze sie nie zgadzam. Ale z takim podejsciem to chyba lepiej zostawac w Europie.