Tirowiec1312 Napisano 31 Października Zgłoś Udostępnij Napisano 31 Października Niektórzy zarzucają mi stronniczość, więc żeby nie było to ponarzekam na imigrantów: John Catsimatidis urodził się w Grecji i imigrował do USA jako dziecko. Jest właścicielem sieci supermarketów Gristedes. Ma poglądy prawicowo-konserwatywne i jest zwolennikiem trumpa. W jednym z wywiadów wprost powiedział, że jest oczywistym że gdy wybuchła pandemia to jako oportunista wykorzystał tę okazję do sztucznego podniesienia cen produktów w sklepach swojej sieci. Więc jeśli szukać przykładu, który pokazuje jak imigranci powodują wzrost kosztu codziennego życia, to grecki imigrant Catsimatidis jest tego jaskrawym przykładem i jego bym wysłał w ramach "mass deportations, the largest in US history" z powrotem do Grecji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xarthisius Napisano 31 Października Zgłoś Udostępnij Napisano 31 Października 1 hour ago, cavscout said: W tym wypadku nie myślę ze Joe był głupi. Dobrze wiedział co robi. Należy pamiętać ze on nie wycofal się z wyborów bom tego chciał. Został zmuszony przez swoich ziomków z partii demokratycznej. Wiec się nie zdziwiłbym ze on sabotuje Kamale. Twierdzisz, ze to nie glupota, tylko pettiness? No to chyba jeszcze gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cavscout Napisano 31 Października Zgłoś Udostępnij Napisano 31 Października 9 minutes ago, Xarthisius said: Twierdzisz, ze to nie glupota, tylko pettiness? No to chyba jeszcze gorzej. Dokladnie. Jak to się mówi "they did him dirty". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tirowiec1312 Napisano 31 Października Zgłoś Udostępnij Napisano 31 Października 3 hours ago, Xarthisius said: Twierdzisz, ze to nie glupota, tylko pettiness? No to chyba jeszcze gorzej. Niektórzy mierzą innych własną miarką - robią projekcję modus operandi trumpa na działania konkurencji. Ad meritum - podobno WH opublikował dokładny transkrypt wypowiedzi PJB i każdy (jeśli oczywiście chce mu się zweryfikować przekaz drugiej strony, którego celem jest manufactured outrage) może własnoocznie sprawdzić jakie słowa padły z ust PJB. Ale nawet jeśliby przyjąć, że żyjemy w alternatywnym wszechświecie w którym narracja wypychana wraz z tym manufactured outrage jest prawdziwa, to nie bardzo rozumiem na czym miałaby polegać różnica względem tego co powiedział DT, a z jego ust padło bardzo niedawno - i sam to słyszałem - sformułowanie że USA to garbage can. I w dodatku niby jak ta różnica miałaby być taka że słowa DT są lepsze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 1 Listopada Zgłoś Udostępnij Napisano 1 Listopada On 10/31/2024 at 8:47 AM, Tirowiec1312 said: Nie znam pozytywów rządów thatcher, które byłyby dobre dla kogoś kto nie jest milionerem, a tym bardziej kogoś kto jest członkiem klasy pracującej. Z definicji poglądy Thatcher i Milton Friedman są wrogie klasie pracującej i służą nabijania portfeli najbogatszych oraz umacniania serfdom. A może dlatego że we Francji nie mówi się po angielsku? Mocno naciągane. Równie dobrze można powiedzieć, że to ciągnąca się fama NHS zanim został rozmontowany przez pogrobowców Thatcher. Chociażby ostatnie osiągnięcia ekonomiczne administracji Bidena, która wróciła do keynesianizmu i realizuje Modern Monetary Theory, pokazuje jak fałszywe i szkodliwe są poglądy friedmana i jego martwej fangirl Thatcher. Wina zamordystycznego kapilalizmu i własnie Miltona Friedmana i ludzi pokroju Thatcher. Więc może pora się zdecydować czy ich pochwalasz czy narzekasz na efekty ich szkodliwych działań? Zrzucanie tego na migrantów to jakiś intelektualny odlot. Tyle razy o tym przez lata tutaj pisaliśmy, w różnych konfiguracjach, że - chyba się naprawdę starzeję - ale myślę że nie ma sensu się powtarzać. A w bardziej współczesnym wątku migracji, to gdy pani Markel w 2015 otworzyła granicę dla miliona migrantów powiedziała - „Niemcy dadzą radę”. Nie dały. Dziś neonazistowska AfD staje się w Niemczech drugą siłą polityczną. Jeśli ktoś nie chce dostrzec procesów, zależności między działaniami i skutkami bo to nie pasuje to poglądów politycznych, to ja nic już na to nie poradzę. Historia i tak to zawsze weryfikuje, często na poziomie osobistym, także nie ma większego znaczenia co napiszemy. Może jeszcze na coś w tym konkretnym temacie kiedyś odpowiem, ale wątpię. Ważniejsze tematy do skupiania się na są już za rogiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
katlia Napisano 1 Listopada Zgłoś Udostępnij Napisano 1 Listopada (edytowane) 3 hours ago, rzecze1 said: w bardziej współczesnym wątku migracji, to gdy pani Markel w 2015 otworzyła granicę dla miliona migrantów powiedziała - „Niemcy dadzą radę”. Nie dały. Dziś neonazistowska AfD staje się w Niemczech drugą siłą polityczną. Dzisiejsi europejczycy nie radza sobie z imigracja. Moze nigdy nie radzili sobie? W US jest inaczej. Argumenty kontra imigracji sa takie same, ale codzienne realia sa inne. To jest kraj zbudowany na wykorzystanej taniej sile roboczej imigrantow. Ich US raczej potrzebuje. A poniewaz to sa glownie Latynosi - kultura znana przez duzy procent spileczenatwa - jest im lawiej sie "zadomowic." IMO porownywac imigracje (ta legalna i nielegalna) tu i w Europie nia ma sensu. Inne bajki. Edytowane 1 Listopada przez katlia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 2 Listopada Zgłoś Udostępnij Napisano 2 Listopada (edytowane) 9 hours ago, katlia said: Dzisiejsi europejczycy nie radza sobie z imigracja. Moze nigdy nie radzili sobie? W US jest inaczej. Argumenty kontra imigracji sa takie same, ale codzienne realia sa inne. To jest kraj zbudowany na wykorzystanej taniej sile roboczej imigrantow. Ich US raczej potrzebuje. A poniewaz to sa glownie Latynosi - kultura znana przez duzy procent spileczenatwa - jest im lawiej sie "zadomowic." IMO porownywac imigracje (ta legalna i nielegalna) tu i w Europie nia ma sensu. Inne bajki. Zgadzam się z tym. W obecnym czasie w Europie partie skrajne zyskują z dwóch stron - tych którzy konkurują z nowymi przybyszami o kurczące się zasoby oferowane przez państwo opiekuńcze (w UK w dużej mierze to czwarte już chyba pokolenie chronicznie „bezrobotnych”), a z drugiej - tych którzy na te zasoby coraz więcej łożą widząc, że pomimo rekordowego opodatkowania, państwo działa coraz gorzej i jest zadłużone coraz bardziej. W Stanach, gdzie socjal jest mniejszy, a kultura pracy i podejście Latynosów nieporównywalne z tym z czym mamy do czynienia w Europie, faktycznie wyglądać to będzie trochę inaczej. Edytowane 2 Listopada przez rzecze1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tirowiec1312 Napisano 2 Listopada Zgłoś Udostępnij Napisano 2 Listopada 15 hours ago, rzecze1 said: Dziś neonazistowska AfD staje się w Niemczech drugą siłą polityczną. Dziś też wiemy, że dzięki pieniądzom otrzymywanym z Kremla. Chociażby ostatnia afera z Petrem Bystronem. Imigranci w UK i w Niemczech są i byli od dawna. Shift w społeczeństwie pojawił się gdy Rosja zaczęła pełną parą wspierać środowiska ekstremistyczne. 16 hours ago, rzecze1 said: Ważniejsze tematy do skupiania się na są już za rogiem No właśnie, to Harris czy Trump na ostatnim wiecu symulował sx oralny ze statywem od mikrofonu? To Harris czy Trump grozili Liz Cheney plutonem egzekucyjnym? Ronnie Jackson, aka. Ronnie Johnson, chyba pomylił komuś butelki z lekarstwami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano Sobota o 19:05 Zgłoś Udostępnij Napisano Sobota o 19:05 10 hours ago, Tirowiec1312 said: Dziś też wiemy, że dzięki pieniądzom otrzymywanym z Kremla. Chociażby ostatnia afera z Petrem Bystronem. Imigranci w UK i w Niemczech są i byli od dawna. Shift w społeczeństwie pojawił się gdy Rosja zaczęła pełną parą wspierać środowiska ekstremistyczne. Oczywiście, że obecny autokratyczny rosyjski nowo-wielkosłowiański-neo-faszystowski reżym… że tak go sobie roboczo nazwę… wspiera prawicowych „pożytecznych idiotów” we wszystkich państwach szeroko pojętego Zachodu. Bo wspiera. I to już od czasu gdy kupił niemieckiego kanclerza Schrodera… …(okay ten to akurat był taki kanclerz lewicowy, z grupy Miller’a… tzn. “prawdziwy mężczyzna” z typu Lepper vel. „prostytutki nie można zgwałcic” „arcybiskup Głodź vel. wypijmy kielicha” ….”after all, It’s 1999!”…) … w każdym razie Putin używał takich metod długo wcześniej, a co najmniej na dekadę przed kryzysem migracyjnym 2015 roku. I nie przynosiło to zawsze rezultatów. Bo aby rezultaty propagandy były - zawsze potrzeba “czynnika wewnętrznego”. Dokładnie tak jak w przypadku gdy komunistyczny reżym sowiecki wspierał lewicowe organizacje na Zachodzie przed 1989/91 rokiem. Nie tylko Partie Komunistyczne w poszczególnych krajach, to akurat oczywiste; ale także różnych pacyfistów czy inne organizacje dążące do “rozbrojenia i pokoju”. W tym związkowców. Różnych branż. I jako obecny związkowiec, w branży która przeżyła nie tylko Thatcher, ale również „trzecią drogę” Blair’a, a - za moich już czasów - „austerity” Camerona i wesołej gromadki jego następców… …powiem - obie strony bywały „pożytecznymi idiotami” służącymi interesom reżymu który akurat miał przewagę na Kremlu. Według konkretnej definicji „pożytecznych idiotów” oczywiście…oraz konkretnej definicji interesów tego reżymu… …bo - obie strony to robiły i robią z całkowicie nie mających związku z Rosją i całkowicie rozsądnych i logicznych dla LOKALNYCH członków tych organizacji pobudek. Bo czy w połowie XX wieku warunki pracy europejskich robotników były łatwe a praca lekka? Nie. I nie. Czy Związek Sowiecki wspierał ich organizacje? Tak. Czy przykładowi brytyjscy górnicy w latach 80-tych się buntowali i walczyli i ginęli (dosłownie ginęli… tak dla perspektywy naszych „trudnych” czasów) z reżymem Thatcher bo wspierający ich Sowieci wyprali im mózgi? Odpowiedź oczywiście brzmi - nie! Robili to bo „głód” im zaglądał do garnka a ich pozycja społeczna (a przede wszystkim - finansowa) została naruszona. I to był ten czynnik wewnętrzny. Czy Szkoci w 2014 chcieli referendum w sprawie niepodległości? Tak. Czy niepodległość Szkocji wspierało USA, NATO, UE? Nie. Nie. I - nie (choć Unia (oprócz Hiszpanii) szybko zmieniła zdanie po Brexicie). Czy niepodległość Szkocji wspierała Rosja? Tak. Czy ja uważałem, że Szkoci zasługują na niepodległość? Tak. Czy ja głosowałem za niepodległością Szkocji? Nie. Czy to dlatego glosowalem “nie”, bo nie lubię Rosji a lubię NATO? Nie. Głosowałem z własnych egoistycznych, głównie z tego co pamietam finansowych pobudek. To, że mój głos był „przeciwko Rosji” to był tylko „a happy coincidence”. Kolego. Miałem sprawdzić ile masz lat, ale potem pomyślałem, że to bez znaczenia. Bo niektórzy nawet do 90-tki żyją w bajkach Disneya. Także tych polityczno- partyjnych. Świat nie jest czarno-biały. I ŻADNA partia nie ma racji. Partie to konieczne zło. Konieczne. Ale ZŁO. I jeżeli Ty mi dziś mówisz, że Europejczycy się buntują, bo im tak wmówiła rosyjska propaganda, to nie różnisz się w tej retoryce od Putina i jemu podobnych którzy mówią, że Ukraińcy się mu zbuntowali (czy inne kolorowe rewolucje w krajach byłego ZSRR się wydarzyły) bo tak ludziom wmówiła propaganda Zachodu. A takie myślenie to gorzej niż zbrodnia. To błąd. Ani Ty, ani Putin, ani jedni ani drudzy nie mają racji. Ludzie się buntują, gdy jest to w ich interesie. Prymitywnym, bliskim skórze interesie. Wierzysz, że wpuszczenie za jednym razem miliona uchodźców do niemieckiego systemu nie miało znaczenia? Okej… Ludzi wielkiej wiary trudno jest przekonać. Ale może trzy? Cztery miliony? Później? Nie? Ok. W Egipcie jest 80 milionów młodych, z których połowa chce wyjechać do Europy. W Iraku średnia wieku to 21 lat (thank you GWBush! W Polsce PiS-owcy sprzedaliby duszę diabłu za taką piramidę demograficzną!). Nigeria prz tym tempie będzie miała wkrótce tyle mieszkańców niż USA, obecnie ma już ponad 230 milionów…. Nigeria!!! Taaaak… ja też się zdziwiłem jak bardzo cyfry zmieniły się od moich lekcji geografii w szkole 20 lat temu… Obecna chęć przeprowadzki do Europy (Niemiec i UK głównie) to jakieś półtora miliarda? What’s your number, then? Sorry… ale w którym momencie będzie refleksja? Przy którym milionie (miliardzie) napływowych sprzeciw lokalnych przestanie w twoim mniemaniu być „wpływem propagandy Rosji”? Zwłaszcza, że nowi „mieszkańcy” nie są ani lewicowi, ani sekularni, ani tym bardziej tolerancyjni wobec kobiet czy mniejszości. Tak FYI…. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano Sobota o 19:42 Zgłoś Udostępnij Napisano Sobota o 19:42 11 hours ago, Tirowiec1312 said: Imigranci w UK i w Niemczech są i byli od dawna. A co do samego UK, to nie trzeba odwoływać się do logiki. Tutaj wystarczą suche dane. Po pierwsze - nie. Imigranci nie byli w UK „od zawsze”. Pokolenie które pamięta starą Brytanię ma się jeszcze świetnie. I muszę powiedzieć, to jest nawet spoko pokolenie. Bo tak, o ile według „tiktokowych” standardów to „rasiści”, to w rzeczywistości to mam nadzieję że jeśli nasz świat zmieni się tak bardzo jak w przeciągu ich życia zmienił się ich świat, to mam nadzieję że ja zniosę tą zmianę podobnie „źle” jak oni. Kryzys migracyjny w ostatnich latach przybrał na sile. To co piszesz świadczy o tym, że jesteś trochę out of date. 8 milionów funtów dziennie. DZIENNIE. Tyle idzie na hotele dla azylantów w UK. I to nie dla prywatnych B&B. W średnim mieście w Szkocji - Raddiosns and Best Western. Both - „out of use” to regular customers. Surprise surprise. Z danin podatników korzystają oczywiście - korporacje. Do tego dodaj wyżywienie. Ochronę (wiadomo co się w lecie działo w Anglii gdzie system zaczął pękać szybciej niż w Szkocji). Telefony. I wszytkie inne administracyjne i inne koszta. Blisko 4 miliardy rocznie. To z podatków. Takie są koszta. I rosną. Bez widoków na koniec, bo jak wyżej - 1.5 miliarda „klientów” czeka. Koszta tego, że gdy za każdym razem jestem w Perth, i widzę rosnącą liczbę 20-paro-latków okupującą bezczynnie parki… przez miesiące… lata czasem (choć w Perth to akurat nowa rzecz, półtora, dwa lata może max, odkąd skończyły się miejsca gdzie indziej w kraju) razy tysiące ludzi miesięczne którzy to widzą…to koszta polityczne…. rezultaty w wyborach przyjdą nawet gdyby Rosja rozpadła się w pył! Bo sorry kolego. Ale, na Rosję nie zwalisz wszystkiego. A co innego gdy widzisz cos w internecie, a co innego gdy coś się zdarza na żywo. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.