Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Wiem, że na następne pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, gdyż problemy na granicy mogą pojawić się nawet przy półrocznej nieobecności, ale:
Czy jest realny scenariusz, że nikt się do nas nie przyczepi, jeśli przez około 3 lata będziemy realizować schemat taki, że wracamy do US na niedługi okres przed upływem roku od opuszczenia US? Czy raczej Wasze doświadczenie pokazuje, że jak ktoś coś takiego próbować, to bez szans i tracił GC?

Chyba nie ma zasady, rozmawiałam z osobą, która od 20 lat ma GC i nigdy nie mieszkała w USA, kilka razy pracowała krótkookresowo i taką, która miałam i nie ma :( bo nie latała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Like 1

Napisano

Właśnie wróciliśmy z ambasady, spędziliśmy tam równo 3h, dzieci wariowały. W tej kolejce na zewnątrz jak pani kierująca zobaczyła że jesteśmy z małymi dziećmi to od razu nas przyprowadziła pod drzwi i weszliśmy bez kolejki. Jednak potem idzie po numerkach i nie ma zmiłuj - czekaliśmy ze 2h do pierwszego okienka, dzieci wariowały, w takich chwilach czujesz że żyjesz :D W pierwszym okienku pani poprosiła zdjęcia i paszporty a następnie musieliśmy zeskanować odciski palców i pokazać:

  • akty urodzenia (oryginały + po 1 kopii
  • akt małżeństwa (oryginał + 2 kopie)
  • papiery o niekaralności (oryginały
  • (tylko wylosowany) dyplom z ostatnio ukończonego szczebla edukacji (nie pytali mnie konkretnie o świadectwo z liceum)

Jeszcze parę pytań o szczegóły wyjazdu, poprzednich wiz itp. Nie wiedzieliśmy czy mamy SSN z "work authorization", więc Pani kliknęła żeby zamówić jeszcze raz, "najwyżej przyjdzie taki sam".

Potem zapłacić na górę (akurat była awaria terminala więc dobrze, że miałem gotówkę). Następnie jeszcze z pół godziny i rozmowa z konsulem (w naszym przypadku - po angielsku). Po uprzejmościach ("miło widzieć Polaków pierwszy raz dzisiaj") i przysiędze - następujące pytania:

  • czy pracowałem w USA (tak, na wizie L1)
  • czy mam "Master's degree"
  • gdzie planujemy jechać
  • czym się zajmuję

Jeszcze był jakiś mały problem, bo nie wyświetlał się konsulowi DS-260 dla młodszej córki (dodanej po wylosowaniu), ale pokazałem potwierdzenie DS-260 (tylko córki) i wystarczyło, wizy przyznane. Żadnych innych dokumentów nie musieliśmy pokazywać.

  • Like 3
  • Dziękuję! 1
Napisano
12 minut temu, kenadams napisał:
  • (tylko wylosowany) dyplom z ostatnio ukończonego szczebla edukacji (nie pytali mnie konkretnie o świadectwo z liceum)

 

Kazali pokazywać tylko Twoje dokumenty potwierdzające wykształcenie czy wszystkie te dokumenty które wymieniłeś pokazywaliście oboje?

Napisano (edytowane)
17 minutes ago, katarzyna_gawor said:

Jakiej przysiędze? :huh:

Że będziesz mówić prawdę i tylko prawdę.

16 minutes ago, katarzyna_gawor said:

Kazali pokazywać tylko Twoje dokumenty potwierdzające wykształcenie czy wszystkie te dokumenty które wymieniłeś pokazywaliście oboje?

@kenadams wyraźnie napisał (tylko wylosowany)... Tylko main applicant musi udowodnić, że się kwalifikuje do DV. Małżonka(ek) "kwalifikuje" się aktem ślubu. 

Edytowane przez Xarthisius
  • Dziękuję! 1
  • Upvote 1
Napisano
29 minutes ago, katarzyna_gawor said:

A skąd wiesz? :D Zapytaliście od razu?

Sam konsul powiedział coś w stylu "we can grant the visas, we just need clear up the issue with the DS-260" (co następnie zrobiliśmy). Na resztę pytań masz odpowiedzi wyżej :)

  • Dziękuję! 1
Napisano
21 godzin temu, mcpear napisał:

 Gdzieś pisałeś że potrzebujesz 6 lat aby pozamykać w Polsce pewne sprawy - wydaję mi się, że 6ciu lat tak nie uciągniesz

Gdzieś mi się obiło, że do 6ciu lat można na reentry być, ale coś tej info nie mogę znaleźć (o tym pisałem w kontekście sześciu lat, może z tym skojarzyłeś). Z tego co widzę, to reentry jest na dwa lata i potem wyrabiasz kolejne i kolejne i nie ma limitu.
Ja w sumie te największe swoje rzeczy pozałatwiałem już (sam się zdziwiłem, że tak szybko), a z czasowych takich, które wymagają obecności na miejscu są studia żony, które potrwają jeszcze 2,5 roku. Rozważam zrobienie coś w tym czasie żeby nie siedzieć bezczynnie i jedna z rzeczy, o której myślę, zajęłaby mi około 4 lat. Ale możliwe, że już za te 2,5 przeniesiemy się do US na stałe, a jak będzie trzeba to może i szybciej.

Dzięki Wam wszystkim za podpowiedzi w tym temacie jak to wyglądało u Was czy u znajomych. :))

  • Like 1
Napisano (edytowane)
Godzinę temu, danielwro napisał:

U nas tez pomyślnie i 3 wizy przyznane. 
 

No to przybedzie ziomal wkrotce w USA.

edit: w jakie strony sie wybierasz?

Edytowane przez andyopole
  • Upvote 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...