Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej, 

planujemy ok. tygodniowe wakacje w USA w celu aktywacji wizy, w okolicach późnego października lub wczesnego listopada. Wstępnie planowaliśmy odwiedzić Chicago lub NYC (z racji na bezpośrednie i tanie loty i brak absolutnej konieczności wynajęcia samochodu na miejscu), Florydę lub ew. Atlantę (Floryda już zjeżdżona a w GA nie byliśmy, plus możnaby zobaczyć trochę południa)

Ostatnio natrafiłem w topicu "Chciałem powiedzieć, że..." na rozmowę o rejsach na Karaiby i w inne miejsca (chyba @agatenka wrzuciła piękne filmy) i sprawdziłem sobie ile taka przyjemność kosztuje. Z niedowierzaniem odkryłem, że może kosztować całkiem niedużo - wydaje się, że mniej niż stacjonarne wakacje, jak np. tydzień w NYC, albo na Florydzie wliczając wynajem auta i wycieczki. Zainteresowało mnie to na tyle, że poważnie myślę czy taki rejs nie byłby dla nas najlepszą opcją, w związku z tym mam parę pytań - może jest tu więcej amatorów takich rejsów :)

  1. Mamy małe dzieci w wieku 3 i 1 lat i każde wakacje wiążą się z wieloma utrudnieniami, ale jako że rejs jest specyficzny to mam pewne wątpliwości: ( @agatenka, jeśli się nie mylę to też bywałaś z małym dzieckiem)
    • Jak to wygląda jeśli chodzi o chorobę morską, czy na takim wielkim statku chwieje odczuwalnie i łatwo złapać chorobę morską, a w szczególności dzieci?
    • Czy jest dużo atrakcji dla dzieci w wieku 3 lat? Która linia jest najprzyjaźniejsza dla rodzin z takimi małymi dziećmi?
    • Czy rejs z rocznym dzieckiem to w ogóle dobry pomysł?
  2. Jak to wygląda kosztowo, czy to co mi pokazuje finalnie quote (np. w Royal Carribean) to faktycznie jest wszystko? Za co płaci się dodatkowo a co jest z reguły wliczone w all-inclusive?
  3. Jakie rejsy polecacie z dziećmi (czyli lepiej niezbyt intensywnie, może być więcej dni na morzu żeby atrakcje na wyspach były blisko portów) - Easter/Western/Southern Carribeans, a może Bahamy?
  4. Może jeszcze są jakieś inne kwestie których nie wziąłem pod uwagę a powinienem?

 

Napisano

Jeśli chodzi o chorobę morską - to moja córka odczuwała "dizzyness" - aczkolwiek rozdawali dla takich jak ona jakieś tabletki i jakoś tam działały.

Jeśli chodzi o koszty to nie wiem na jakim etapie jesteś. Jeśli tylko zobaczyłeś koszt per person i rodzaj kabiny to ... to nie są całe koszty. Spróbuj zrobić fikcyjne boookowanie to jak przejdziesz krok dalej to zobaczysz "koszt rejsu" powiększony o opłaty portowe, i podatki. Do tego dochodzą dwa dodatkowe duże koszty: wycieczki w portach + napiwki (obowiązkowe) dla załogi. Poza tym dochodzą koszty drinków. Każda linia ma tutaj inne politykę wyliczania tych kosztów, więc trudno generalizować.

Ja mogę Tobie napisać o Norwegian. Napiwki dla załogi ustalone były jako $16.5 per day per person. Czyli jak masz 4-osobową rodzinę to byłoby to $66 za dzień, czyli w 7 dniowym rejsie byłoby to $462. Norwegian oferuje "drinki za darmo" taka przyciągająco oko promocja. Ale małym druczkiem jest, że aby skorzystać to musisz opłacić dodatkowe napiwki od drinków. Czyli $20 extra od osobodnia pasażera dorosłego i $10 extra od osobodnia pasażera dziecięcego. Aby skorzystać z promocji wszyscy w kabinie muszą się na nią zapisać. Drink w barze to około 9-13 dolarów + obowiązkowe 20% napiwku. Czyli generalnie promocja się "opłaca" jak w ciągu dnia wypijesz dwa drinki albo dwa-trzy kieliszki wina (jeden do lunchu i jeden do obiadu). Wycieczki fakultatywne w portach to ceny ich zależą od programu i "atrakcyjności". W moim przypadku to co zapłaciłem w dniu rezerwowania (czyli co widziałem na final quote) zostało tylko powiększone o napiwki dla załogi dopisane do rachunku pokojowego w czasie rejsu.

Ja bym pewnie z takimi małymi dziećmi rozważał cruise Disneya - on z założenia nastawiony jest na podróżowanie z dziećmi i zapewne ma wiele dziecięcych "udogodnień". Na Norwegian był jakieś 3 kluby dla dzieci w różnym wieku gdzie dzieci mogą być oddane pod opiekę (myśmy nie korzystali), ale ze względu na COVID (nie rozumiałem tej zależności) ten dla najmłodszych był zamknięty.

  • Like 1
Napisano
3 hours ago, mola said:

Tylko dorzucę do rozważań, że Disney ma swoje własne cruise, może warto rozważyć jeśli się jedzie z dziećmi. 

https://disneycruise.disney.go.com

Osobiście nie korzystaliśmy, dorzucam tylko by skomplikować wybór ;) 

3 hours ago, mcpear said:

Jeśli chodzi o chorobę morską - to moja córka odczuwała "dizzyness" - aczkolwiek rozdawali dla takich jak ona jakieś tabletki i jakoś tam działały.

Jeśli chodzi o koszty to nie wiem na jakim etapie jesteś. Jeśli tylko zobaczyłeś koszt per person i rodzaj kabiny to ... to nie są całe koszty. Spróbuj zrobić fikcyjne boookowanie to jak przejdziesz krok dalej to zobaczysz "koszt rejsu" powiększony o opłaty portowe, i podatki. Do tego dochodzą dwa dodatkowe duże koszty: wycieczki w portach + napiwki (obowiązkowe) dla załogi. Poza tym dochodzą koszty drinków. Każda linia ma tutaj inne politykę wyliczania tych kosztów, więc trudno generalizować.

Ja mogę Tobie napisać o Norwegian. Napiwki dla załogi ustalone były jako $16.5 per day per person. Czyli jak masz 4-osobową rodzinę to byłoby to $66 za dzień, czyli w 7 dniowym rejsie byłoby to $462. Norwegian oferuje "drinki za darmo" taka przyciągająco oko promocja. Ale małym druczkiem jest, że aby skorzystać to musisz opłacić dodatkowe napiwki od drinków. Czyli $20 extra od osobodnia pasażera dorosłego i $10 extra od osobodnia pasażera dziecięcego. Aby skorzystać z promocji wszyscy w kabinie muszą się na nią zapisać. Drink w barze to około 9-13 dolarów + obowiązkowe 20% napiwku. Czyli generalnie promocja się "opłaca" jak w ciągu dnia wypijesz dwa drinki albo dwa-trzy kieliszki wina (jeden do lunchu i jeden do obiadu). Wycieczki fakultatywne w portach to ceny ich zależą od programu i "atrakcyjności". W moim przypadku to co zapłaciłem w dniu rezerwowania (czyli co widziałem na final quote) zostało tylko powiększone o napiwki dla załogi dopisane do rachunku pokojowego w czasie rejsu.

Ja bym pewnie z takimi małymi dziećmi rozważał cruise Disneya - on z założenia nastawiony jest na podróżowanie z dziećmi i zapewne ma wiele dziecięcych "udogodnień". Na Norwegian był jakieś 3 kluby dla dzieci w różnym wieku gdzie dzieci mogą być oddane pod opiekę (myśmy nie korzystali), ale ze względu na COVID (nie rozumiałem tej zależności) ten dla najmłodszych był zamknięty.

Dzięki, patrzyłem na Disneya i niestety ceny dużo gorzej niż np. Royal Carribean. Muszę sobie wyklikać pełen quote tak jak mówisz dla kilku opcji i zobaczę, z tego co opisujesz fakycznie jest trochę tych dodatkowych kosztów.

Napisano
14 hours ago, andyopole said:

Na dzieciach bedziesz oszczedzac?   :)

Moje dzieci są w takim wieku, że wystarczy patyk czy kamyk i jest świetna zabawa :D Na Disney cruise na pewno się wybiorę, ale jak będą starsze i więcej skorzystają :D w tej chwili rozważam tylko jeśli jest faktycznie jest dużo amenities dla takich małych dzieci

  • Upvote 1
Napisano

 

On 8/17/2022 at 9:32 AM, kenadams said:

...

  1. Mamy małe dzieci w wieku 3 i 1 lat i każde wakacje wiążą się z wieloma utrudnieniami, ale jako że rejs jest specyficzny to mam pewne wątpliwości: ( @agatenka, jeśli się nie mylę to też bywałaś z małym dzieckiem)
    • Jak to wygląda jeśli chodzi o chorobę morską, czy na takim wielkim statku chwieje odczuwalnie i łatwo złapać chorobę morską, a w szczególności dzieci?
    • Czy jest dużo atrakcji dla dzieci w wieku 3 lat? Która linia jest najprzyjaźniejsza dla rodzin z takimi małymi dziećmi?
    • Czy rejs z rocznym dzieckiem to w ogóle dobry pomysł?
  2. Jak to wygląda kosztowo, czy to co mi pokazuje finalnie quote (np. w Royal Carribean) to faktycznie jest wszystko? Za co płaci się dodatkowo a co jest z reguły wliczone w all-inclusive?
  3. Jakie rejsy polecacie z dziećmi (czyli lepiej niezbyt intensywnie, może być więcej dni na morzu żeby atrakcje na wyspach były blisko portów) - Easter/Western/Southern Carribeans, a może Bahamy?
  4. Może jeszcze są jakieś inne kwestie których nie wziąłem pod uwagę a powinienem?

 

 

Hej, 

1.

- Nikt z mojej rodziny czy znajomych nigdy choroby morskiej nie mial wiec tutaj nie doradze.  Wg mnie nie czuje się ruchu fal, szczególnie na tych większych statkach - chodź po zejściu nogi są trochę miękkie ;) 

- to zależy nie tylko od danej linii ale i od danego statku.  Jak już ograniczysz swój wybór do kilku,  wpisz dany statek np ("Allure of the Seas with small kids) w google / youtube i będziesz widział wszystkie atrakcje. Zazwyczaj są przedstawienia, musicale, kluby dla dzieci ( z animatorami), dedykowane baseny ( niektóre statki mają bumpers car, lodowiska) itd. takze raczej nudzić się nie będą. 

- pewnie Disney ( chodziaz nie byłam i wstrzymam się jeszcze kilka lat), Royal Caribbean potem Carnival.   Norwegian , Holland, Celebrity, Princess, etc są raczej nastawione na emerytów ;) 

- Ja z moim małym byłam jak miał dokładnie 12 miesięcy na 15 dniowym cruise i byliśmy bardzo zadowoleni. Obawiam sie ze bylo duzo prosciej niz teraz będzie z moja prawie 3 latką.  

2. 

Tak jak wyżej zostało napisane , do ceny musisz doliczyć podatki i napiwki. Do tego wszystkie wycieczki fakultatywne ale to juz od ciebie zależy co chcesz robić, gdzie jechać i ile zobaczyć . Rownie dobrze mozecie pokrecic sie po porcie czy miasteczku w którym dokujecie nie wydając nawet grosza.

3. 

Zależy tylko i wyłącznie od dzieci.  Z moim starszym nie bałam się jechać na długi i intensywny rejs ( pomimo że nie znosił fotelików a wozek byl najwiekszym wrogiem) nie stwarzał nam żadnych większych problemów , co innego z moja 2 latką , która we wszystkim widzi problem i jest książkowym przerysowanym przykładem "buntu 2-latka" , więc teraz wybrałam bardzo "nudna" trasę żeby mnie nie korciło za bardzo ze zwiedzaniem.  T

Dodam tylko tyle - Southern są zdecydowanie moim faworytem ( Aruba, Curacao, --> St Lucia, St Maarten. St Thomas , Puerto Rico ) potem dlugo ,dugo nic  ;)  . Western sa ok na pierwszy rejs ale porty raczej nie zachwycają (chociaz zalezy co sie lubi) 

 

 

 

 

  • Like 1
Napisano (edytowane)
15 hours ago, agatenka said:

 

 

Hej, 

1.

- Nikt z mojej rodziny czy znajomych nigdy choroby morskiej nie mial wiec tutaj nie doradze.  Wg mnie nie czuje się ruchu fal, szczególnie na tych większych statkach - chodź po zejściu nogi są trochę miękkie ;) 

- to zależy nie tylko od danej linii ale i od danego statku.  Jak już ograniczysz swój wybór do kilku,  wpisz dany statek np ("Allure of the Seas with small kids) w google / youtube i będziesz widział wszystkie atrakcje. Zazwyczaj są przedstawienia, musicale, kluby dla dzieci ( z animatorami), dedykowane baseny ( niektóre statki mają bumpers car, lodowiska) itd. takze raczej nudzić się nie będą. 

- pewnie Disney ( chodziaz nie byłam i wstrzymam się jeszcze kilka lat), Royal Caribbean potem Carnival.   Norwegian , Holland, Celebrity, Princess, etc są raczej nastawione na emerytów ;) 

- Ja z moim małym byłam jak miał dokładnie 12 miesięcy na 15 dniowym cruise i byliśmy bardzo zadowoleni. Obawiam sie ze bylo duzo prosciej niz teraz będzie z moja prawie 3 latką.  

2. 

Tak jak wyżej zostało napisane , do ceny musisz doliczyć podatki i napiwki. Do tego wszystkie wycieczki fakultatywne ale to juz od ciebie zależy co chcesz robić, gdzie jechać i ile zobaczyć . Rownie dobrze mozecie pokrecic sie po porcie czy miasteczku w którym dokujecie nie wydając nawet grosza.

3. 

Zależy tylko i wyłącznie od dzieci.  Z moim starszym nie bałam się jechać na długi i intensywny rejs ( pomimo że nie znosił fotelików a wozek byl najwiekszym wrogiem) nie stwarzał nam żadnych większych problemów , co innego z moja 2 latką , która we wszystkim widzi problem i jest książkowym przerysowanym przykładem "buntu 2-latka" , więc teraz wybrałam bardzo "nudna" trasę żeby mnie nie korciło za bardzo ze zwiedzaniem.  T

Dodam tylko tyle - Southern są zdecydowanie moim faworytem ( Aruba, Curacao, --> St Lucia, St Maarten. St Thomas , Puerto Rico ) potem dlugo ,dugo nic  ;)  . Western sa ok na pierwszy rejs ale porty raczej nie zachwycają (chociaz zalezy co sie lubi) 

 

 

 

 

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! 
Robiłem właśnie tak jak piszesz i czytałem o poszczególnych statkach, np. Anthem of the Seas, Symphony of the Seas - ogólnie im nowsze i większe tym bardziej nastawione na rodziny z dziećmi, chociaż niekoniecznie takimi małymi.

Co do destynacji to mnie również najbardziej pociągają Małe Antyle, to z nimi jakoś zawsze najbardziej mi się Karaiby kojarzyły :) 
Ale... koniec końców zdecydowaliśmy się tym razem na wakacje "lądowe". Przeważyła jedna kwestia - konieczność ogarnięcia lotów z PL, które albo musiałyby idealnie wstrzelić się w początek i koniec rejsu - co wiąże się z dużym stresem i ryzykiem w razie np. opoźnienia lotu, albo przylecieć trochę wcześniej, co by znaczyło że musielibyśmy ogarnąć nocleg na chwilę, miotać się taksówkami (lub wynająć auto) i ogólnie dużo zachodu z dziećmi i bagażami, a jednak dzieci mamy na tyle małe że byłoby to ciężkie i dla nich i dla nas. Może ew. pokusimy się na jakiś krótki 3-dniowy rejs na Bahamy jak będziemy w Orlando.


Ale tak się zajaraliśmy z żoną rejsami, że na 100% chcemy wybrać się w przyszłości, więc wskazówki na pewno się przydadzą :D

Edytowane przez kenadams
  • 10 miesięcy później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...