Skocz do zawartości

Praca w USA a praca zdalna


MiL999

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak to jest, pracuję zdalnie dla polskiej firmy. Wyjeżdżam do USA nie przerywając pracy, w USA nie mam pozwolenia na pracę. 

W takim przypadku pracuję nielegalnie w USA czy nie? Słyszałem różne opinie.

Napisano

Podobny temat chyba był już kiedyś. Na 100% prawo imigracyjne nie nadąża za wieloma sytuacjami "telepracy". Czyli, że siadasz sobie w fotelu na zoomie i pracujesz dla firmy polskiej będąc fizycznie w hotelu / mieszkaniu na terenie USA. Zgadzam się z opinią, że jeśli zwrócisz się do jakiegokolwiek urzędu to dostaniesz opinię, że nie jest to na 100% legalne, bo pracę wykonujesz na terenie USA na co nie masz pozwolenia. Zgadzam się też z opinią że prawo jest nieegzekwowalne w tym przypadku, bo nikt nie jest w stanie przecież wejść do twgo pokoju i nakryć Ciebie na siedzeniu w kąpielówkach, koszuli i marynarce przed kamerką laptopa i udowodnić Tobie złamanie przepisów (poza tym tej pracy żaden lokalny gość nie wykona, nie zabierasz nikomu tutaj etatu). Więc o ile nie opowiesz o swoich planach telepracy na granicy to zapewne żadnych problemów z wykonywaniem jej nie będziesz miał.

Nawet jakby USA kiedyś chciało uregulować telepracę to ten przypadek nadal będzie marginalny. Nikt nie spodziewa się, że firmy pozaamerykańskie będą wysyłać do telepracy na teren USA pracowników w celu "obniżenia kosztów". Telepraca podczas wyjazdów turystycznych chyba nie stanowi źródła zmartwień dla tutejszych władz.

Sprawa jest nieco podobna do wszelakich podróżników-vlogerów, którzy dokumentują swoje podróże na terenie USA. Oficjalnie to oni w rozumieniu prawa będąc na terenie USA wykonują pracę (nagrywają, edytują i uploadują). Pracę wykonują w formie "tele" na korzyść swoich firm założonych na terenie Polski. Czyli teoretycznie powinni nie być wpuszczani na teren USA. Ale jak pooglądasz ich vlogi (np Casha) to wiesz, że on tu wlatuje na wizie B, ma co prawda problemy (bo trafia na secondary) ale po przyjrzeniu się dokładnym przez CBP jego celom zostaje wpuszczony. Myślę, że zwycięża w interpretacji duch a nie litera prawa - w USA chyba przez prawo precedensowe jednak jest na to większa otwartość.

O ile nie ma w Twoim pytaniu jakiegoś głębszego dna to nie kłopotałbym się za bardzo.

Napisano
Godzinę temu, mcpear napisał:

pracujesz dla firmy polskiej będąc fizycznie w hotelu /

Zgoda. Podobnie pracuje dla polskiej firmy człowiek, który tu przylatuje na B1 w celu nawiązania kontaktów handlowych. Nie odbiera nikomu z miejscowych pracy a nawet wręcz  przeciwnie, może przyczynić się do do jej zwiększenia. Jemu nikt nie zarzuci nielegalnej pracy choć może także przyczynić się do przeniesienia produkcji do Polski co wiąże się z redukcją  miejsc pracy w USA. 

Napisano

Nie, nie chodzi mi o emigrację. Po prostu jadę na miesiąc czy dwa bo mam taką ochotę. Przecież pracuję w Polsce, nikomu tam pracy nie odbieram, a zarabiam pieniądze które tam wydaję. Same plusy dla nich. Ciekawe tylko co by celnik na granicy zrobił gdybym powiedział że będę pracował.

Ale fakt faktem że prawo nie nadążą za pracą zdalną.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...