zakaz wejscia do samolotu podczas kolejnej podróży do USA, z powodu unieważnionej wizy bez podania powodu

[wtomek600]

5 godzin temu, katlia napisał:

Tak samo przestepstwo jezeli moj maz (albo dzieci) pojechaly do Polski - czy Francji, czy Niemiec - i tam siedzialy 8 miesiecy. Bo nie maja odpowiednich papierow. Co wcale nie jest tak latwe dla Amerykanow do otrzymania. I tak samo jest na calym swiecie. Wlacznie z Europa.

Czemu stawiasz znak równości z moją sprawą?. Mam papiery na legalny pobyt, który nie może przekraczać jednorazowo okresu 6 miesięcy. Wizę mam 7 rok , temat rujnują 2 ostanie wyjazdy , które ktoś uznał jako niedozwolone w łącznym czasie. Panował covid i było wiele komplikacji z tym związanych . Jak będę miał 90 lat też mnie posądzą o wykonywanie pracy?. oK.

Dziękuję za dyskusję. Mam jakiś obraz tego wszystkiego. 

[mcpear]

29 minutes ago, wtomek600 said:

Nie o to chodzi, tylko o sam fakt sposoby myślenia, nie wolno być dłużej niż 6 miesięcy i tego się trzymaliśmy.  Nie wiem, jak czytam w różnych miejscach ludzie przyłapani na przekroczeniu czasy pobytu i nielegalnej pracy dostawali zakaz wjazdu na określony czas 3-10 lat. My mamy wizy unieważnione i o tym dowiedzieliśmy się przy odprawie biletowej. Nie ma żadnej informacji kiedy możemy starać się ponownie o wizę.  Informację o tym otrzymałem dopiero wtedy jak się zwróciłem, z pytaniem do ambasady o co w tym chodzi. 

Dokładnie brzmi ona tak:

Pursuant to the authority contained in the Department of State regulations 22 CFR 41.122 this letter serves as an official notification by the United States Embassy in Warsaw, Poland that your non-immigrant B1/B2 visa number L1763525 has been revoked pursuant to section 221(i) of the Immigration and Nationality Act and is no longer valid for application for entry into the United States.

 

The decision cannot be changed and appealed.  Any details on the reason for the revocation cannot be provided.

 

We ask you to deliver your passport to Consular Section in Warsaw for physical cancellation of your visa.  You can deliver the passport personally, with a third party, or using the local courier delivery.

 

The Department has taken this step based on information that it received subsequent to the issuance of your visa.  If you wish to travel to the United States, you may apply for a visa but you will need to submit a new application.  Upon receipt of your application, we would determine your eligibility for an appropriate nonimmigrant visa.

To dokładnie o to chodzi co napisałem. Zostałeś namierzony że mieszkasz w USA i postanowiono ci tę wizę odwołać. 
Nie masz oficjalnego bana. Po wizę możesz iść do ambasady jutro. Dostaniesz na bank odmowę. Ale bana ci nie wręczą i będziesz mógł wystąpić o wizę zaraz jak wyjdziesz z ambasady. Na bank wynik będzie ten sam. 
Chciales porady jak lecieć do USA. Odpowiedz jest że musisz wyrobić zieloną kartę. Odpowiedź ci się nie podoba. Cóż z faktu że coś ci się nie podoba i nazywasz to matriksem twoja sytuacja się nie zmieni. 

Jestes chyba drugą osobą na tym forum której unieważnili wizę po długim pobycie w ten sposób że dowiedziała się o tym przy próbie kolejnej podróży do USA. Tak wiec takie sytuacje się zdarzają. 

a propos jeśli w jakimś roku kalendarzowym byłeś ponad 185 dni na terenie USA mogłeś zaciągnąć na siebie obowiązek rozliczeń podatkowych z tutejszym fiskusem od dochodów które miałeś w Polsce w tym czasie. Warto byłoby się poradzić kogoś w tym zakresie przed kolejną wizytą w USA. ja nie jestem w pełni kompetentny aby udzielać wskazówek czy porad w tym zakresie. 

[wtomek600]

37 minut temu, mcpear napisał:

To dokładnie o to chodzi co napisałem. Zostałeś namierzony że mieszkasz w USA i postanowiono ci tę wizę odwołać. 
Nie masz oficjalnego bana. Po wizę możesz iść do ambasady jutro. Dostaniesz na bank odmowę. Ale bana ci nie wręczą i będziesz mógł

 

Pewnie tak to jest. Pytanie tylko czy jest jakaś wiarygodna procedura , która może to w jakiś sposób zmienić , nie na zasadzie czekania na zieloną kartę?. Chcę się ustrzec przed prawnikami , którzy coś obiecają ...W roku kalendzarzowym nigdy nie byłem dłużej niż 6 miesięcy.

 

Edytowane 18 Lutego 2023 przez wtomek600

[mcpear]

Procedura jest prosta. Nie potrzebujesz prawnika - szkoda na niego pieniędzy. 
1. Córka czeka aż minie jej 5 lat jak ma zieloną kartę. Wypełnia wniosek o naturalizację. Forma N-400. 
2. po przysiędze i zostaniu obywatelem córka wypełnia formę i-130 z wnioskiem o przyznanie Tobie zielonej karty 

3. po zaaprobowaniu tej formy udajesz się do ambasady po wizę imigracyjną. Twoje problemy z wiza turystyczną nie będą przeszkodą w uzyskaniu wizy imigracyjnej. 

[wtomek600]

7 godzin temu, mcpear napisał:

Procedura jest prosta. Nie potrzebujesz prawnika - szkoda na niego pieniędzy. 
1. Córka czeka aż minie jej 5 lat jak ma zieloną kartę. Wypełnia wniosek o naturalizację. Forma N-400. 
2. po przysiędze i zostaniu obywatelem córka wypełnia formę i-130 z wnioskiem o przyznanie Tobie zielonej karty 

3. po zaaprobowaniu tej formy udajesz się do ambasady po wizę imigracyjną. Twoje problemy z wiza turystyczną nie będą przeszkodą w uzyskaniu wizy imigracyjnej. 

No tak, ale my nie jesteśmy zainteresowani zieloną kartą , zabierają jak tam nie mieszkasz. To oznaczałoby 4 lata czekania, my nie mamy aż tyle czasu. Nie chcemy emigrować , ani córka też nie jest jeszcze z mężem zdecydowana na staranie się o obywatelstwo. Córka pracuje w firmie europejskiej. Mają w planach powrót do Europy. Powtarzam gdyby ktoś zbadał przyczynę naszego dłuższego w ostatnim czasie pobytu, to łatwo byśmy udowodnili ,że to przez utrudnienia covidowe. Byliśmy 6 miesięcy tylko z tego względu, że musieliśmy odbyć przed wlotem 14 dniową kwarantannę na Costa Rica, która była na liście krajów z dozwolonych. Nie zostaniesz na miejscu w takiej sytuacji miesiąc ,dwa, bo nie wiesz , kiedy się to wszystko skończy. Nasza sytuacja nie jest typowa , nie zależy nam na emigracji , tylko na możliwości podróżowania 1-2 razy w roku na 3-4 miesiące. Najchętniej polską zimę całą bym spędzał w Miami...

Dziękuje za głos w sprawie.

[andyopole]

Proponuję to wszystko opowiedzieć konsulowi. My tylko możemy posłuchać, on może zdecydować. 

Edytowane 19 Lutego 2023 przez andyopole

[mcpear]

1 hour ago, wtomek600 said:

No tak, ale my nie jesteśmy zainteresowani zieloną kartą , zabierają jak tam nie mieszkasz. To oznaczałoby 4 lata czekania, my nie mamy aż tyle czasu. Nie chcemy emigrować , ani córka też nie jest jeszcze z mężem zdecydowana na staranie się o obywatelstwo. Córka pracuje w firmie europejskiej. Mają w planach powrót do Europy. Powtarzam gdyby ktoś zbadał przyczynę naszego dłuższego w ostatnim czasie pobytu, to łatwo byśmy udowodnili ,że to przez utrudnienia covidowe. Byliśmy 6 miesięcy tylko z tego względu, że musieliśmy odbyć przed wlotem 14 dniową kwarantannę na Costa Rica, która była na liście krajów z dozwolonych. Nie zostaniesz na miejscu w takiej sytuacji miesiąc ,dwa, bo nie wiesz , kiedy się to wszystko skończy. Nasza sytuacja nie jest typowa , nie zależy nam na emigracji , tylko na możliwości podróżowania 1-2 razy w roku na 3-4 miesiące. Najchętniej polską zimę całą bym spędzał w Miami...

Dziękuje za głos w sprawie.

Szanuję i życzę powodzenia w uzyskaniu wizy turystycznej.

Jeśli zdecydujecie się wystąpić o nią to fajnie byłoby jakbyś opisał na forum - najlepiej w tym wątku - jak to się skończyło. Pomoże to innym, których może w przyszłości spotkać podobna nieprzyjemność ocenić swoje szanse w następnych krokach

Edytowane 19 Lutego 2023 przez mcpear

[Kleofas11]

W dniu 18.02.2023 o 12:29, wtomek600 napisał:

chcemy być tylko blisko swoich..w czasie dopuszczalnie długim. To jest przestępstwo?. 

Nie wspomniałeś : ile macie lat, czy jesteście w wieku produkcyjnym, czy pracujecie zawodowo w Polsce, czy pobieracie świadczenia emerytalne .... to wszystko ma znaczenie dla urzędnika w ambasadzie/na granicy USA.

16 godzin temu, wtomek600 napisał:

Jak będę miał 90 lat też mnie posądzą o wykonywanie pracy?

Po 70-tce (i jednocześnie przy pobieranej emeryturze) patrzą łaskawszym okiem na kilkumiesięczne wyjazdy "turystyczne".

Edytowane 19 Lutego 2023 przez Kleofas11

[wtomek600]

18 minut temu, Kleofas11 napisał:

Nie wspomniałeś : ile macie lat, czy jesteście w wieku produkcyjnym, czy pracujecie zawodowo w Polsce, czy pobieracie świadczenia emerytalne .... to wszystko ma znaczenie dla urzędnika w ambasadzie/na granicy USA.

Po 70-tce (i jednocześnie przy pobieranej emeryturze) patrzą łaskawszym okiem na kilkumiesięczne wyjazdy "turystyczne".

Nie zatrzymali nas na granicy w USA, tylko w Polsce podczas biletowania do samolotu. Informację o tym, że nie pracujemy i jesteśmy na emeryturach w którymś poście zamieściłem. Problem jest jeszcze jeden , czemu wcześniej nie powiadomił nas o tym fakcie przewoźnik, musiał to dostać do systemu wcześniej , ani sama ambasada?...Niewiele brakowało aby się to się zakończyło w szpitalu...Fatalne to wszystko jest.

Edytowane 19 Lutego 2023 przez wtomek600

[wtomek600]

7 godzin temu, mcpear napisał:

Szanuję i życzę powodzenia w uzyskaniu wizy turystycznej.

Jeśli zdecydujecie się wystąpić o nią to fajnie byłoby jakbyś opisał na forum - najlepiej w tym wątku - jak to się skończyło. Pomoże to innym, których może w przyszłości spotkać podobna nieprzyjemność ocenić swoje szanse w następnych krokach

Dziękuję, będę informował w miarę możliwości na bieżąco. Problem w tym ,że nie ma jak umówić się z konsulem....bez wszczęcia odpowiedniej procedury. Na logikę, do takiej machiny nie ma co wybiegać za szybko. Spróbuję dać opis wydarzeń tu wymienionych zawiesić jako odpowiedź do pisma z ambasady o anulowaniu wizy...

Do miłego